Najbardziej sie rzucaja te najporzadniejsze.
A prawda taka że facio hurtem bierze wszystko i nie chce sie z nią żenić bo po co, to włazi mu taka w cztery litery żeby jej nie zostawił Ot tyle w temacie.
Nie jestem bynajmniej za tym żeby seksu nie uprawiać bo to normalka teraz,nawet jestem za tym żeby ludzie pomieszkali ze sobą jakiś czas,poznali się dobrze, bo wybór partnera na całe życie to nie kupienie tv czy auta.
No ale dzieci płodzić w konkubinatach to juz jest zezwierzęcenie i tyle. Tylko jak faceta złapie na ciąże to ma większą pewność że z nią zostanie bo alimentów każdy jeden sie boi i z alimentami nie mają szans na znalezienie partnerki lub żony .
O to to was porządne inaczej, boli,oj boli.
Do 14.01. Co ma tych kobiet boleć,bo nie rozumiem? To ,ze facet jest z nią bez ślubu i maja dziecko?? To jest powód do bólu? A dlaczego piszesz o kobietach tylko? A facet,który żyje w konkubinacie i ma dziecko to jest taki porządny? Dlaczego tylko kobiety nazywasz "porządne inaczej"? Przeciez do każdego związku,czy z slubem,czy bez trzeba dwoje. I weź pod uwagę,ze facetom tez taki układ pasuje,i często to oni nie chca ślubu.Takze to nie tylko kobiety sa winne.
Może dla Ciebie teraz to normalka z tym seksem gościu 14:01. Są jednak kobiety, które się szanują, zresztą tak samo jak i faceci. Nie każdy idzie zgodnie z trendem, zwłaszcza jeśli nie jest on wcale dobry. Boli to takich jak Ty, że ktoś może myśleć i zachowywać się inaczej, wbrew głupiej modzie i zgniłym standardom zachodu.
15:01 a to boli te porządne inaczej że nie szanują się,nie mają wzięcia bo wartość ich równa jest zeru w skali 1:10 i łapią co jest i godzą sie na wszystko,nawet na brak szacunku byle by złapać przysł. chłopa co by robił na jedną z drugą
Ja nie szanuje takich kobiet co żyją w konkubinatach,ale nie muszę , jednak takimi co płodzą dzieci w konkubinatach to gardzę Nie jestem w tym osamotniona bo wszyscy z mojego otoczenia mają taki sam pogląd.
Ja zauważyłem, że brzydkie kobiety chcą bardzo szybko legalizować związek.. Jakaś taka prawidłowość.
Jestem 30 lat po ślubie i mówię,gdyby czas się cofnął nigdy nie wziął bym ślubu,tylko konkubinat.Na starość babom odbija i głoszą takie brednie jak te z 19:19.Napisz kobieto co w życiu narozrabiałaś że zrobiłaś się świętszą od świętej.Bo jakiś powód tego jest.
Brawo gość z 20.03. Bo najbardziej to chca umoralniac te co za młodu po stodolach kopulowały,a babki im skrobanki robiły.Teraz takie święte,bo chca grzechów odpuszczenia,innych chca umoralniać.Nie tędy droga do odpustu!!!
20.30. Sztaudynger-"Niejedna cnota wylazła z błota".
Nie do 20.30 a do 20.03.(czeski błąd)jest ten cytat ze Sztaudyngera.Komentarz chyba zbędny.
Każdy może wyrazić swoją opinie,więc po co się rzucać jak pchła na łańcuchu?
Ja osobiście też uważam że mieszkać przed ślubem można,nawet należy żeby się dobrze poznać,dopasować.
Dzieci jednak to już powinny przychodzić na świat w formalnych związkach,bo to się zowie -RODZINA.
19:44 chyba masz rację,bo jak kobiecie te 25 latek stuknie a kandydata na męża brak,mieszka u rodziców,być może i niepracująca, no to nie ma się co dziwić że dziewczyna godzi się na wszystko byle by mieć tego faceta.
Faceci do ślubu to raczej skorzy nie są.
Taka ich natura że szukają księżniczek a sami są błaznami.
Żyją w konkubinatach bo dla nich to wygoda.
Kobieta skacze,dogadza bo chce żeby ślub jednak z nią wziął, a on odwleka tę chwilę i ma nadzieję że się lepsza trafi.Złudne zresztą ale każdy samiec ma zawyżone ego.
Kobiety ładne,zaradne,pracowite są wychwycone już w wieku licealnym i wychodzą za mąż bez pomieszkiwania bo to facet na ślub nalega,wiedząc że jak znalazł wartościową kobietę to nie może jej z rąk wypuścić.
Mężczyźni na pewno nie szanują kobiet łatwych.
Kobiety także nieprzychylnie spoglądają na starych kawalerów po 30 którzy są już że tak się wyrażę po przejściach,nieudanych związkach,nawet konkubinatach.
No cóż każdy żyje tak jakie możliwości ma.
Partnera/kę też taką ma na jaką zasługuje. Dobranoc.
Ileż to wspaniałych małżeństw przez kościół namaszczonych po sądach się włóczy i rozwody ogłasza, a wielebny mówił, żeby nie ważyć się rozdzielać, mamusia chyba kazała do kościółka, no i co by ludzie powiedzieli.Ciężko tyrałem przez całe życie, kupiłem dom , no oczywiście u notariusza żona też w papierach, kupiłem działkę,mieszkanie w Krakowie, drugie w Warszawie, no oczywiście, bo nie mam rozwodu ani rozdzielności. Ledwie zarobi na swoje utrzymanie, ale ma wszystkiego, że ho ho ho.Nic nie sprzedam bez jej zgody. No i po co mi to było??? Jeśli ślub, to intercyza, rozdzielność i bawimy się w szczęśliwe małżeństwo. Oczywiście działa w obydwie strony.
Gościu 22:43 a wiesz dlaczego tak jest? Bo dużo osób bierze ślub kościelny dla poklasku a nie z przekonania. Jeśli dla kogoś ślub kościelny jest ważny i bierze go z własnych przekonań to się później po żadnych sądach nie włóczy tylko żyje w szczęśliwym związku. To, czy będzie dobrze czy źle widać gołym okiem jeszcze zanim ślub nastąpi. Trzeba tylko umieć patrzeć. Jak ktoś nie przestrzega przepisów to nawet najlepszy samochód mu nie pomoże, kiedyś źle skończy.
Masakra! Jesteś po prostu definicją ludzi z Ostrowca! Myślenie jak nigdzie indziej na Ziemi.
Nie prawda. Bardzo wielu ludzi myśli podobnie i to w różnych częściach naszego kraju. Takie generalizowanie i spychanie wszystkiego na Ostrowiec świadczy jedynie o Twoich kompleksach, o niczym więcej. Jest taki jeden pan, który również cały czas nadaje na Ostrowiec ale jakoś nie potrafi się od niego oderwać. Żałosny typek.
Jeśli chcesz aby dziecko miało nazwisko twojego partnera już w szpitalu, musicie przed porodem udać się do USC. Partner musi uznać dziecko poczęte, jeszcze nie urodzone. Z takim dokumentem udajesz się do szpitala i wręczasz położnej przed porodem. Wtedy np. książeczka zdrowia dziecka będzie już na jego nazwisko. Pamiętaj aby przy wypisie ten dokument zabrać ze szpitala, jest potrzebny do USC w celu otrzymania aktu urodzenia.
Partner może uznać dziecko poczęte, jeszcze przed urodzeniem. Wszystko powiedzą Ci w USC