Co robić w Ostrowcu po skończeniu filologii polskiej????
niestety nasze władze stawiają na brak kompetencji , liczy się coś innego.
kolejny filolog będzie się skarżył na brak pracy - ludzie, co wy kończycie - opamiętajcie się - dla filologów pewne to tylko bezrobocie
Filologów bezrobotnych są całe tłumy. Trzeba się przekwalifikować.
Odnosze wrazenie ze zalozyciel watku nie do konca wie w jakim zawodzie chcialby pracowac po takim kierunku jak filologia polska duzego wyboru nie ma
Poprzednik ma racje. Szkoda tylko, ze tyle czasu sie poswiecilo czemus co nie bedzie potrzebne. No chyba, ze to takie hobby :) pozdrawiam
matko jedyna obudzcie sie !! kazdy liczy na posadke panstwowa w szkole a tu trzeba uderzyc w sektor prywatny i cos samemu zaczac dzialac .
Nauczyc sie zawodu praktycznego i poszukiwanego.
filolog praktycznie może pracowac wszędzie. np: w redakcji GO, W macku w Tesco, W biedronce na kasie, w urzędzie....najlepiej w szkole.
A jak jesteście tacy mądrzy - po skończeniu jakich studiów można coś robić w Ostrowcu? Czy tylko po filologii nic?
w Ostrowcu można robić co najwyżej za robola.
zrobić sobie kurs suwnicowego i na stalownie
w ten sposób niszczy się inteligencję a zostają tylko roboty do zarabiania i ci którzy są na łasce "pracodawców" tych pseudo.
Jakby dziecko zostało pediatrą po rączkach by ją całowano, że chce pracować.
Jak chciało dla fantazji postudiować polonistykę to zostało bezrobotną i niszczoną inteligencją.
Będzie zatrudnienie, jeśli żony, córki, synowe naczelników, dyrektorów zwolnią drugie etaty, pół etaty, nadgodziny.
co za bzdura, od kiedy to kierunek studiów determinuje miejsce pracy? znam 2 inżynierów sprzedających kanapki w McDonalds, bo po prostu nie nadawali się do swojego zawodu. Dziewczyno, zrób sobie listę z tym co umiesz i w czym jesteś dobra oraz drugą ze swoimi słabościami. Zastanów się co w ogóle chcesz robić. Porównaj z ogłoszeniami o pracę i wyciągnij wnioski. Pracy jest w Ostrowcu aż nadto, ale głównie dla facetów (wystarczy poczytać to forum). Jeśli nie potrafisz, czas znaleźć dobie zaradnego męża i rodzić dzieci.
Od kiedy to kierunek studiów determinuje miejsce pracy? Faktycznie, można być lekarzem po informatyce i informatykiem po medycynie. Bardzo słuszne i głęboko filozoficzne stwierdzenie - gar. A dzieci rodź sobie sam - z braku zajęcia.