Piękny łańcuszek z dobrego złota z grawerką, który być może na własny ślub założy. Może być bransoletka. Sesja zdjęciowa, polisa , ale te trzeba wplacac.
My kupiliśmy Kubusiowi deskorolke elektryczna. W sklepie powiedziano nam, że za 2,3 lata będzie już sam jeździć, więc to doskonała inwestycja w przyszłośc. Mąż, jak to maz, chciał kupić coś bardziej dostosowane dla roczniaka, ale nie możemy być gorsi, niż reszta obdarowujacych.
Za 2-3 lata to ta deskorolka będzie niemodna, a wasz wnuk nie może być gorszy od innych. Zdaje sobie sprawę, że to sarkazm Mario.
Można kupić super rowerek bez pedałów, dziecko w ten sposób uczy się koordynacji ruchów i obie półkulę super się rozwijają, a nie elektryczne rzeczy. Na to przyjdzie czas.
Pewnie że nie. Jeśli takie, że może włożyć nawet jako starsza dziewczyna , to pewnie że nie. Takie dla dziecka to w złoto szkoda inwestować. Nie chyba, że cię stać.