ile miesiecznie wydajecie na korepetycje??
5 lat temu skończyłam chrepka i wydawałam 100 zł miesięcznie na chemie
Nie zależnie od szkoły, jeśli chcesz się uczyć to korepetycje nie potrzebne. Od czasu do czasu na jakieś z matematyki ale to na prawdę bardzo sporadycznie, jeśli już na prawdę nie rozumiem danego działu. Wolę nie nadwyrężać rodziców i sama popracować w domu. W internecie jest wiele świetnych stron, dzięki którym pojmuję nawet chemię. Więc "dla chcącego nic trudnego".
Na podstawie relacji z kolegami z 2 i 3 LO , góruje bio-chem w Broniewskim.
jestem aktualnie na biol-chemie w chreptowiczu i bez zastanowienia poszedl bym jeszcze raz, polecam, wysoki poziom w klasie, 30 osób trzyma się na tak samo wysokim poziomie, nikt nie odstaje, ale zdarza sie ze 1-2 osoby maja gorszy dzien jak wszedzie;
w szkole nie spotkałem cwaniaków, dresow tez nie ma, szkoła jest "mała", wszyscy sie znaja i nie ma problemu zeby isc do kogos obcego z innej klasy i prosic o wyjasnienie czegos,
Skończyłam liceum 7 lat temu. Nigdy w życiu nie wydałabym ani grosza na żadne korki. Trzeba uczyć się samemu. a średnią miałam 5.0.
III LO góruje jeśli chodzi o ten profil, bez dwóch zdań!
taaa,co to mialo nie byc w bronku ,w zeszlym roku wszyscy tam szli na biolchem,a teraz tylko mowia jak to zaluja ze tam poszli i z e ulegli tej "modzie na bronka"
A ja mam pytanie. Ile zarabiacie i gdzie pracujecie po szkole z taka srenia ?
Dobre pytanie :)