polecam Zajazd pod Jarem w Bałtowie zawsze smaczne jedzonko kelnerki miłe i z szefową da się naprawdę dogadać co do ceny polecam
ja polecam Restaurację regasa na ul. sandomierskiej 26A...mamy tam zamówioną komunię i wszyscy znajomi tam urządzają imprezy z tej okolocy ...dobre ciekawe jedzonko....
moja siostra robiła w Venus i płaciła 70 zł/osobę za 3 dania gorące+przystawki. Alkohol swój.
ja robiłam komunię mojego dziecka w 2011 na ten rok juz tez sobie zarezerwowałam od razu po przyjecciu pierwszego dziecka. co do wystroju jednemu sie podoba drugiemu nie. mnie osobiscie bardzo sie podobało. a jesli chodzi o jedzenie naprawde super, wszystko co zostalo zabralismy do domu. co do ceny tez mozna sie dogadac wszystko zalezy od menu.
ach zapomnialam dodac : O VICTORII MOWA
Lokal przy Chreptowiczu. Naprawdę super obsługa i jedzenie pyszne.
Polecam a'propo's i werandę
ja robiłam w zajazd pod jarem (Bałtów) polecam super klimat jedzonko smaczne a najważniejsze że nie drogo i nic mnie nie obchodziło pierwsza klasa
w ALBA Skarbka niedrogo i super atmosfera. godne polecenia na chrzciny, komunie,wesela super ;-)
chrzciny naszego synka robilismy w werandzie i bylsm naprawde pod wrazeniem pysznego jedzenia. cieple dania mielismy 2 a i przystawek bylo sporo. tam jest ten plus ze sa bardzo elastyczni jsli chodzi o ilosc dan i cene oczywiscie przez to.
a ile wołają w tej werandzie od osoby?
wołają ile chcą,tacy zachłanni,nie polecam
alkohol na chrzcinach? Zgroza.
zgroza ja sie ostatnio spotkalam na stypie byl to dlaczego na chrzcinach nie moze byc nie rozumiem
stypa to uroczystośc zmarlego -dorosłego. Chrzest, komunia to uroczystośc dziecka a tu opoje siedza i chleją. super szczególenie gdy ksiądz dziecku przy komunii tłumaczy,ze alkohol i jego spożywanie to grzech.
Ksiadz to niech nie tlumaczy o grzechach bo sam je ma pija nie powiem co jeszcze robia a rady daje.Ksiedza Z prawdziwego zdarzenia nie ma teraz.
poza tym można kulturalnie trochę się napić, nikt tu nie mówi o ochlewaniu. W Werandzie sporo dają wszystkiego i ładnie podane.
Zgadzam się z Tobą gościu 12:15. Nie chodzi już nawet o to, czy to grzech czy nie tylko o to, że to uroczystość dziecka i z samej racji tego nie powinno być alkoholu. No ale każdy robi jak uważa. Dla mnie nie jest problemem brak alkoholu na tego typu uroczystościach. Na wszystko jest czas i miejsce, chociaż niektórzy tego nie rozumieją i dla takich ludzi uroczystość bez alkoholu się nie liczy, smutne ale prawdziwe.