dziadek twoj bedzie sie w piekle smazyl
Historia zassana z Ośrodka Monitorowań Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, czyli od ludzi, którzy od lat na potrzeby zarabiania produkują takie niemożliwe do zweryfikowania historie. Z perspektywy ONR antysemityzm skończył się wraz z z rozpoczęciem wojny i mamy na to mnóstwo przykładów. Mówienie o ONR-owcach jako szmalcownikach to jest najzwyklejsze kłamstwo, jeżeli zderzyć to z tymi narodowo-radykalnymi ludźmi, którzy na potęgę pomagali żydom to mamy wręcz podłość. Zarówno dla ONR jak i Żydów, taki lewicowy antysemityzm.
Żeby ONR mógł zostać zdelegalizowany musi być tego jakiś powód, muszą po prostu coś zrobić, co można by uznać za propagowania ustroju totalitarnego.
To Rafał Gaweł, człowiek który trafi przez sąd za próby blokowania ONR-ru, nie za swoją opowieść, która jest prawdziwa. Nikt nie zarzucił mu kłamstwa, nie pozwał go. To że ośrodek przytoczył jego opowieść nie znaczy, że jest fałszywa.
ONR to organizacja kochająca żydów całym sercem. A hasła z marszu ONR-u w Warszawie, takie jak Biała Europa", czy "Wszyscy różni, wszyscy biali", pojawiły się nawet „Biała siła”, „Ku Klux Klan”, „Narodowy socjalizm”, czy „Sieg heil", to oczywiście lewacka prowokacja :-) Podobnie jak fascynacja rzecznika tej organizacji faszystkowskim zbrodniarzem. Na pewno ktoś mu się włamał na konto. A na profilu Facebookowym ONR trwa festiwal wręcz miłości do żydów, uchodźców, arabów i homoseksualistów. Nie będę wklejał, każdy może sam się przekonać jak bardzo otwarci i tolerancyjni są członkowie tej wcale-nie-faszystowskiej formacji.