Mieszkam w Ostrowcu, ale często odwiedzam groby bliskich na kunowskim cmentarzu. To co dzieje się od kilku miesięcy przechodzi ludzkie wyobrażenie. Pojemniki pełne śmieci, które tygodniami nie są wywożone to nic w porównaniu z głębokimi wyrwami i dołami w jednej z alejek. Ponoć dwa miesiące temu robione tam było odwodnienie, ale żeby nie zasypać do końca dołów i na bieżąco nie usuwać spowodowanych przez burze głębokich (nawet ponad 1m) ubytków to ogromne zaniedbanie. Przecież tą alejką przechodzą ludzie, często starsze osoby- aż strach pomyśleć co będzie jak dziecku lub osobie starszej poślizgnie się noga i wpadnie do takiej wyrwy. Ktoś próbował zatkać niektore dziury gałęźmi, ale to nic nie daje. Czy w tej parafii nie ma proboszcza??? Czy trzeba czekać aż dojdzie do tragedii?
Proboszcz jest, ale zajęty jest zbieraniem na organy.I to od kilku lat.
Przecież w Kunowie organy były!!! Sam się nia nich uczyłem w 1963r u pana Rafalskiego. Więc zbiórka może jest na remont. To bardziej prawdopodobne
A widziałaś śmieci na nowym cmentarzu? Jeszcze trochę i zaczniemy tam wozić śmieci, bo teren choć poświęcony podobny jet do wysypiska w Janiku. My za śmieci do Urzędu płacić będziemy słono, a administrator cmentarza co?????
Administratorowi Bozia kasy nie zrzuci z nieba. Dałeś na tacę, lub ofiarę na uprzątnięcie cmentarza? Nie? To masz to za co zapłaciłeś.
Hoze, administrator to kasę ma, place sprzedaje, za pochówki bierze itd a jak sobie nie radzi to niech wywiesi ogłoszenie o nie znoszeniu badyli i tylu zniczy albo jeśli to zgodne z prawem pobiera opłaty od każdego niosącego coś na cmentarz, jak by raz, drugi, trzeci postraszył to może by poskutkowało
Tak
Masz rację gościu z 17:46. Człowiek trzyma te śmieci w ręce i nie ma gdzie wyrzucić. Na taki duży cmentarz dwa miejsca. Ktoś przecież sprząta i niby dba o cmentarz? Ja już o wysokiej trawie nie wspomnę i o błocie. Z cmentarza jak się wraca, to jak z pola.
To fakt,że kunowski cmentarz jest mocno zaniedbany a te doły w alejce to tylko po to by ktoś połamał nogi. Dziwię się,że proboszcz, który ma się za "dobrego gospodarza" tak naprawdę nie dba o sprawy parafii . Bo gdyby dbał, to wygląd cmentarza czy okolic kościoła byłby inny. To człowiek który nie znosi krytyki, a gdy coś nie jest po jego myśli to np. obraża się na parafian. Przez kilka ładnych lat zakłada organy i ciągle woła o kasę, ale dlaczego nikt nie widział rachunków związanych z ich zakupem i montażem? I dlaczego nie ma rady kościelnej tak jak to jest w innych parafiach?
Macie rację, dwa tygodnie temu moja ciocia na tej alejce dość mocno skręciła nogę i nie obeszło się bez interwencji ortopedy- dobrze że tylko tak sie skończyło.
Szkoda,że proboszcz nie interesuje się tym pięknym, zabytkowym cmentarzem, bo niewiele trzeba by doprowadzic alejkę do porządku zapewniając w ten sposób bezpieczeństwo parafianom i rozwiązać problem zalegających śmieci. Ale jak przyjdzie zapłacić za pochówek zmarłego to potrafią skórę z człowieka zedrzeć.
Zgadzam się w zupełności. Brak jest tam gospodarza, ale pieniądze to umie brać. Drzewa powinien powycinać bo uszkadzają pomniki.
oni umieją tylko zbierać pieniądze
Ksiądz, a proboszczw szczególności jest od odprawiania mszy i posługi kapłańskiej. Od wycinki dzrew są drwale / uzyskać pozwolenie na wycinkę byle krzoka nie jest rzeczą łatwą /. A wsztstko to są koszty. Dałeś ofiarę na renowację cmentarza? - więc upominaj się o rozliczenie z robót za swoje pieniądze. Nie dałeś ? - to..... resztę dośpiewaj sobie.
Z ta posługą kapłańską to róznie w Kunowie bywa. A jeśli chodzi o pieniądze to z tych,które w ciągu ostatnich kilku ładnych lat zebrał,nie tylko założyłby nowe organy, ale i ze trzy takie cmentarze doprowadził do porządku. A przy okazji nasuwa się pytanie: dlaczego proboszcz z Kunowa nie stara się o fundusze unijne czy pieniądze przeznaczone na renowację zadytków, które uzyskałby bez większego problemu bo i kościół i cmentarz są zabytkowe, a proboszcz świetnie dałby sobie radę z pisaniem projektów, bo to człowiek obyty w świecie i wykształcony? I dlaczego nikt tak naprawdę nie wie, ile za co zapłacił i ile przez ostatnie lata zebrał pieniędzy na cele remontowe od parafian?
Ale on zatrudnia na cmentarzu parafialnym osoby które dbają o porządek, nie parafianie. No chyba że jest Rada Kościelna i ona się tym zajmuje. Jednak gospodarzem parafii jest proboszcz gościu z 20:21
Rady Koscielnej nie ma. Miała być ale na pierwszym spotkaniu proboszcz wyraźnie określił że wglądu do rachunków i stanu konta to rada mieć nie będzie, nie jest też do służenia poradą czy udzielnia wskazówek, jedynie jej działanie miało polegać na zbieraniu po domach kasy. Ludzie na kolejne spotkanie "niby" rady już nie poszli.
hahaha właściwie to chyba współczuć wam należy. Ludzie obudźcie się przecież to ksiądz jest dla was a nie wy dla księdza. Nie rzucać NIc na tacę , może się obudzi i coś zrozumie.