ja nie jestem leniem i nie jestem alkoholikiem a pracy nawet za 4 zl nie mogę znaleść
A gdzie ta praca? Jaka branża? Jakie warunki płacowe? Mogę prosić o nr telefonu?
Zakladajaca wątek pisząc praca miała na myśli place pomiędzy 1800 a 2500 netto za 8 gdzinn dziennie ,czy raczej pomylilo jej się i chciał napisac ze dawal znajomy komus szanse być robolem.Ja napisze tak ,może mam wybór i dlatego tak autentycznie mysle ,ale praca za 10 zl na godzine mnie nie interesuje zupełnie i nie jestem pijakiem leniem czy innym koniem roboczym ..Komus się wydaje ,ze rzuci ogłoszenie tlumy będą stać i bic się o 9 zl na godzine .Jak sam panienka się przekonala człowiek ceniący się nie podejmie pracy za dziada.Ott cala filozowfia Jaka placa taki i pracownik ,i nie dziw się ze nie ma chcetnych ponieważ jak stare przyslkowie niesie Nikt z niewolnika nie zrobi pracownika
Przeczytajcie definicje słowa PRACA, to dla tych co to mowia ze daja prace .
Założyciel wątku, podobnie jak ten kolega pracodawca mam wrażenie że żyją w innej rzeczywistości. W Ostrowcu znam wielu zdolnych i chetnych do pracy ludzi, a nie mogą znaleźć pracy od dłuższego czasu. Powodem jest oczywiście rosnące bezrobocie a nie lenistwo czy alkoholizm.
Sam również uczestniczyłem w wielu rekrutacjach i na jedno miejsce stawia się po kilkadziesiąt osób. Przypomnijcie sobie co było jak Kauflanda otwierali i niech ktoś kto to widział powie że nie ma chętnych do pracy.
Ja też widzę, że żyjemy w dwóch rzeczywistościach. Nie ma pracy w Ostrowcu bez znajomości (i to już nie bardzo działa). Synowie wyjechali do W-wy i tam bez znajomości w ciągu tygodnia znaleźli. Co prawda na razie niewiele zarabiają, ale sami się utrzymują, mnie odciążyli, a co najważniejsze nie chodzą po blokowisku bez celu i już głupoty nie przychodzą do głowy.
Ja mam 20 lat i też szukam od połowy listopada pracy, ale niestety nie mam znajomości. I dlaczego przepraszam mam wyjeżdżać z kraju?!! Tu jest moja Ojczyzna i tu ma być praca i godne zarobki!
Do gość5 z 1:40- Skoro szukasz ludzi do pracy to ja jestem chętna nawet jeśli to fizyczna robota: annaszczb@onet.pl, napisz jeśli potrzebujesz pracownika.
Puki w prawie pracy będą moźliwości zatrudniania emerytów, ludzi z grupami, 1/8 etatu - 21/65 etatu to niestety tak będzie.
Póki prawo pracy będzie takie, że pracownik to święta krowa nie spodziewajcie się umów o pracę.
Opisze wam jedna rodzine ,dajmy ze ona to A on B,maja dwoje dzieci i sa etatowymi bezrobotnymi, ona nie szuka pracy wcale ,B jak znajdzie to długo nie zagrzeje w niej miejsca bo zawsze coś nie tak a to za małe pieniądze ,a to za daleko a to za ciężko ,wykształcenia brak ,zdobytego fachu tez ale wymagania wielkie .Dopóki rodzice AiB żyja to pomagaja z zagranicy + dofinansowanie z mopsu i jakoś zyja ,wysypiaja się ,bez stresu ,ze lada dzień moga zwolnić itd .Ale jak długo można tak zyć ....
Ja wam powiem .pracy jako takiej niby nie ma ,bo takiej gdzie będziesz robic za robola swiatek piątek i niedziela owszem zawsze będzie ponieważ redukcja jest dość duza ,ludzie się podejmują ale tez tak samo szybko rezygnują,a ten który dziwi się ze nie ma zaangażowania człowiek który pracuje za grosze??chyba jest kretynem,bo czego może się podziewać ktoś kto udaje ze placi od tego co pracuje oczywiście ,ze będzie robil to samo i bylby chyba idiota gdyby tyral ponad sily za 9 10 zl zaniedbywal rodzine soboty niedziel .Jaka placa taka praca i nawet jeśli będzie bezrobocie 50 % to nikt nie będzie się przykladal do niby placenia .TO OCZYWISTE JESTES ZDZIWIONY TA OPINIA??PODEJMIJ SAM TAKA PRACE ZOBACZYMY PO POL ROKU TWOJE ZDANIE
Zapomniałeś dodać, że pobierają rodzinne, mają fory przy przyjęciu dzieci do przedszkola i dopłaty do niego , dopłaty do podręczników i obiadów w szkole. I są doskonale zorientowani co i gdzie im się należy, jakie pieniądze, zasiłki, dopłaty , ulgi i świadczenia. Zapomniałeś też dodać, że zapewne przynajmniej jedno z nich - o ile nie oboje- stara się o rentę. W ten sposób rodzina AB jest utrzymywana przez podatników przez długie lata a nieraz i przez całe życie. A ich dzieci niejednokrotnie dziedziczą "rodzinny interes" i nastawienie do życia.
Oni są mądrzy im się to należy a głupi niech pracują.
Dokładnie tak jest ,B dostała z Mopsu propozycje szkolenia -odmówiła bo jak twierdzi'' co jej to da'' .
Pismen co chciałeś przekazać wklejając ten link z ogłoszeniem dla programistów? Ze ich poszukują w świecie? Szkoda, że nie w Ostrowcu. Raz byłem na rozmowie gdzie potrzebowali kogoś ze znajomością c++ i konfiguracji serwerów baz danych szkoda, że na końcu facet zaproponował minimum krajowe- wyśmiałem. Ale oczywiście taki pracodawca później napisze, że to ludziom się nie chce pracować. Pracodawcy w Ostrowcu nawet nie potrafią wycenić wartości danej pracy i uważają, że skoro jest bezrobocie to zaproponują minimum i będzie ok. Później wielkie zdziwienie, że nie ma chętnych a jak się już ktoś znajdzie to się nie angażuje. I pretensje do całego świata jak to oni "dobroczyńcy" nie mogą znaleźć nikogo do pracy. Zrozumcie jak ktoś zna swoją wartość to nie będzie sprzedawał swojej pracy za "psie" pieniądze. Jest wolny rynek jakość kosztuje. Tańszy pracownik w 90% to gorszy pracownik.
Gościu z 13:01 jak długo można tak żyć? Oj długo, długo - zdziwiłbyś się, nieraz całe życie jak ktoś dobrze kombinuje.
A teraz niech sobie każdy odpowie uczciwie, czy woli siedzieć na tyłku przed TV i nie mieć z tego nic, czy może wolisz ruszyć szanowny tyłek, wyjść z domu do pracy nawet za 1500 do ręki? Być między ludźmi a nie tylko zamknąć się w swym M3 i czekać aż kokosy same zaczną pukać do drzwi.