Wielu lekarzy z Ostrowca to profesjonaliści.
Są dobrzy lekarze w Ostrowcu lecz ich jest niewielu lub niewiele.Dużo jest pospolitych karierowiczów finansowych co noszą białe fartuchy.Jeden taki do którego miałem szacunek mieszkający, na Patronackim lub Ogrodach,spotkany zdawkowo na ulicy i zapytany o funkcjonowanie w dobie COVIDA przychodni na Ogrodach,zamiast odpowiedzieć na me grzeczne pytanie zaczął machać swą dłonią przed swym nosem tak jak to się robi gdy się opędza muchy od swej twarzy.Nie wymienię nazwiska tego konofała ze względu na grzeczność.Kiedyś ten konofał jak młody lekarz pracował w przychodni hutniczej Nowego Zakładu.Jak można darzyć jakimkolwiek zaufaniem tego człowieka? Lekarz to powołanie a nie tylko pazerność na sławę i kasę.Kształcił się za pieniądze podatników w latach komuny,przysięgał...i co z tego...wstyd za taką ofiarę losu.Co by było gdyby ktoś upadł na ulicy? taki konofał udzielił by porady? czy odwróciłby głowę w inna stronę udając ,że niewidzi??? Jak w każym zawodzie są ludzie i LUDZISKA.Darzę wielkim szcunkiem i uznanim prawdziwych,oddanych społeczeństwu lekarzom (proszę nie mylić z karierowiczami,politykami czy innymi biznes-oszołomami)
Trzeba było się kształcić
Domyślam się o kim pisze eskulap,inicjały tego medyka to chyba K.M.miałem z tym doktorkiem sytuację podobną.
cisza w eterze,pewnie jakiś głupawy medyk ten wątek założył i myślał ,że chwalić będą ludziska przygłupa.
He he ,nie medyk założył wątek gościu z 8:45 lecz ktoś bardzo bliski i głupi takiego medyka.Bo myślał ten ktoś że poczyta wierszów pochwalnych dotyczących ....syna,córki,zięcia,połowicy ect...zbaraniał człowiek