Panowie cenią kobiety, które będąc w związku nie tracą swej niezależności, mają własne życie i potrafią z niego korzystać.
Jednym słowem najbardziej mężczyzn podnieca - kochanka.Tyle w temacie i wszystko jasne. Amen.
Mowa nie o tym za co cenią.
Hahahahaha!!! Samo sedno!
SCZ
Dla każdego z nas to "coś", to co innego. Nie wszystko w życiu jest białe, albo czarne. Tak samo jest z naszymi preferencjami. Podniecają nas k**wiki w oczach i rozum w głowie, a zaraz potem nogi, buścik, dupcia. Elegancki strój kiedy sama zachowuje się w sposób elegancki. Nie znoszę kobiet w spodniach. Zwiewne sukienki koktajlowe, ciasno zawiązywane w talii są chyba najbardziej atrakcyjne. Nogi na obcasie najlepiej prezentują się gdy odkryte są co najmniej całe łydki. Koszula do spódnicy, najlepiej zapinana na guziki i koniecznie wkasana. Jeśli chodzi o kolorystykę, to wolę gdy dominują żywe kolory, im mniej odcieni brązu tym lepiej. O sposobie łączenia nie będę się wypowiadał, ponieważ to nie jest moja broszka. Tym się kieuję w wyborze partnerki.
Mnie kręcą pełne usta, duże oczy i długie zadbane włosy. A potem piersi, nie mogą być obwisłe..
Upadłe i baaardzo złe kobiety.
Zmysłowość, spontaniczność, namiętność, filuterność, zdecydowanie! Ale także moc kobiecego czaru i uroku. To mnie w niej podnieca! Ja już znalazłem!
Jaka podnieca? Taka, która zna swoja wartość i widać to w jej oczach, tą pewność siebie, i ten "pazur" dzikości, który aż kipi z niej.