Ludzie nie bądżcie śmieszni i nie piszcie wątków tego typu ,ten co to wymyślił ośmieszył się sam ,każdy chodzi w takich butach w jakich dobrze się czuje,jak mu dobrze to i boso może chodzić byle innym nie stawał na odciskach.
Uważam, że chodzenie w butach sportowych w zimie powinno być prawnie zabronione i karane mandatami. Chodząc w takich butach można się wywrócić i złamać np rękę co jak wiadomo prowadzi do obciążenia budżetu bo rękę trzeba leczyć. Dodatkowo mandaty wystawiane za takie wykroczenie mogłyby zasilić budżet zmniejszyć dziurę budżetową. Trzeba by tylko określić czy są to buty do sportów zimowych czy letnich.
Może w psie gówno wlazł i śmierdzi.
Tu chodzi o twoje bezpieczeństwo. Chodząc w letnich stwarzasz zagrożenie dla siebie i innych użytkowników ruch. np. możesz się poślizgnąć i wpaść pod samochód. To by było dobre taka regulacja dla naszego bezpieczeństwa tak jak fotoradary:D
Ja chodze w adidasach w zime i smieje sie z tych, ktorym to przeszkadza. Co to w ogole ma byc? Moge nosic co mi sie podoba. Boso tez moge chodzic i nikt mi nie zabroni. A jak wpadne pod samochod, to moj problem. Mam fajne jesienne adidaski, ktore nie przemakaja, chyba ze wejde w snieg zakrywajacy cale buty i nie mam zadnego problemu z wilgocia w srodku. Dodatkowo wiekszosc czasu jezdze samochodem, wiec nie bede zakladal zimowych buciorow, w ktorych zle mi sie jezdzi. To chyba logiczne? A temu co zadaje tak idiotyczne pytania, jak i wielu innym z tego watku, proponuje zajac sie czyms pozyteczniejszym od rozwania jakie kto i kiedy buty powinien nosic. Do roboty nieroby !
Szyderca Twoje odpowiedzi na 100 pkt możliwych zdobyły .....150 pkt :D padłam :D
a dresy w czym mają chodzić?hehehe
Nic im nie będzie, krótka trasa - dom - samochód - szkoła - samochód - dom. Nawet 100 metrów się nie uzbiera.
Co najwyżej za parę lub paręnaście latek odezwie się reumatyzm ale wtedy będzie już za późno.
Raczej nic się nie odezwie,żadna choroba,jak u pewnego znajomego,starszego pana dobrze po 50,który chodzi od kilku lat,ba od kilkunastu lat w letnich półbucikach lato zima.Nawet na wycieczki w góry,za granicę w nich jeździł.
Buty nie do zdarcia (jakaś dobra firma,nie zniszczone przez tyle lat)
I nic mu nie jest,chyba się zahartował,a jego żona chociaż jakoś słabo o niego dba,o jego zdrowie,o swoje bardzo gorliwie zabiega i chucha i dmucha.
Takie życie,takie są kobiety drodzy panowie,dbajcie sami o siebie,jak nie dbają o was żony.
chyba na WP czytałem że zdrowo jest chodzić boso po śniegu.może trzeba wprowadzić nową"tradycję" a i taniej będzie.