Nie. Ja potrafię sobie ugotować i uprać. Nie chcę mieszkać z mężczyzną. Po prostu uważam że lepiej dogadam się z kobietą
Też tak kiedyś mieszkanie wynająłem w Kielcach na studiach. Wynajmowała dziewczyna, szukała współlokatorki, a trafiłem się ja i zamieszkałem. Ja miałem dziewczynę, ona miała chłopaka, po pewnym czasie skończyło się jak musiało. Jak miałem malinki nai szyi to nie wracałem na weekend, żeby moja dziewczyna nie widziała. Tej lokatorki chłopak często przyjeżdżał, pił nawet często ze mną flaszeczkę i nic się nie zorientował. Po roku zamieszkalem gdzie indziej, widzialem się z nimi później, nadal byli razem jak,gdyby nigdy nic
Oj Kamil Kamil jak nie miłości szukasz to lokatorki ty zboku