Pismen po prostu nie ogarnia idei Dni Miast. Z założenia dostęp do takiej imprezy mam mieć KAŻDY OBYWATEL MIASTA. Bez względu na to czy Maleńczuka słucha czy chce usłyszeć pierwszy raz czy też popatrzeć mu na stopy.
Każdy to nie znaczy wszyscy mieszkańcy.Logika mówi wejdzie tyle ile dany obiekt pomieści.
Niektorzy dalej nie kumaja, ze jestem wrogiem wydawania kasy podatnikow ku uciesze gawiedzi i nie wazne jak to sie nazywa.
A za czyje pieniądze robiłbyś Dni Miasta? Czyżby jakieś nowatorskie rozwiązania?
@rety - A gdzie jest powiedziane, ze kazda "wioska" musi miec dni jakowes - miasto wynajmuje teren, a jak chcesz zorganizowac zabawe dla "gawiedzi" to zaplac. Znajdziesz sponsorow, to moze zarobisz a ludziska beda cie chwalic pod niebiosa. Formuly takich obchodow bywaja rozne, nic nie jest obligatoryjne i nic nie musi byc za darmoche. Dni, czy nie Dni ma sie oplacac dla miasta, wsi itp. i koniec.
W wątku o Bałtowie wypowiadasz się w podobnym tonie cyt "czy się stoi czy się leży to promocja się należy" Nie wdaję się z Tobą w dyskusję. Kapitalista z Ciebie, że ho. Najlepiej to sprzedać całe miasto i zrobić płatny wstęp do niego. Może i masz pojęcie o edukacji ale w kwestii kultury dla mas raczej nie.
Ostrowiec to nie taka wioska. Sens organizowania imprez za pieniądze podatników to zupełnie inny temat.
A co do DNI to wyszło po prostu tak, jakbym za pieniądze znajomych stu osób zorganizował imprezę w 30 metrowej kawalerce, wpuścił na nią tylko pierwszych 5 osób a reszcie oznajmił, że równie dobrze mogą bawić się słuchając muzyki pod moim oknem.
Stałem wraz z rodzina przy bramie przy samiutkim wejsciu i ochroniarze mieli opaski w bocznych kieszeniach w spodniach -> znajomi podchodzili i opaski ze spodni rowniez wychodzily. Niestety nie znam ochroniarzy i opaski nie otrzymalem. Natomiast znajomi ochroniarzy owszem. Moge podac nazwiska osob kto dostal opaski i rozpoznam ochroniarzy ktorzy dawali opaski.
pismen może i masz racje ale skoro organizuje się impreze za publiczne pieniądze należy to udostępnić wszystkim chętnym a nie tylko wybrańcom.Dobrze wiadomo że duża część opasek rozeszła się wśród swoich.
do mirekz44 i to wlasnie mi sie nie podoba 600-700 opasek dla pseudo elity czyli znajomych znajomych i kolejnych znajomych z urzędów i starostwa a reszta czyli 300-400 dla normalnych uczciwych zwyklych ludzi
Jest juz material w Echu Dnia: http://www.mmostrowiec.pl/artykul/granda-porazka-skandal-dni-ostrowca-tylko-dla-wybranych-415559.html
Oj, wielkie halo, przypomnialo sie niektorym przynajmniej co oznacza towar reglamentowany.
A na serio, sa imprezy otwarte i zamkniete, to zalezy od mozliwosci i organizatora. I czy to DNI czy piknik organizator decyduje, nikogo nie oszukano, miala byc reglamentacja i byla, a ze niektorych nie zadowolila. Zdania nie zmieniam, sami piszecie ze dbano o znajomych i kolegow przy reglamentacji, a czyz to nie nasza polska specjalnosc, przeciez uczciwi jestesmy na pokaz wiec czemu wymagamy tego od innych.
@mirek24 nie jestem z ....... (w wolne pole wpisz co tylko chcesz).
Przepraszam jezeli uzyte slowo jest zbyt skomplikowane, ale rozumiem ze mlode pokolenia nie wiedza co oznacza "reglamentacja" i polskie "zalatwilem". Dla starszych te mile slowa powinny byc jasne, podstawowa zycia w PRLu w latach do 1988.
Nie lubie slow "musi", "nalezy sie" i jeszcze paru innych kwitnacych na forum od piatku, bo do czwartku wiekszosc tych "oburzonych" nawet nie wiedziala ze sa jakies koncerty, a pewnie i teraz wie tyle, ile paru "oburzonych" napisalo.
Nie bronie tylko naswietlam sytuacje z innego punktu widzenia, bo ten krzyk na forum tych zawiedzionych, "ktorym sie nalezy", oraz specjalistow od afer jest nudny. Wiem ze to taka ulubiona rozrywka rodakow, jednak patrze na pewne sprawy realnie, co zreszta zaznaczalem - gdyby koncert Malenczuka (bo on wzbudzil najwieksze emocje) byl odplatny amfiteatr bylby pustawy.
pismen o 20.30 ????????? to jak będzie impreza i wszyscy wejdą do środka to ciebie zostawimy pod płotem i życzymy udanej zabawy i wytłumacz to sobie. na taka imprezę powinno być inne miejsca tak duże żeby nie było problemu takiego jak ten. A w muszli puszczać filmy np. O kozie jak ostatnio