Dla mnie to żadna rewelacja. Być może ma znaczenie: "kupione w Niemczech" np. przez męża, a "z Niemiec" np. w jakimś sklepie.
Używałam płynu do prania, żadna rewelacja ani oszczędności (odnoszę się dokładnie do mojego przypadku).
Ja też używałam i pełne rozczarowanie szczerze to płyn do prania z lidla Formil jest lepszy od niektórych tych proszków dobre jest mydełko odplamiajace i ariel do plam
Polecam obejrzeć ten odcinek, tak od 20 minuty http://tvnplayer.pl/programy-online/wiem-co-jem-i-wiem-co-kupuje-odcinki,991/odcinek-6,jablka-i-niemiecka-chemia,S00E06,15131.html
65% kredy, 15 % wapna 10% gipsu technicznego i AZ 10 % DETERGENTU . Kupujcie dalej za rewelacyjna cene naiwniacy.
ja miałam proszek i katastrofa , ale może mi się trafił kiepski model hehe
chemia z niemiec jest w ostrowcu w sklepie Swojak kolo starego zakladu huty
na 11 listopada 22 c w taniej chacie jest chemia niemiecka i to taniej niż na targu czy bazarku można też zamówić przez tel i dowiozą do domu