Ciągle żrę. Nie mogę si e opanować. Wiem, że jestem gruba. Wszyscy mi to mówią. W ciągu dnia opanowuję głód, ale wieczorem robię sobie bal.... Może to coś nie w porządku z moją głową....
Słuchaj co mówią Ty gruba świnio.
Trzeba pamiętać o tym że w ciągu dnia może być max 5 posiłków i nie ma mowy o podjadaniu -masz ochotę na coś wypij szklankę wody niegazowanej /oszukasz żołądek / a do przegryzania weż marchewkę czy jabłko . Do posiłków w ciągu dnia zalicza się też poranna kawa -ta bez cukru i mleka nie będzie miała kalorii ale ta z cukrem i mlekiem już od 50 do 100 calorii a więc takie małe śniadanko. Trzeba sobie zorbić własny rachunek sumienia ile zjadam w ciągu dnia -weź kartkę i zapisuj wszystko -jestem pewna że jak zobaczysz wieczorem ile zjadłaś nieświadomie /czy świadomie przez cały dzień wyjdzie ci że zjadłaś dwa ,trzy razy za dużo w stosunku do twoich potrzeb . Te nawyki wynosimy już od dziecka dlatego jest to tak ważne aby uczyć dzieci zdrowego sposobu odżywniania-zamiast napoi słodzonych -woda niegazowana -zamiast slodyczy -owoce ..i nie mówcie że jest to nierealne ..Ja nie mówię o całkowitym, zakazie jedzenia słodyczy ale o ich racjinalnym spożywaniu .
Trzeba sobie zrobić dwa dni głodówki i po tym dieta 1200 kcal to kupa jedzenia.
Głodówka swietnie oczyści organizm