faktycznie ma to ogromne znaczenie czy nazwisko jest umieszczone w teści czy w nicku. Zawsze mnie dziwi dyskusja na tym forum. Jeśli ktoś jest głupi i nie ma nic ciekawego do powiedzenia to się o pezcinki czepia lub gramatykę. To jest właśnie śmiech na sali
Zabolało? Dobrze, bo miało zaboleć. "Jeśli ktoś jest głupi..." to należy go uczyć rozumu, aż do skutku. Nie takie imbecyle, jak Ty, w końcu nauczyły się poprawnie posługiwać językiem polskim, nie trać zatem nadziei;-) Jeśli nie widzisz różnicy, gdzie jest wpisane nazwisko Piłsudskiego, to tylko świadczy o Twoim ograniczeniu umysłowym i kompromituje Cię ostatecznie.
zabolało to chyba kogoś kto startuje. Jeśli by dyskusja miała być merytoryczna to proszę napisać dlaczego Piłsudski nie miał racji.
Kto powiedział, że nie miał racji? Wpis z godz.16:03 jasno to precyzuje, a jego temat nie dotyczy meritum. Z czytaniem też cieniutko?
Te stanowiska powinny być piastowane w formie wolontariatu. Wtedy zobaczylibyśmy ilu jest chętnych „pracować”/służyć ludziom za darmo
Piłsudski miał rację.Jak niewielu,wiedział co to honor.
Ponad dwa tysiączki co miesiąc dodatkowo za darmo to sie garną ,bo taki biznesmen ma za mało,taki profesur tez groszem nie śmierdzi itd.Pazerność ,zachłanność i dumanie-jak bedę radnym ,to może zauważą ,dopuszczą bliżej,może zostanę posłem.Ech ludzie.Jeśli zobaczę w spocie reklamowym,że dany kandydat zrzeknie się aktem notarialnym diety radnego-to na tego zagłosuję.
Znane przysłowie mówi, że biedny liczy każdą złotówkę, a bogaty każdy grosz.
Tylko i wyłącznie wolontariat dla radnego/ej.Inaczej będzie jak było....czyli nic się nie zmieni.
Kuuuuur taki radny ,to nawet śrubki nie potrafi wkręcić., trzeba wołać somsiada
.A co mówić o zarządzaniu kapitałem ludzkim
Chrum chrum ...sam byś pewnie chciał i się pchał ale odwagi Ci brak albo polotu.Nieładnie zazdrościć,jak miałbyś deko odwagi i krztę honoru to podpisałbys się jako Jas fasolka czy swym nazwiskiem lub imieniem.Tchórz pospolity jesteś.
Co igor?Boisz się ,że cię nie wybiorą?Bo nie wybiorą i dalej będziesz marzył o zasiadaniu w jakichś radach nadzorczych tudzież na sesjach w UM nieudaczniku.
Zawistne chłopki, jeden w drugiego. Powinniście żyć w dyktaturze, najlepszy dla was byłby brak wyboru. A dlaczego wy nie startujecie? Jakąś szkołę widać macie, bo błędów mało, koryto dla was w zasięgu jest.
Jeśli ktoś jest zdolny, to i po zawodówce może ładnie pisać po polsku. Znam kilku głąbów z tytułami, a jednocześnie będących analfabetami.Wasze wypowiedzi jasno dowodzą, co jest motywem bycia "społecznikiem" za marne parę tysi miesięcznie. Wystarczy mieć tupet, cwaniacki spryt i niezły bajer, aby ustawić się w życiu przynajmniej na parę lat, a potem coś nowego się wymyśli, aby być jak najbliżej koryta. Jakie dobro społeczne? Kto by się tym przejmował?
Jedyne pozytywne zmiany wyborów,to znaczące polepszenie bytu wybranych.
Mieszkańcy potrzebni są raz na cztery lata i na tym koniec.Potem jak wybrany obejmie stanowisko radnego nic już go nie obchodzi,oprócz pobierania diety.
igor a ty sie podpisales, czy ktos sie podpisuje na tym forum z nazwiska? Moze z 1-2 osoby przez krotki czas bo akurat czerpali z tego korzysci. Wiec igorku nie wymadrzaj sie a jak jestes kozak podaj maila i spotkamy sie gdzies na miescie zobaczysz dlaczego nie pcham sie do miejscowej polityki. Bardzo dobry watek i ludzie pisza co mysla. Honoru nie maja ci co startuja bo zmieniaja poglady polityczne i nie spelniaja programow wyborczych. Oszusci? Czy nic nie moga? Skoro tak to po co te cale wybory? No tak koryto i kasa za nic nierobienie.