Gdzie w Ostrowcu lub okolicy ochrzczę dziecko bez żadnych problemów, zaświadczenia z parafii itp?
Jeśli ktoś jest wierzący i praktykujący to żadne zaświadczenia nie są problemem. Chrzest to nie zakupy w Biedronce.
W obecnych czasach chrzest, komunia, ślub już nie mają takiego duchowego, chrześcijańskiego znaczenia jak kiedyś. Są to okazje jak każde inne typu urodziny, imieniny. Teraz ślub kościelny może dostać osoba po rozwodzie, niekoniecznie kościelnym, dzieciata, brzuchata etc. A dziecko,hmm dziecko nie jest niczemu winne a jednak są księża którzy robią problem by je ochrzcić. Sakramenty owszem, dla wybranych. A kościół już powoli robi się taki jak np supermarkety. Masz kasę to załatwisz to czy tamto. Można powiedzieć, że księża za pieniądze świadczą niejako usługi: chrzest, ślub, pogrzeb. Takie czasy. Mamoniaste.
Zacofane miasto i bardzo katolicy ludzie haaaa....
Może ktoś w tym ciemnogrodzie Ci pomoże.
Ale przyszykuj się na hejt wierzących ;) samo przez się zaprzeczenie...
Ja swojego nie poddałem zabiegowi chrztu, sorki sakramentowi. Nie chcę na samym początku zamykać mu drogi, podrośnie i jak sam będzie chciał to nie mam nic przeciwko.
Ty też hejtujesz gościu 15:46 tyle że z drugiej strony. Jak dla mnie oczywistym jest że chrzci się dziecko wtedy gdy jest się wierzącym i praktykującym a nie na pokaz.
Chyba chrzestni potrzebują zaświadczenia, ty nie. Ale spokojnie bo kanapka z "cołaski" otwiera wszystkie plebanie i anuluje konieczność zaświadczeń.
Oj zdziwiłbyś się gościu 16:13. Nie wszystkie i bardzo dobrze że tak jest.
Co to znaczy bez problemu? Jeśli chcesz chrztu dla swojego dziecka domniemam że jesteś wierząca. Więc z czym problem? Nawet jeśli żyjesz w związku niesakramentalnym to też nie problem bo idąc tym tropem to większa połowa dzieci nie byłaby chrzczona. A tak na marginesie kiedyś się dziwilam jak ktoś odmawiał bycia chrzestnym. Teraz już wcale się nie dziwię.....
Patrycja, ale jakie zaświadczenia? No chyba, ze chodzi ci o to, aby ksiądz nie żądał zaświadczeń od chrzestnych.Jesli tak, to raczej będziesz miec problem, i to chyba w każdym kościele. Rodzice dziecka mogą byc nawet niewierzący, mogą żyć w konkubinacie, mogą byc po rozwodzie, ksiądz ma obowiązek ochrzcić dziecko takich rodziców.Niestety, ale co do chrzestnych wymagania są inne.Chrzestni jeśli są osobami wolnego stanu, to ksiądz wymaga zaświadczenia z ich parafii, ze są po sakramentach chrztu, komunii i bierzmowania, a jeśli to osoby zamężne czy żonate to musza miec ślub koscielny. Dlatego nie wiem czy gdziekolwiek przejdzie ci numer z chrzestnymi bez zaświadczeń ze swojej parafii.
Przeważnie Jeśli rodzice są bez ślubu ,to pyta czy są przeszkody uniemożliwiające zawarcie ślubu kościelnego.Jeśli nie ma przeszkód to jego obowiązkiem jest zachęcenie do ślubu w przyszłości,najlepiej niezbyt odległej.A rodzice chrzestni deklarują pomoc przy wychowaniu w wierze.Dlatego muszą być po sakramencie bierzmowania lub choćby w trakcie przygotowania do niego.Jeśli są to osoby w związku to sakramentalnym.Nie powinna to być osoba fozwiedziona lub po ślubie cywilnym.No ale to wszystko jest raczej oczywiste gdy ktoś ma zostać rodzicem chrzesnym i trzymać pieczę nad chrześcijańskim wychowaniem dziecka.