no własnie jak to jest mieć matkę, którą wszyscy na osiedlu wytykają palcami?
i która w dodatku jest dumna i blada, że ma kochanka :D
mogą tylko biernie obserwować co się dzieje i wyciągac wnioski, na swoje dorosłe życie
dzieci sa zawsze najbiedniejsze w takich sytuacjach...
zaraz tam najbiedniejsze. Ja są małe to nic nie rozumieją o co chodzi a jak dorosłe to zawsze mozna im to wytłumaczyć i po sprawie!
ja się tam cieszę, że mam zaradną mamę :)
a co aniu i radziu, materialnie wam się dzięki "wujkowi" poprawiło? :D
radziu, to może nam ją przedstawisz, skoro taki dumny jesteś z matki