Ja pamietam sklep u Garbuski , a zmarla glupia smiercia bo sie poslizgnela i upadla ,wtedy pekla jej nerka .Mieszkala na Wspolnej.
A tu gdzie byla Teczowa gralem w pilke z chlopakami ,przyjezdzal tam tez w to miejsce zawsze cyrk , a potem przeniesli przyjazdy cyrku na druga strone ulicy jak fotograf Lula.
A pamietacie wieze spadochronowa tuz za obecnym ODK na Wspolnej ? Ilez to razy wchodzilo sie na sam szczyt a rodzice truchleli ze strachu widzac tam nas.
Raczej na terenie po byłej szkole .Obecnie bar czwórka przy ul.Sienkiewicza