zapewne pozwoli na to ksiądz który udzielając dziecku chrztu nie wymaga od chrzestnych zaswiadczeń z ich parafii. tzn Ty mu nie powiesz, on nie zapyta a chrzestnym zostaniesz. Możliwe jest to też w przypadku gdy Twój proboszcz wyda Ci zaświadczenie od ręki, nie sprawdzając w tym swoim rejestrze czy przystępowałes do bierzmowania. W tych przypadkach była by to sprawa Twojego sumiena...
Jest też możliwość zostania nie rodzicem chrzestnym ale świadkkiem chrztu, wtedy możesz być nie wiarzący, innego wyznania itp
Ja mam pytanie. Byłam chrzczona w Michale ze względu na miejsce zamieszkania. Potem przeprowadziliśmy się w inne miejsce- co za tym idzie automatyczna zmiana parafii. Komunię miałam w Michale ze względu na szkołę. Bierzmowania nie mam. Gdy chciałam do niego przystąpić, poszłam do Michała- w końcu tam miałam wszystkie pozostałe sakramenty. A ksiądz odesłał mnie do mojej parafii, z którą właściwie nie mam nic wspólnego- sakramentalnie rzecz jasna. W takiej sytuacji gdybym miała zostać chrzestną (niebawem) gdzie ja mam iść po jakiekolwiek zaświadczenia? Do Michała czy do "mojej" parafii?
Sakramenty udzielane są zawsze w parafii do której aktualnie należymy. Myślę, że powinnaś z tym problemem zgłosić się do proboszcza swojej parafii.
tam gdzie chodzisz do kościoła, ale ksiądz musi wiedzieć że tam chodzisz.
Mam 21 lat, 2 tyg temu mój chrześniak miał I Komunię Świętą. Miałam 13 lat kiedy zostałam Matką Chrzestną. Uroczystość odbyła się w Kałkowie, gdzie takie przypadki to nie żadne unikaty. U ks.Wali można załatwić wszystko i wcale nie trzeba sypać groszem. Pozdrawiam.
ja miałam 14 lat kiedy zostałam chrzestną i nie ma w życiu dziecka większej głupoty niż pakowac się w takie ceregiele. sama pieniedzy nie miałam a dziecku trzeba na ur, dzien dziecka itp itd. NIE PAKUJCIE SIĘ W TO I NIE PAKUJCIE W TAKĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ DZIECI
W Kunowie zagadaj z księdzem daj mu co nieco na remont kościoła ,tak było u mnie chcieliśmy mojego brata za chrzestnego a nie miał bierzmowania nawet nic nie było potrzebne żaden papierek .Prawda jest taka, trochę żartami i dobrą gadka i z kasą w portfelu załatwi się co w drugim kościele.A w Kalkowie to bez problemu załatwisz wszystko i tylko co łaska.
Coraz mniej ludzi jest chętnych do niby zaszczytu bycia chrzesnym/ chrzestną więc sprawa może się mocno skomplikować.
Ksiądz na Iłżeckiej pomógł wielu ludziom bez jakichkolwiek ceregieli oraz bez jakichś konkretnych sum pieniędzy. Inna wiara? Jakoś bez problemu innowiercom pomagają.
Potwierdzam. Pomógł jak prawdziwy chrześcijanin.
ale na Iłżeckiej Kościół to rzymsko-katolicki jest?
To Kościół Narodowy- pomogą wszystkim. I dzięki Bogu, że taki Kościół mamy, gdzie księża nie robią problemów tylko traktują ludzi tak jak powinno się traktować.
A po co ten wykrzyknik? Takiś gościu oburzony? Nie przesadzaj.