chodziłem do tego gimnazjum 2lata temu wszystko ok ,miałem surową panią od matematyki.Bernadetta Walczak-ale jak ktoś u niej uważa na lekcij to po tem nie ma problemu.
Mój syn chodzi do tego gimnazjum . Polecam każdemu gimnazjum jak i podstawówkę z Szewny (dwa języki od podstawówki) . Wysoki poziom nauczania o ile nie najwyższy w Ostrowcu . Wielki ukłon w strone dyrekcji i grona pedagogicznego .
tak. tam jest najwyzszy poziom i w podstawowce i w gimnazjum.
ale co do podstawowki to pamietajcie - jesli zapomnieliscie - ze tam wiele po znajomosci. mam czy tata jest kims to i oceny lepsze.
co do gimnazjum to poziom wysoki, ale kolesiostwo wsrod nauczycieli do bólu. jest ze 3-4 nauczycielki co nie ma na nich bata. zorganizowaly swoj prywatny folwark. upokarzanie ucznia to niestety fakt. dawanie korepetycji przez nauczyciela to norma. tzn zebyscie mnie dobrze zrozumialy - matematyczka uczy dziceko X, dziecko X na lekcji nic albo co najmniej niewiele umie, ma to przy calej klasie oglaszane, pojdzie do tej pani na lekcje i juz po 2 lekcjach dziecko X słyszy na lekcji : no wziąłeś sie do nauki widze". gdyby dziecko X zrezygnowalo z korkow wsrod rolu to manrny jego los.
w ogole z jakiegokoliwek powodu isc pożalić sie na nauczyciela do dyrekcji to milion razy nalezy sie zastanowic, bo po prostu nie warto. dyrekcja trzyma strone nauczyciela - zawsze.
zeby uniknac zarzutow, ze dzieci to czy tamto to dodam, ze mowie tu o naprawde istsotnych zdarzeniach, nie o pierdolach, ze komus sie nie chce uczyc. zeby bylo jasne.
w/w przyklady wlasne i z najblizszego otoczenia jak i wiele wiele innych.
DJ - od języka polskiego nie miałeś chyba surowej (po tem)
Jeżeli chcesz mieć na świadectwie, że ukończyłeś szkołę w GMINIE...to proszę bardzo. Ja zdecydowanie wolę miejski folklor:D
Wolę lepszą szkołę gminna niż byle jaką "miastową"
Tylko, że po tych byle jakich szkołach "miastowych" ludzie dostają się do dobrych klas profilowych a następnie wyższych uczelni.
Chyba żartujesz. Zobacz i porównaj wyniki :
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20113
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20114
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20112
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20115
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20116
do :
http://gimnazjum.ewd.edu.pl/index.php?str=wyniki&idszk=20120
Wnioski ?
Jestem absolwentką PG Szewna i bardzo miło wspominam 3 lata spędzone w tej szkole. Bardzo wysoki poziom nauczania, przyjazna atmosfera dla uczniów, życzliwi i wymagający nauczyciele. Po skończeniu tej szkoły nie miałam żadnych problemów z dostaniem się do I LO. I muszę dodać, że w PG Szewna jest naprawdę kilku wartościowych nauczycieli, mam na myśli zwłaszcza p.Zięborę (biologia), p.Nowak (j. niemiecki), p.Pacocha (j. niemiecki) oraz oczywiście p.Frańczak (historia) :)
Ja też skończyłam Pg w Szewnie i bardzo miło wspominam czas, który tam spędziłam. Fakt nauczyciele wymagali, ale to nas mobilizowało do porządnego przygotowania się do lekcji- oczywiście jeśli komuś zależało. Najmilej wspominam p. Farynę dyrektor placówki, która uczyła nas chemii i naprawdę trzeba było się przyłożyć żeby mieć 4, p. Zięborę (biologia), p. Zwierzyk (język polski) i oczywiście osławionego p. Frańczaka jego lekcji nie da się zapomnieć:)
Ja chodziłem na początku istnienia tej szkoły jako 1szy rocznik kiedy to nastało i powiem tak że nie było źle. Jeszcze przez dwa lata chodziliśmy do jednej budy z podstawówką potem nowy budynek oddali do użytku i było ok. Jak koleżanka wyżej wspominam miło p. Zwierzyk od polskiego i p. Frańczaka - wychowawcę naszego na dodatek. p. Ziębora też była super i wcale u nich nie trzeba było się starac na te 4. A jak się trochę przyłożył człowiek to 5 miał. Nie mówię o kuciu po nocach tylko dobrze przygotowac i odrobic co zadali. I gitara. Co do matematyczki to p. Rzepka nas uczyła - uczyła od lat i niby ostra itp a zawsze 5 u niej miałem. I potem miałem w liceum problemy z matematyką że 2 miałem a u takiej kosy jak p. Rzepka 5. Z historii też dupa byłem i miałem 4-5 u Pana Frańczaka. Najgorsza jest nowa sucz. Np nowa polonistka - słyszałem jaka była. Tylko zapomniałem nazwiska. Jak kończyłem to przyszła i z opowieści to tragedia. Kazała się uczyc jak na studiach i wymagała pieron wie czego. To samo p. Walczak. Rzepka to umiała wytłumaczyc i jej krzyk i koszenie jak to mówiliśmy było mobilizujące a nie poniżające. Albo anglistka. P. Łasisz która nas uczyła - dusza człowiek a doszła jakaś p. Kwiatkowska - z zawodówki, poniżała innych, miała spaczenia z tamtej szkoły. Wyzywała itp. Dlatego wszystko zależy od nauczycieli.
Pg szewna hmmm to jest gimnazjum. Uczyć tam się nie potrzeba wcale tylko utrzymać pozory ,,dobrego ucznia''. Poziom tam żaden no chyba że ktoś sam się uczy w domu czy chodzi na korki albo jest zdolny. Bo na lekcjach zazwyczaj można się pośmiać jak na dobrym kabarecie. Nauczyciele hmmm ciągle ich nie ma, są za to wspanaiałe zastępstwa na których człowiek może wyszaleć się do woli. Tam ganią tylko za zachowanie nauke mają gdzieś. Jak nie zwracasz na siebie uwagi, nie ma z tobą problemów wychowawczych to o naukę nie martw się wyciągną cię.
Chodziłam do pg szewna nie tak dawno. I wiem jak tam jest naprawdę. Dokładnie tak jak w powyższym opisie. Ale tam nauczyciele jadą uczniom z taka ciętą ripostom że szok. To jaskinia lwa tam rządzi ten kto się dobrze maskuje. Nauczyciele są naiwi każdy kit da sie im wcisnąć. Nie uczą bo im nie zależy ale są takie typy że jeden potrafi postawić uczniowi około 10 bań za byle co a na koniec i tak postawi 2 no bo co innego. Tam psuje się młodzież.
Wniosek:Szewna dla ludzi o mocnych nerwach i silnej psychice.
Tego nie da się opisać to trzrba przeżyć.
@DJ Benia , jest chora . Szybkiego powrotu do zdrowia , Pani Beniu .
to gimnazjum i liceum w Szewnej to farsa ;/
w szewnie gimnazjum dobrą ma kadrę ha ha ha ale się ubawiłam ha ha ha ha co dzieciaczki umiecie z matematyki od pana z bródką? a jak tam plastyka i sprawdziany z teorii + powalające teksty? a jak tam w-f dziewcząt? ha ha ha jak wam biologia idzie? teściki z punktacja poniżej normy he he he wyrobiliście się z chociaż 2 na półrocze? a polak? jak tam zawał już był czy jeszcze? a dyr.? więcej za uczniami czy wg zasady "nauczyciel ma zawsze rację"? a jak tam kawalerka? co niektórym pasuje, bo mietolą się po kątach a nauczyciele udają, że nie widzą he he he he tak to jest super gimnazjum
