Gościu z 15:38 - Czy wciskasz kit sam sobie? Śnisz? Ty chyba jakiś oderwany jesteś i nie znasz prawdy o tych inwestycjach. Moze i lepiej!!!!
Najbardziej doceniam orlika w parku, polecam go przetestować piszącemu 21 stycznia o 15 38 w pojedynku jeden na jeden z Jarkiem wślizgi mile widziane ;) aromat jest gratis .
Faktycznie orlik w parku to kompromitująca inwestycja i lokalizacja. Raz tylko widziałem kilku kopiących piłkę (było ich mało, nawet składu nie było). No ale wybudować orlika czy hali przy szkole nie można. Czy za jego kadencji wybudowano hale czy boisko przy szkole?
Szkoła podstawowa nr 1 - Trzeciaków maleńka sala gimnastyczna. Poprawiam się - za jego kadencji powstało boisko przy tej podstawówce. Gimnazjum nr 1 Sienkiewicza ani sali, ani hali, ani boiska.
@ass jak żył Jurek Gryglewicz boisko w parku tętniło życiem a znajdowało się niedaleko starej muszli wystarczyło tam zrobić orlika .
Po meczu było by chociaż jak umyć ręce i nogi z kurzu w cieplejsze dni ,gdy nie ludzi z pasją trudno coś zrobić sensownego .
Pismen np 11 teraz chyba ZS5 nie ma ale tam chyba dlatego ,że jest na terenie podmokłym jak stwierdził jarek uzasadniając chęć jej kasacji ^^ale pod market się nada ;).
Na śliskiej chyba też nie ma ale pewny nie jestem .
Mam rozwalone kolana i kostkę ,momentami mam problemy z chodzeniem a o bieganiu nie wspomnę .Bardzo chętnie bym pokopał bo kupiłem swego czasu 2 pary korków na które nigdy nie było mnie stać lub nie można ich było dostać w normalnych cenach ,buty na hale też mam ,boisko w parku zlikwidowano bo im bramki przeszkadzały :( .Nigdy za dobrze nie grałem ale lubiłem to i spędzałem dużo czasu na boisku ,obecnie trudno zdać kolejny rok jak się nie siądzie nad lekcjami to z obserwacji nauki młodego i tego co muszą przemielić bez względu czy to zrozumieją czy nie .
pismen jedż sobie na PSP 12 i zobacz co tam jest.Zresztą pisała o tym GO.
Nauki dawniej wcale nie bylo mniej niz teraz a jednak zawsze mialo sie czas, jeszcze pare lat temu mlodziez grywala, a potem z roku na rok checi malaly. Ostatnio kumpel mowil ze po raz pierwszy ma delikwenta, ktorego musi nie klasyfikowac, bo wagarowal notorycznie na w-f (szkola srednia) a nawet jak sie pojawial to nie mial ochoty na zaden wysilek.
To jest właśnie paranoja. Nie każdy ma taką samą sprawność fizyczną a nauczyciele w-f potrafią być wredni.. Być może dlatego chłopak wagaruje? Jak dla mnie, z takich przedmiotów nie powinno być ocen ani klasyfikacji, choć nie powinny zniknąć z planu lekcji..
co funduje?coraz ciekawsze rozwiązania(krótkodystansowe i bezsensowne,takie na obecną chwile)bierzących problemów miasta,podobnie jak w min.zdrowia,pani kopacz namieszała,namieszała,zmieniła miejsce na drzewku stanowisk na inną gałązke a teraz niech się inny martwi,bo z pensji ministra zdrowia to ona 30 lat by spłacała kredyty które ma na karku,a tak to donald pomógł i będzie mu wierna na dobre i na złe,u nas podobnie,władza się zmienia przychodzi następny i zemści na poprzednika jaki to bałagan zostawił i teraz musi wszystko poukładać,i w taki oto prosty sposób jest wytłumaczenie na to jak ciężko jest być urzędnikiem na wysokim stanowisku i jak ciężko(i to jak)podejmować decyzje,uff jak ciężko,a jaka odpowiedzialność na dodatek(finansowa rownież w świetle prawa)