kocham cię żono
właśnie kupiłam elastyczną, młody waży dopiero 6 kg i jeszcze dajemy w niej rade ale nie na długo, cieszymy się z niej tydzień i im dłużej nosimy tym pojawia się większy niedosyt:) zastanawiam się jak mocno wiązać elastyczną? tak, żeby pustą czuć na ciele czy lżej? jak młode uśnie to mi się zsuwa niżej co odbija się na moich plecach i nie wiem czy to błąd wiązania czy niestety urok elastycznej chusty i średnio lekkiego wkładu:) czy w chuście tkanej łatwo się nosi i mota dziecko nie trzymające głowy sztywno czy lepiej poczekać jeszcze chwilę? w wolnych chwilach czytam różne fora dotyczące chust ale jeszcze dużo wiedzy do zdobycia:) póki co jestem mało czasowa żeby się wyrwać ale we wrześniu jak więcej poczytam i się doszkole to chętnie skorzystam z pomocy i jeśli to możliwe- wypożyczenia chusty przed zakupem własnej...
dzięki bardzo serdecznie za pomoc i rozwianie wątpliwości co do elastycznej:) znalazłam filmiki instruktażowe, jak pisałaś, na youtubie, w sumie nawet dokładnie wszystko jest pokazane, niektóre wiązania jednak są kosmiczne i nauka motania chyba tylko na śpiącym dziecku:) w między czasie zainteresowałam się też nosidłami ergonomicznymi np. tula, jeszcze raz dzięki za pomoc w razie jeszcze jakichś pytani pozwolę sobie pisać:) wszystkiego dobrego:)