CO MYSLICIE O ZOLU W OSTROWCU SW?
A wybierasz się, i chciałbyś zasięgnąć informacji?
nie wybieram sie tam,ja mam matke na tym oddziale nie dlugo bedzie miesiac i przeraza mnie to,place dluzo pieniedzy,matka lezy w kupach wolam pielegniarki z wielka laska przychodza jeszcze wielce obrazone,na sali smrod niesamowity,zastanawiam sie czy pani kierownik nie zachodzi na ten oddzial?dlaczego pielegniarki robia wszystko nz laski?sa w pracy,za co biora pensje?za chamstwo,nierobstwo i arogancje?zapominaja o tym ze tez beda starea pare z nichjuz sa
Coś w tym musi być bo rozmawiałam ostatnio ze znajomą której matka też tam była. Pytałam z ciekawości bo niestety będę musiała swoją mamę oddać do jakiegoś ośrodka opieki. Mówiła że jest tam strasznie
Moj tata lezal na tym oddziale,placimy za niego zeby naszym bliskim bylo dobrze a co tam spotykamy?dlaczego Pan dyr,nie spodziewwnie tam sie nie przejdzie,placimy ale za co?za to zeby panie pielagniarki byly aroganckie dla nasych rodzicow?czy zapominaja ze dzieki nam maja prace.lepsze warunki sa w szpitalu i to za gratis.a moze pan dyr,niespodziewanie przejdzie sie na ZOL i zobaczy w jakich warunkach lezqa pacjenci,jak tam pachnie i gdzie sa pielegniarki ktore widac u pacjentow tylko 3 razy dziennie na dawniu lekow, OJ POLSACIE KOCHANY CHYBA NIEDLUGO,NIESPODZIEWANIE ZAPROSIMY CIE NA OSTROWIECI ZOL,a wtedy nie bedziemy milczec bo dluzej juz sie nie da milczec o tym co sie tam dzieje
odchodzac od matki z wizyty rozbroilo mnie jak starsza pielegniarka wyzywala pacjentke od przniakow,ublizala jej i ja wyzywala . GDZIE SA WLADZE SZPITALA,PRZELOZONA TEGO ODDZIALU I DYREKCJA,SKANDAL ZA CO MY PLACIMY KASE
Ze wszystkim na forum trzeba lecieć? Nie macie buzi, rozumu? Wystarczy zgłosić dyrekcji i ewentualnie rzeczywiście powiadomić media. Tu pisanie nic nie da.
Ewentualnie mamusie tatusia w domu zostawić wynająć pielęgniarkę do opieki całodobowej będzie ok taniej i wszystko na oku .....
pare dni temu oddalam tam matke,moge powiedziec tylko jedno,pielegniarki nie maja wstydu odnoszac sie do pacjentow z taka arogancja,dzieki nam maja prace bo inaczej zasilily by grono bezrobotnych a tylko chodza i narzekaja ,zapominaja o tym ze kiedys tez beda staruszkami i im tez trzeba bedzie tylki przewijac,.a wiekszosc ich jest juz w takim wieku,jak mozna wyzywac sie na tych starcach,dyrektor powinien ich pozwalniac a przyjac osoby ktore z szacunkiem beda sie odnosic do tych ludzi,czy tam w ogole sa jakies kontrole,moze nowy dyrektor zainteresuje sie tym smierdzacym oddzialem i smierdzacym od leni personelem bo to ze smierdzi od pacjentow to tylko zasluga personelu
A najczęściej jest tak że dzieci oddają rodziców na ZOL bo zrzucają odpowiedzialność za opiekę nad rodzicami na państwo i jeszcze mają roszczeniową postawę bo płacę to wymagam . Ile płacicie , pobierana jest opłata 70% emerytury . Opłać sobie całodobową opiekę w domu to zobaczysz jaki to koszt. Są w Ostrowcu usługi opiekuńcze z Mops zajmij się, sam sama swoim rodzicem zobaczysz sama jaka to praca . Na takich ciężkich oddziałach jak zole, hospicja, neurologia rodzina powinna współpracować z personelem a nie stać z założonymi rękami i udawać, że nie umie założyć zwykłego pampersa.
Na zolu są dwie,trzy pielęgniarki na cały dzień i 36 chorych leżących pomoc i obecność rodziny jest nawet wskazana ze względów terapeutycznych dla pacjentów, nauka dla rodziny jak zajmować się chorym . A prawda jest taka że dla tych kochających mamusię czy tatusia liczy się tyko własna wygoda no bo po co będę brał starego ojca matkę do swojego wypielęgnowanego domu .
Jakbyś miał mała zapłacić tysiąc euro za dom opieki to to wtedy mógłbyś wymagać .
Narzeksz że jest 2-3 pielęgniarki na 36 osób na cały dzień,to przyjdź do DPS-u,gdzie jest jedna pielęgniarka na 60-70 osób to zobaczysz jak powinno się zajmować osobami starszymi.I tam nie śmierdzi.
A opiekunek i salowych to w DPS ach już nie ma co wyparowały ? W Ostrowieckim DPS są opiekunki i sprzątaczki pielęgniarka jest na każde piętro w nocy są okrojone obsady ale teraz wszędzie oszczędzają.
Do xxx co się tak pieklisz? Prawda jest taka że tak się oszczędza. Wiadomo że to bardzo ciężka praca ale to nie usprawiedliwienie na nieodpowiednie zachowanie personelu. Skoro nie masz cierpliwości i siły do takich pacjentów to odejdz z pracy. To chyba normalne że nie każdy człowiek nadaje się do każdej pracy. To tak jakby zostać nauczycielem nie lubiąc dzieci. A poza tym skoro ktoś oddaje matkę czy ojca do takiego miejsca to musi mieć powód i wiem co mówię bo sama będę musiała tak zrobić. I co też mi powiesz że z wygody?
Panie pielegniarki zapraszamy do DPS-na dyzur to zobaczycie wtedy jak sie pracuje wsrod ludzi starszych,mialam u Was babcie i bylam w szoku jak ja odwiedzalam,ludzie starsi potrzebuja opieki i milosci od Was a nie krzykow i lezenia w kupach cale po poludnie,pracujecie dzieki nim i nalezy im sie szacunek a przede wszystkim opieka za ktora bierzecie kase,pracujecie po trzy na zmianie,a kogo to obchodzi widocznie nie potrzeba wiecej na to co Wy robicie,nawet jakby bylo Was tam dziesiec to i tak byscie nazekaly ale kase sie ladnie bierze a nie siedzi na bezrobotnym jak Wam tak zle to sie zwolnijcie a nie zajmujcie miejsca innym.Zastanowcie sie nad tym ze tez kiedys mozecie tam trafic lub wasze matki a zycie rozne niespodzianki niesie
karza rodzinom sie uczyc zmieniac pampersow,to po co rodzina placi pieniadze ?po to zeby sie uczyc zmieniac pampersow czy te obowiazki nie naleza do tych obibokow?miaalem matke na zol-u na trojce,niestety odeszla juz na zawsze ale jak tam lezala to nieraz mowilem wielmoznym paniom ze to one sa od tego zeby zmieniac pampersy,przez to patrzyly na mnie z boku ale kazdy ma swoja prace,ja tez mam swoja i wykonuje ja dobrze wiec niech nie narzekaja a pracujabo skoro ludzie narzekaja to przeciez tak jest tylko szafostwo jest slepe,musi sie wydazyc chyba grubsza afera zeby te prozniaki sie wziely do roboty
Pielęgniarki sa od tego aby pomóc rodzinie w pielęgnacji pacjenta a nie wyręczać ich !! To rodzina powinna podjąć sie umycia, zmienienia pampersa a nie przychodzą na gotowe, z żarciem w sloiczkach i strugaja pawianów jak to bardzo kochają swoich najbliższych a jak przyjdzie do "brudnej" roboty to albo się ulatniają albo wolaja pielehniarke. Na zolu na ostatniej sali leżała lub leży dalej pani, u ktorej zawsze jest czysto i pachnąco. A dlaczego? Bo przychodzi do niej corka i dba o nią ! Pielęgniarki jesli trzeba zawsze jej pomogą i sa mile. Ale jest tez druga strona medalu.. Pielęgniarki nieodpowiednio wyrażają sir do pacjentów, sa wypalone zawodowo co mnie nie dziwi bo ja tez bym się szybko wypalila zmieniając pampersy.. Ale nie usprawiedliwiam ich.. Jesli maja cos robic z laski i z przymusu to lepiej niech odejdą i zwolnią miejsca komuś, kto będzie to wykonywał chętniej np opiekun medyczny. Panie rehabilitantki również sa niemile dla pacjentów.. Caly personel ogólnie zwraca sie do chorych na "Ty" co moim zdaniem jest nie na miejscu.. Przy zmianie toalety szarpią pacjentów, nie sa w ogóle delikatne.. Jak widac wina nie leży tylko po jednej stronie. Oddając swojego bliskiego do takich ośrodków pamiętaj, żeby o niego dbać a nie zwalac calej roboty na pielęgniarki.
