każdy ma inną psychike mika, nie uogólniaj ani nie gań nikogo, zwłaszcza w takim stanie! bo nie wiesz tak naprawdę jak Ty byś się w takiej sytuacji zachowywała
Osobiście nie wierze w życie pozagrobowe ,mam tylko nadzieję że jak przyjdzie moja pora będę umiał odejść z godnością i spokojem ,za pana trzymam kciuki często jak tracę wiarę w szczęśliwe zakończenie to karta się odwraca i tego panu życzę .
Witam . Życie pozagrobowe istnieje i Bóg też istnieje. Chłopie otwórz oczy i zrozum iż człowiek nie powstał w drodze ewolucji tylko stworzył go Bóg. Jesteśmy na tej planecie tylko przez chwile a póżniej przechodzimy do innego wymiaru. Z bogiem jest jak z prądem w gniazdku wiesz że jest lecz go nie widzisz. Mój sąsiad który zawsze wierzył w boga miał raka i nie było szans na jego ratunek .Zdecydował się na operacje która się udała a lekarze powiedzieli iż to cud że jeszcze żyje. Teraz po chorobie niema śladu a on żyje pełnią życia. Polecam książke Trafiona przez piorun
http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
niewiem niebyłem a w bajki raczej niewierze
Z tego co mi wiadomo to planeta Melmac znajduje się obok planety zwanej YOp zamieszkującej przez istoty Burzum . Te człekokształtne osobniki nadal nie rozwinęły swojego umysłu i jakimś trafem część przedostała się na ziemie .Alf powiedział mi to w tajemnicy tak więc nikomu nie mów.
@Burzum, szkoda że tak nieładnie się wcinasz w poważną dyskusję. Jeśli nie wierzysz w Boga to przynajmniej nie siej zamętu w wątku w którym człowiek w cieżkiej chorobie szuka wsparcia.
Mam nadzieje że kiedyś dorośniesz i zrozumiesz to o czym piszemy, a może i znajdziesz Boga w swoim życiu, choć mam nadzieje, że nie będzie to na "ostatnim zakręcie", bo z reguły tak właśnie bywa("jak trwoga to do Boga"). Tymczasem warto podnieść człowieka na duchu, żeby miał siłę i entuzjazm do walki z chorobą.
no nie-średniowiecze,cuda co za naiwniak.Dowody ma na życie pozagrobowe.Jedno co pewne to tak jesteśmy chwilą w życiu na ziemi
Z całym szacunkiem, ale przypadek sąsiada oznacza tylko tyle, że w beznadziejnej wydawałoby się sytuacji pomogła ryzykowna operacja. Co do reszty podanych źródeł, to mogę podać inne, które wykazują coś wręcz przeciwnego. Ale, oczywiście rozumiem, że w trudnej sytuacji jesteśmy gotowi próbować wszystkiego, nawet chyba tak należy robić.
Ja słyszałam, że po mszy odprawionej w Kałkowie zdarzają się cuda typu, że np ktoś wyzdrowiał. Był kiedyś w tv program właśnie o tym sanktuarium w Kałkowie i tam to mówili. Swoją drogą zastanawiało mnie kiedyś po co tam tyle zdjęć ludzi wisi.
odnośnie tego drugiego artykułu to ciekawe co Bóg mówi samobójcom??? No bo chyba nie że "nie mogą dłużej zostać w tym cudownym pokoju bo mają jeszcze na dole dużo do zrobienia" ? i nie nabijam się, ciekawy jestem opinii Andrzeja
Oj wspolczuje drogi Andrzeju, pewnie jest ci juz blizej zejscia z tego swiata i chcesz dobra miejscowke w niebiosach.:-))))
Typie z pod ciemnej gwiazdy chcesz z chorego czlowieka wyciagnac kase w zamian za "pojednania z bogiem" to twor wymyslony przez czarne kiecki
do jacka z 10,20
Nie słuchaj ateistów. Oni są ograniczeni .
Wystarczy spojrzeć w kosmos. Wystarczy wziać do ręki kamień. I zadać sobie pytanie : Skąd to jest??? Skąd jest materia??? Wystarczą zwykłe pytania skad to wszystko wokół nas??? Jaki był tego początek???
Ateista jest ograniczony intelektualnie wiec nigdy nie pojmie tego ,że jest Bóg który stworzył to wszystko. Stworzył nas. Jest tyle dowodów na istnienie życia po ziemskiej śmierci.
O życie po śmierci się nie martw.
Póki co zadbaj o to by walczyć z chorobą.
Jan staraj sie teraz walczyc z chorobą. Nowotwór to nie wyrok smierci. Musisz być silny i wierzyć w to, że wyzdrowiejesz i będziesz jeszcze długo zadawał sobie to pytanie - czy istnieje życie pozagrobowe :)
No tak :) kolejny dowod na to jak ateisci atakuja wierzacych hehe niewazne gryze w tym watku a wy zamiast pisac o swiatelku w tunelu i tym co bedzie pozniej moze zacheccie Janka do tego zeby zyl dowodow na istnienie Boga jest tyle co na jego brak czyli 0. Kazdy ma swoje wyobrazenie swiata a tymczasem Janek staraj sie wierzyc ze Twoj umysl potrafi cofnac komorki rakowe i tej mysli sie trzymaj jak pokonasz chorobe wtedy pomyslisz co dalej :)
bardzo bym chciala zeby bylo cos po smierci :)