Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.”.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 204

                          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Wg moich wyliczeń wychodzi że dojazdy do Kielc samochodem się nie opłacają, chyba że pensja jest na poziomie 3000 netto, a na PKS nie mam zdrowia i nerwów żeby spędzać życie w podróży, sorry pismen. Piss be with you.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 141

                          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Nie, pewnie lepiej uwalać z życia 12h dziennie razem z 8h pracą, bo praca to najwyższe dobro i trzeba ją wykonywać za wszelką cenę, a potem paść na zawał albo z przemęczenia. Wydać 5 zł żeby zarobić 10, ale ważne żeby pracować, bo praca uszlachetnia i wzbogaca duchowo :P Już widzę te tabuny ludzi dojeżdżający codziennie do Kielc. Jeszcze jakieś dowcipy masz do opowiedzenia?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Lepiej robić coś niż nie robić nic. Praca sama w sobie, niezależnie od aspektów finansowych, jest wartością. Jednak nie każdy to rozumie. Brak pracy, brak aktywności powoduje apatię i demoralizuje co najlepiej widać w wątkach takich jak ten.

                          Gość_Kaśka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Hahaha "praca jest wartością samą w sobie", fajne demagogiczne żarty. Praca jest sposobem do osiągania życiowych cełow i do zaspokojenia potrzeb materialnych, nie celem samym w sobie. Ale "nie każdy to rozumie".

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Miało być "celów".

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 190

                          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Praca jest wartością samą w sobie. Człowiek czuje się potrzebny i ma poczucie, że coś robi, jest coś wart, coś umie. Ja na przykład bardzo lubię to co robię, choć nie każdy dzień przynosi super zarobek. Oczywiście, że pracuje się po to by zarabiać pieniądze ale gdybym tylko dlatego pracowała już dawno znudziłoby mi sie moje zajęcie. Jeśli pracuje się tylko i wyłącznie dla kasy, bez poczucia, że robi się coś sensownego to taka praca nie daje żadnej satysfakcji i nawet pieniądze tego nie wynagrodzą. Człowiek się męczy i wypala. Praca jest wartością bo wystarczy spojrzeć jak tracą energię i chęć do życia ludzie, którzy przechodzą na emeryturę - nagle nie mają bodźca, żeby rano wstać, zadbać o wygląd, wyjść do ludzi. I faceta w średnim wieku nagle robi się, sorry za wyrażenie, dziad, mimo, że np. ma przyzwoitą emeryturę. Zaczynają się choroby, nierzadko depresja, człowiek czuje się niepotrzebny i wyrzucony poza nawias. Tak samo jest jak ktoś straci pracę. Czynnik finansowy, jak najbardziej ale nie jedynie.

                          Gość_Kaśka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Kaśka w dzisiejszych czasach to nie ma za bardzo co liczyć na taką pracę żeby przynosiła satysfakcję bo ludzie zmuszeni są do podejmowania takiej pracy jaka często jest. Po studiach np pracuje się w sklepie.. a zapewniam że nie jest to szczyt marzeń każdego.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Niby dlaczego. Po konkretnych studiach pracujesz gdzie chcesz. A nawet zmieniasz prace kiedy chcesz.

                          pismen
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          pismen nie badź śmieszny.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 193

                          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Ja to rozumiem doskonale. Tylko wiem też, że wartość pracy to suma kilku składników. Pieniądze to ten najbardziej oczywisty , bo dają możliwość utrzymania się ale jak się traci pracę to traci się coś więcej niż tylko możliwość zarobku. Traci się w pewnym stopniu poczucie własnej wartości i kontroli nad własnym losem. Człowiek traci grunt pod nogami - ten grunt pod nogami to jest właśnie ta dodatkowa wartość pracy , poza aspektem pieniężnym.

                          Gość_Kaśka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          poczucie własnej wartości traci się wtedy też gdy człowiek jest w pracy wykorzystywany i niedoceniany. Dostaje za male pieniądze za wykonaną pracę, mimo iż narobi sie jak bury osioł. Traci się wtedy gdy ma się dobre wykształcenie, a nie ma pracy.. Nigdy nie zrozumie tego ten kto tego nie przeszedł, wysoko nosi głowę ponad stan, nie widzi innych tylko własny czubek nosa, i być może sam jest pracodawcą który wykorzystuje ludzi (mimo, ze zatrudnia ludzi, to malo płaci i niegodziwie traktuje)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          To też. Ale moim zdaniem żadna praca nie hańbi i warto coś robić , nawet cokolwiek po to chociażby żeby wyjść z domu i mieć kontakt z ludźmi zamiast zamykać się w czterech ścianach i nie robić nic w ramach "szanowania swojego czasu". Ja sobie nie wyobrażam, żebym usiedziała tak bezczynnie. Poza tym nie każdego stać na takie szanowanie się. Jak się ma dzieci na utrzymaniu to czasem trzeba dumę schować do kieszeni. Przerabiałam to.

                          Gość_Kaśka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 196

                          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Daj spokój, nie przetłumaczysz im. Iść do pracy za minimum hańba - siedzieć w domu jest ok. Zdobyć doświadczenie zawodowe na słabo płatnym stanowisku źle - trwale bezrobotni są przecież najatrakcyjniejsi na rynku pracy. Dojeżdżanie do pracy niedobre - lepiej chodzić po mieszkaniu między łóżkiem a pustą lodówką. Wyprowadzić się z Ostrowca, żeby zdobyć pracę niemożliwe - oczywiste jest, że praca dla każdego powinna być tam, gdzie się urodził, albo zechciał zamieszkać. Własna działalność nie odpowiada - przecież trzeba znaleźć niszę na rynku, albo sprostać konkurencji i tyle spraw urzędowych załatwiać.

                          Po prostu wedle miejscowych bezrobotnych nie ma innej możliwości, tylko ktoś powinien ich zatrudnić, najlepiej zgodnie z ich wykształceniem i w zawodzie jaki chcieliby wykonywać. Potem powinien im godziwie zapłacić - padła tu kwota minimum 3 000 pln. I traktować ich dobrze, bo spokój psychiczny pracownika sprawia, że lepiej mu się pracuje - żadnych stresów, presji, bo to pachnie mobbingiem a to słowo bezrobotni w Ostrowcu już znają. I stawki godzinne w państwach UE są im znane. A w ogóle, jeżeli uważasz inaczej, to nie jesteś Prawdziwą Polką, tylko lemingiem, niewolnikiem opresyjnego państwa i najlepiej nie zabieraj głosu, bo kłamiesz i uprawiasz propagandę.

                          Gość_ran
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                          Oj, ran bardzo niefajne jest to co piszesz ale obawiam się, że niestety możesz mieć sporo racji:(

                          Gość_Kaśka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 127

                Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

                Rany, co za problem! Ja wstaję przed 6-stą, dzieci wyszykuję zawiozę do szkoły, sama do pracy na 8.00. W domu jestem najwcześniej na 18-stą. Nigdy nie kładę się spać przed północą. I następnego dnia to samo. Przecież mnóstwo osób pracujących tak ma , założę się. Wielki mi problem, że trzeba rano wstać, też coś...

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 112

          Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

          Tylko ze w takiej stolicy to się troszke wiecej zarobi i sobie mozna jezdzic...A jezdzic do innego miasta gdzie Ci dadza najniższa to po odliczeniu kosztów dojazdów to moze i zostanie z 800 zl..Szał tylko co za to kuoic jedzenie czy lepiej opłacic mieszkanie???no chyba ze mozna jezdzic rowerem wtedy tylko 1,5 litra mineralnej i ogien...no ale w zime troche slisko wiec np. do radomia to sie bedzie troche długo jechac...no ale w sumie 8 godzin w pracy z drugie 8 w drodze, z dziecmi posiedziec, wyskoczyc do sklepu, jakis obiad ze 2 godz snu i znowy trzeba smigac...mozna?????.........mozna..

          Gość_mm..
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

            Znajoma kobieta zostawała na noc w pracy z innymi na nockę, po po II zmianie nie opłacało się jej jechać do domu aby na rano być ponownie. Do tego kiepskie połączenia w tych godzinach były.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Chętnych do pracy brak? Kim jest bezrobotny w Ostrowcu? Leniem, alkoholikiem.

              a nie lepiej by było jakby się z rodziną przeprowadziła do pracy..Zaoszczedziliby na mieszkaniu i wszelkich opłatach a w pracy tez obiady mozna smiało gotowac...Tylko by był mały problem jakby chcieli znajomych zaprosic na jakąs impreze okolicznosciowa..bo pewnie by sie przełozony nie zgodził:P

              Gość_mm..
              Zgłoś
              Odpowiedz
123456791112 ... 15161718
Przejdź do strony nr
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Biuro Rachunkowe "Complex"
Branża: Biura rachunkowe
Dodaj firmę