problem polega na tym ,ze tam "pracują" również mężatki-i czasem możesz trafić :)))wiec od płatnego sex-u nic nie chcemy ,tylko zastanawiające jest to ,ze tyle tych agencji ma dochody czyli inaczej mowiac ktoś tam chodzi i nie sa to kawalerowie w większości:)))Wiec jak to jest z wiernoscia w Ostrowcu ??????????Stosunek mieszkancow do ilości przybutkow daje dość duzy procent kozystajacych.Czy Ostrowiec sex-em stoi???
W czym ci przeszkadza czym stoi ? Prostytucja w Polsce nie jest zabroniona,jedynie czerpanie z niej korzyści,czyli sutenerstwo,stręczycielstwo jest karalne. Także nie szukaj dziury w całym...
Agencje dla panów, a dla pań?
Jak jest z wiernością,zapytaj męża.
Jak jest z wiernoscia żony zapytaj.
Raczej mądra nie jesteś, żony do agencji ostrowieckich nie chodzą. Takich dla pań jeszcze w zaściankowym Ostrowcu nie utworzono,więc nie 'papuguj' i o to 'jak to z wiernością w Ostrowcu' zapytaj jednak męża :D
Dlaczego nie skorzystałbym z "usług" prostytutki:
1. Ponieważ jest to wbrew przykazaniu "nie cudzołóż".
2. Ponieważ traktuje kobietę nie jak człowieka (miłuj bliźniego swego jak siebie samego), lecz jak kubeł na spermę.
3. Ponieważ w badaniach przeprowadzonych wśród podwarszawskich tzw. "tirówek" (i tylko tych, które na to się zgodziły) okazało się, że 30% z nich zarażona jest wirusem HIV (a to tylko jedna choroba z szerokiego repertuaru wirusów przenoszonych drogą płciową).
4. Ponieważ tym "interesem" kierują głównie grupy przestępcze, a tym samym korzystając z tego typu "usług" wspierasz ich działalność i napędzasz cały ten półświatek (narkotyki, wymuszenia, handel żywym towarem, zabójstwa na zlecenie, itd).
5. Ponieważ jestem człowiekiem, a nie zwierzęciem. A więc istotą połączoną w jedno ciałem, duszą, umysłem, "sercem". A nie tylko dwunożną "małpą" kierującą się jedynie popędami.
Mężczyzna jest tylko mężczyzną i kieruje się niestety głównie popędami,dlatego tyle zdrad jest i równie dużo rozwodów z tego powodu.
Bycie mężczyzną to nie posiadanie członka w rozporku, ale:
1. Odpowiedzialne zachowanie wobec najbliższych.
2. Opiekowanie się członkami rodziny: dziećmi, żoną, rodzicami itd.
3. Nienarażanie własnej żony i innych członków rodziny na zarażenie śmiertelną chorobą
4. Dbanie o związek małżeński zgodnie ze złożoną przed Bogiem przysięgą. Dla mężczyzny w odróżnieniu od wypierdka słowo ważniejsze jest od wszystkiego. Za słowo mężczyzna gotowy jest oddać wszystko: zdrowie, życie itd.
5. Mówienie, że "mężczyzna" kieruje się popędami jest kłamliwe. Nie. Popędami kieruje się samiec będący tylko marną podróbką mężczyzny.
6. Po to własnie jest potrzebny Dekalog jako drogowskaz dla mężczyzny. Jego brak właśnie powoduje zatracenie wszelkich wartości, a tym samym "zezwierzęcenie" się człowieka, który sam tłumaczy swoje postępowanie zwykłym zwierzęcym instynktem.
Jeśli więc ktoś chce być uważany za zwierzę to moje gratulacje.
Oj ciemniak ciemniak, a potem Ci kobieta rogi doprawi, boś za dobry dla niej....
Byłem taki przez kilka związków, potem okazało się, że zdradzany zostawałem namiętnie, bo kochający miś się szybko nudzi, a gdzieś za rogiem jest facet "brudny", który dostarcza kobiecie adrenaliny i emocji. Zmieniłem swoje podejście, potem sam spotykałem się z dużą ilością kobiet, które jak się okazywało, miały swoich mężów, partnerów, chłopców.... Dlatego śmieszą mnie takie rycerskie postanowienia, bo w dzisiejszych czasach 90% kobiet w związkach może być spokojnie "wyrwana" przez czającego się "złego" faceta, więc nie obruszaj się, że Cię szufladkuję ale sam szufladkujesz facetów chodzących do agencji jako zwierzęta. Mają taką potrzebę, to chodzą. Ty masz potrzebę trwania przy jednej kobiecie, nie chodzisz. Proste, nie trzeba od razu oceniać i szufladkować, bo to sprawa tych którzy chodzą.
I sam chętnie się kiedyś z ciekawości przejdę dla odmiany jak to jest za kasę.
Nie zgadzam się z tym co napisałeś gościu wczoraj 19:53 i jednocześnie podpisuję się pod słowami Ciemniaka. Mam wspaniałą żonę, która potrafi docenić to, o czym pisał ciemniak więc nie generalizuj. Być może obracałeś się wśród nieodpowiednich kobiet.
Otwórz oczy. Co ci ma żona powiedzieć? One potrafią kłamać lepiej niż wszyscy faceci razem wzięci. Żyj w błogiej nieświadomości, że ktoś kiedyś mógł/może obracać Twoją żonę i ona nie będzie z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Dobry i posłuszny facet to nudna i niedostarczająca żadnych emocji ciapa. Od tej reguły nie ma u kobiet odstępstw.
Gościu 08:18 ja chyba lepiej znam swoją żonę więc mnie nie pouczaj. Współczuję Ci Twoich doświadczeń i sposobu myślenia gdyż z takim podejściem zawsze będziesz trafiał na kobiety o jakich piszesz lub trafiała na złych facetów a potem lament na forum.. Dziękuję, postoję.. My jesteśmy szczęśliwi, obydwoje jesteśmy tradycjonalistami, może nawet trochę staroświeccy ale w niczym to nam nie przeszkadza. Swoje rady możesz sobie więc włożyć głęboko w tyłek. Nie masz pojęcia o czym piszesz!
Powiem Ci tylko tyle - czasami ludzie żyją i umierają w nieświadomości pewnych rzeczy :)
Nie musisz mi niczego współczuć - dzięki doświadczeniom i osobom, które mi otworzyły oczy, KAŻDA kobieta może być przeze mnie uwiedziona. Nawet sobie sprawy nie zdajesz jaka moc drzemie w facetach, a jakimi ciapkami są naprawdę dopóki nie otworzą oczu.
Ciapkami ? No wiesz to są grzeczni faceci , co nie Bystry ?
Nie przechwalaj się tak ponieważ nie masz czym. Spotkałeś się z kimś kto zadał ci ból i zło, a teraz sam je rozsiewasz.
Że uda ci się zamotać w głowie jakiejś kobiecie? I to ma być powód do dumy? Chyba dla wypierdka ponieważ dla prawdziwego mężczyzny na pewno nie.
Tym różnimy się od zwierzątek, że naszą rolą (mężczyzn) jest branie przykładu ze św. Józefa jako opiekuna rodziny, a nie z grupy koczkodanów żyjących gdzieś na afrykańskiej sawannie.
Moje kolejne gratulacje "koczkodanie" w ludzkiej skórze :)
Tak sobie tłumacz gościu 18:42, tak sobie tłumacz. Nie rozśmieszaj mnie że każda kobieta może być przez Ciebie uwiedziona ;))))))) Widocznie zawsze trafiasz na takie, które Ci na to pozwalają a potem Ty myślisz, że jest inaczej ;) Więcej pokory chłoptasiu, wiedz, że istnieją kobiety, dla których liczy się przede wszystkim wierność i uczciwość i takiej nie zdobędziesz nigdy. Nawet nie dlatego, że nie potrafisz tylko dlatego że to jest po prostu niemożliwe. Jeśli ktoś ma sztywne zasady, których trzyma się od urodzenia to nic z tym nie zrobisz.
