głodni nie są, bo przecież Bank Żywności ich pierwszych karmi. Przed Bożym Narodzeniem nie było żywności, przed Wielkanocą też nie będzie. Ale zbiórki w sklepach- a i owszem! Ja i moje dzieci jesteśmy głodni i tak bardzo chciałabym pracować. Po co mi były studia, skoro nawet jako sprzątaczka nie mogę się nigdzie zatrudnić?
każdego pierwszego miesiąca liczą kasę którą to mają dzięki takim durniom jak MY ?AS śmieje !!!
Przegonić?,już w opatowie chciano przegonić http://www.ostrowiecka.pl/opatow/okolice/5079-niech-pan-prokurator-zaskary-decyzje-radnych-opatowskich-do-sdu-pose-rusiecki-ripostuje-w-sprawie-starosty-wodarczyka.
Dalismy im chleb za ciezkie pieniadze a oni sie znas smieja-pojdziesz do biura pracy to patrza na ciebie jakby sie nie bylo czlowiekiem--z pogarda,z takim odrzuceniem-jestesmy potrzebni tylko w wyborach
Co robia -smieja sie z nas-przekonajmy sie jak umia liczyc-pojdziesz do opieki ile dostaniesz,starczy na swiatlo,na gaz,na wode na zycie i leki?-dadza ci 200zl-taka mamy wladze ze liczyc nie potrafi ile co kosztuje,ale dla siebie to umia wtedy liczyc oj umia -bo oni maja inne podniebienia--szlacheckie--biale-a spojrzmy na raczki jakie spracowane-jak niemowlaczka pupcia
Oj gamonie lepiej weźcie się do pracy a nie krytykujcie innych. Przecież od Prezydenta i Starosty to tak na prawdę nie wiele zależy. Macie czysty przykład z Hutą Celsą i podspółkami. Czy prezydent albo starosta może na to coś poradzić? - Nic. popatrzcie lepiej na naszych super psełdo przedsiębiorców. Zatrudniają za marne grosze a sami kupują sobie wypasione fury-powiedzcie mi za co? A to ja powiem za kasiorkę którą mają z nas a samochody kupują żeby ODPROWADZIĆ MNIEJ VATU DO SKARBÓWKI. znaczy się na samochodzik jest a godziwą pensję dla pracownika nie ma. Ludzie tu jest większy problem z szefami przedsiębiorstw lub małych firm - oni sami poprostu chcą się nachapać. A władza jest od tego żeby organizować życie, porządek, infrastrukturę w mieście czy powiecie. Jeżeli już to naprawdę trzeba by się wziąść za rząd, który poprzez swoje super decyzje wprowadza super ustawy i przepisy (socjalne itp.) To nie starosta czy prezydent ustala podatki VAT i inne myta. Jest dobre powiedzenie RYBA PSUJE SIĘ OD ŁBA. I to chyba wszystko wyjaśnia.
Masz mgliste pojecie o czymkolwiek. Jeśli od Prezydenta i Starosty niewiele zależy to:
1. Po co w ogóle oni są?
2. Skoro już są a niewiele od nich zależy to dlaczego pobierają ogromne wynagrodzenie?
3. Skoro zależy niewiele to na co im taka masa urzędników?
4. Prezydent od którego niewiele zależy ma aż dwóch zastepców - od których też nie wiele zależy podobno?
5. Kto ustala lokalne podatki np. od nieruchomości dzięki czemu zachęca lub tez zniechęca inwestorów od lokalizacji na terenie Ostrowca zakładu bądź fabryki?
Mógłbym tak długo ... ale myślę, że mądremu starczy.
Z wynagrodzeniami to prawda. Ale nikt na siłę nie ściągnie inwestora tylko z okazji niskich podatków. Po co urzędnicy a po to żeby wykonywać zadania statutowe gminy i powiatu. To może tak po kolei, po co: policja, straż pożarna, służba zdrowia, skarbówka, straż graniczna itp. bo wszyscy stanowią aparat państwa który działa na określonych przepisach prawa. Zlikwidujmy zobaczymy co się stanie - Wejdę do czyjegoś domu złapie pod pachę plazmę i wyjdę - pasuje? Co najwyżej dany delikwent może mnie zastrzelić zakładając że ja też nie będę miał broni. Nasz kraj jest po prostu biedny + zamieszkuje go chore społeczeństwo które w swojej mentalności ma jak najwięcej zagarnąć pod siebie.
nie zauważyłem, aby nasz kraj był biedny - to społeczeństwo jest biedne. Czy kraj w którym pół miliona ludzi pracuje w administracji (5 razy więcej niż za komuny) może być biedny? Czy kraj w którym jest więcej o kilkaset razy samochodów służbowych (należących do administracji) niż w Wielkiej Brytanii może być biedny?
Czy urzędnicy (prezydent, starosta), których pensje oderwane są od statusu majątkowego mieszkańców, którzy ich utrzymują może być biedny?
Po co nam prezydent? Po co nam starosta? Chyba tylko po to aby miał kto nas "doić".
na wszystko brakuje: na szkoły, na dziurę na ulicy Polnej, ... ale jakoś nie słyszałem aby zabrakło na ich wysokie pensje.
Poza tym słabe masz pojecie o inwestorach: inwestor zbuduje fabrykę tam gdzie mu się to będzie opłacało. Są mu potrzebne do tego dwie rzeczy:
1. Ludzie chętni do pracy - w Ostrowcu przy 20% bezrobociu ich nie brakuje
2. Niskie podatki od nieruchomości (niższe niż w innych powiatach) - a to należy do władz lokalnych.
A dlaczego tego się nie robi?
Ponieważ pewien Pan z Bałtowa nie chce mieć w Ostrowcu żadnej konkurencji.
A dyrdymały opowiadasz inwestorze za dychę.Liczy się także lokalizacja i położenie (dostępność do infrastruktury tranzytowej itp.)fabryki oraz jakieś dobra naturalne a świętokrzyskie to niestety w większości obszar rolniczy. Chętni do pracy to i w Luksemburgu się znajdą. A co to mi za inwestor, który bazuje na podatkach lokalnych - super jak taki chce robić na terenie za darmowo to życzę ci powodzenia doświadczenia w inwestowaniu (za darmo jeszcze wykorzysta środowisko, infrastrukturę lokalną bo przeciążone tiry będą zapierdzielać 24h, a ty zarobisz 1500zł.)Brawo lepiej zacznij od podręcznika ekonomii dla szkół średnich to dobrze na tym wyjdziesz, bo na tm. inwestorów to nie wiele wiesz.
jak już to ma jednego zastępce...a kto głosuje ZA?? chyba radni sam prezydent NIC nie zrobi bez zgody Rady Miasta..
ZA głosują radni TOS,PO i SLD ,natomiast radni PIS głosują przeciw wyzyskowi mieszkańców.
Nie wyjdą bo trzęsą portkami. Prezydent już na ten dzień zwołał nadzwyczajną radę miasta, właśnie w godzinach planowanego protestu.
Prezydent robi wszystko aby Ostrowiec rósł w siłę a ludzie żyli dostatniej. ( komunistyczne hasło z epoki Gierka)
Spotyka się codziennie z ostrowiecką kliką.
Weźcie się do roboty a nie tylko narzekać i wytykać palcami. Czekać na drapane i pomoc - to nie te czasy - każdy ma wolny wybór i każdy odpowiada za swoje życie. Co ma do tego prezydent lub starosta. Jak sobie pościelesz tak sie wyśpiszre - stare ale mądre przysłowie. Wszystko co sie dzieje wokół Was uważacie za niegodziwość bo inni mają lepiej, bo inni mają pracę,prowadzą firmę - a co myślicie że to tak bez żadnej pracy, wyrzeczeń? Ludzie 20 marca to powinniście złapać się za swoje głowy i zadać sobie pytanie "CO SAM ZROBIŁEM ŻEBY ŻYŁO MI SIĘ LEPIEJ" -powodzenia w szczerej odpowiedzi
Tak jest, problem tkwi w mentalności ludzi bo narzekają, a przede wszystkim zazdroszczą i są zawistni wobec drugich. Ludzie jeśli ktoś do czegoś doszedł to nie tak za nic, myślicie że nie mieli wyrzeczeń. i rzeczywiście co ma do tego starosta czy prezydent. Ich można winić z a to, że nie zrobili odpowiedniej infrastruktury w mieście, nie zbudowali szkoły itp. a przecież prywatnego biznesu na siłę nie ściągną. Dziś każdemu a na pewno większości żyje się w naszym kraju gorzej czy to pracownikowi firmy prywatnej czy nawet zwykłemu urzędnikowi. Wielu tych ludzi pracując i tak klepie biedę.