Kto ma takich znajomych lub rodzine ktorzy ciagle chwala sie dziecmi, w czasie spotkan, na facebooku - no wlasciwie zawsze! Dlaczego tak robia - przeciez chyba ze dziecko jest prawdziwym geniuszem, nikt nie ma ochoty tego sluchac.
Jak mozna temu zapobiec aby zachowac przyjazn z chwalacymi sie rodzicami?
A co, zazdrosny jesteś? Zdolne dzieci są chlubą rodziców i nie widzę powodu dla którego nie mieliby się nimi chwalić. Jeśli tylko jest czym to mnie to w żaden sposób nie przeszkadza.
Glupota ludzka nie zna granic,teraz sie chwala a na stare lata nie bedzie mail I'm kto szklanki wody podac,albo pieluchy zmienic,chorzy rodzice.
To już zależy od tego jak się swoje dzieci wychowa gościu 02:28. Pamiętaj, że one biorą przykład ze swoich rodziców. Jeśli więc Ty nie opiekujesz się rodzicami to nie licz, że później dzieci zaopiekują się Tobą.
O Jezu.....dlaczego od razu zadrosc?? Zgadzam sie ze za duzo jest chwalenia szczegolnie na FB - nic czlowiek nie ma do dzieci i ich talentow - to rodzicom odbija myslac ze kazdego to interesuje. Kazdy ma gdzies ze twoje dziecko cos fajnego powiedzialo, zrobilo smieszna minke, zrobilo 1-sza kupke do nocnika itp, tylko nikt nie chce wam powiedziec tego wprost. najwazniejsze bedzie co z nich wyorsnie - wtedy bedziecie mogli cie chwalic.
22:37 ale zwykle to bobaski, gdzie talentu jeszcze nie ma, starsze dziecko nie pozwoli chorej matce na wrzucanie jej zdjęć na jakieś fb, no chyba, że głupie po mamusi.
to jest chyba normalne, ze rodzice chwalą się dziećmi
dzieci to jest całe ich życie
a jak jest się kim pochwalić to tylko powód do dumy
tja, ze niby takie zdolne - zobaczymy pozniej http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/bezstresowe-wychowanie-czyli-hodowla-dzieci/s4/
Zazdrość ci,ze ty nie masz się czym pochwalić? Dzieci to nasza przyszłość! Jeśli one są powodem do dumy to i przyszłość narodu rysuje się bardziej optymistycznie.
Więcej dystansu. ;)
Antek, nie masz powodów do dumy i zazdrość cię niszczy. Pozwól innym cieszyć się sukcesem jaki osiągneli bo na pewno na to ciężko pracowali.
https://www.youtube.com/watch?v=lLVMnaCHdyo Wszystko w temacie
Ja chyba wiem, o co chodzi autorowi wątku. Milion pięćset zdjęć na fb - fotka z profilu, z półprofilu, w skarpetkach zielonych, w skarpetkach czerwonych, tyłem, przodem, na huśtawce, na ślizgawce itd. Można ogłupieć. Odpalasz fb, a tam 10 znajomych dodało po 25 zdjeć swoich pociech w tych samych pozach :)
No i oczywiście spotkasz się i przechwałkom nie ma końca. Ja rozumiem - kochamy swoje dzieci, ale ileż można. Moja Kasia zawiązała dzisiaj dwie sznurówki, a moja zjadła całą zupę, a moja narysowała dinozaura, a mój jest najlepszy w klasie itd. Kochajmy swoje dzieci, chwalmy je w domu, to motywuje do działania, ale serio, nie trzeba przechwalać się przed innymi.
Kochane, ale przesadne przechwalanie rodzi jakąś niezdrową rywalizację. We wszystkim warto zachować umiar. Jestem matką, ale też kobietą, pracownicą, po prostu człowiekiem. Kiedy spotykam się z koleżankami albo w grupach "koedukacyjnych" nie chcę ciągle słuchać: a moje dziecko to to, a moje to tamto, moje już je stały pokarm, a moje zrobiło zwartą kupkę, a moje to było najlepsze w całym przedszkolu i inne. Mam to na co dzień w domu i w zupełności mi to wystarczy. Podczas spotkań towarzyskich nie przestaję być rodzicem oczywiście, ale jest też inne życie i inne sprawy.
Łoj nudne to jest:) Profile znajomych a zdjęcia nie ich tylko dzieci.
tylko że to wszystko bylo by dobre jakby to nie byly szczere przechwalki ludzie zakompleksieni probują zwrocić uwage na siebie a prawdę mówiąc osmieszają się