Nigdy w święta nie robimy obiadu, jedzenia jest i tak aż nadmiar
ja świąt nie obchodzę
Obiad w Święta Wielkanocne to chore , je się to co szykowało się przed świętami.
i tak cały dzień tylko jjecie? a do kościoła nie pójdziecie?
Karpia juz kupilam..jeszcze pierogi i uszka..
U mnie barszcz taki sam jak u Nowicjusza. Na swojskich jajkach od moich rodzicó i swojskiej wędlinie. Chrzan również domowy. Bajka.
JA robię klatę i biceps
Barszcz biały, bardzo kwaśny, bo taki kocham.
Zżarło się razem z mózgiem palanty.