Kobiety mają lżej, szczególne młode i atrakcyjne. Też kiedyś nie dostałam mandatu za zaparkowanie po zakazem, za przekroczenie prędkości o jakieś 50km/h, ani za brak świateł. Dziś niestety nie jestem szczyplutką i ładniutką 20latką a prawie 40więc byłoby pewnie trudniej ale na szczęście od wielu lat nie miałam żadnej kontroli a i jeżdżę zupełnie inaczej niż jako 20kilkulatka. Dodam, że stłuczek kiedyś miałam sporo, a to z mojej winy a to z czyjejś i policjanci byli zawsze ok, podejście z klasą, ale o tych samych policjantach mężczyźni mieli inne zdania bo i doświadczenia inne.
Aha, najgorsze są kobiety w mundurach. Tych lepiej nie spotykać, bo i przystojniaczek i staruszka będzie źle potraktowana. Na szczęście nie ma ich zbyt wiele, ale jak widzę kobietę przy drodze to się boję, bo do czegoś się przyczepi, jak policjanta to spoko, nie ma stresu.
To nie tak, że jak jesteś kobietą to lżej. Kiedyś tak miałam, że jechałąm ponad 100zł i dali mi 25zł, że niby przechodziłam w miejscu niedozwolonym, ale to było jakieś 12lat temu i okolice dużego miasta. Im mniejsze tym policjanci bardziej kozaczą. Kiedyś też za przekroczenie prędkości mnie pouczyli, ale dlatego, ze spisując mnie policjant skojarzył, że kiedyś jak byłam dzieciakiem to mieszkałam obok jego teściowej i jego córka u nas czasem nocowała, gdy szli na jakieś imprezy. Absolutnie nie prosiłam nigdy o łagodniejsze traktowanie. Jestem bardzo honorowa i co jak co ale przed policjantem w życiu bym się nie płaszczyła. Wręcz wołam mandat ale szybko i też w ten sposób wyprowadziłam tak z równowagi policjanta, ze kazał mi odejść a inni co błagali dostali mandaty. Głupio mu było, że się przed nim nie kajam.
http://ostrowiecka.pl/ostrowiec-swietokrzyski/miasto/7485-czy-policjant-przekroczy-swoje-uprawnienia
Oto jeden z przykładów brutalności policji.
Tennessee, kobiety mają większe względy u policjantów, zwłaszcza piękne ;) Skoro więc dostałaś tylko raz mandat to wniosek nasuwa się sam ;) Pozdrawiam.
A co tu ma do rzeczy, ze kobiety maja wieksze wzgledy.
a ja zawsze czuję że będę lżejszy o kilka stówek
Ja czuje odraze po tym, jak jeden policjant zmarnowal mi 3 lata zycia. Zdradzal, a na koniec pobil tak, ze spac moglam wylacznie na jednym boku... Dzis bym mu tego nie odpuscila. Wowczas mialam zaledwie 20 lat.
Ciekawilo mnie, kto napisze, ze czuje sie bezpiecznie. Nawet w sytuacji popelniania wykroczenia jakiegos drobnego, ze zostanie dobrotliwie pouczony, wspomozony nawet.
Zdaje sie, ze na cos takiego nie ma co liczyc.
Ja nic nie czuję, tylko zaczynam się śmiać :>
:D
nic nie czuję i się nie boję bo niemam czego.wykonują swoją prace.ktoś musi to robić.wkurza mnie tylko ze jak pia sobie kulturalnie goście na ławeczce zaraz podchodzą i mandacik.jezdze po świecie i nigdzie tak niema.to jest dla mnie chore.
Bo w Polsce najważniejsze nie jest bezpieczeństwo tylko statystyki...
Właśnie wczoraj patrol nie wlepił mandatów za przechodzenie na kompletnie nieruchliwej ulicy. Może to powiew normalności, a może ważne było to, że była z nami osoba w naszym mieście trochę bardziej znana od szarego zjadacza chleba ;) Skończyło się na pouczeniach.
Co czuje? pojawia się delikatne uczucie wstrętu/odraza.
Zastanawiam się - dokąd jadą?
Zbiera mnie na wymioty.
ja sie boje,mowie szczerze,nie wiem czego,ale tak czuje.