Kupiłam śliwki stanleje w jednym z naszych najbardziej popularnych supermarketow i dzisiaj jestem cała spuchnieta.Powieki tak zapuchniet,ze nie moge otworzyc oka.Uwazajcie, bo nawet jak widac nasze ,polskie owoce przechodzą kąpiele w chemii i nie do konca wiadomo czym je szprycuja, byleby tylko jak najdluzej leżaly.
Alergikiem oczywiście, literówka przy szybkim pisaniu.
Działeczka,trochę pracy,zasadzisz swoje warzywa,owoce i wiesz co jesz i cała rodzina też. Ja tak zrobiłam i mam wszystko swoje.Pozdrawiam.
Kupuj na bazarku,targowicy lub w warzywniaku,tam owoce są troszkę mniej anonimowe niż w markecie.Przynajmniej Polskie a nie sprowadzane nie wiadomo skąd.Chociaż a Polsce przynajmniej kilku nieuczciwych sadowników też się znajdzie.
Ojjj... Bazarek... Wszędzie dobrze... W tym roku od truskawek dostałam uczulenia :/ a przez 40 lat było ok :P
Ja na bazarze kupuję od lat truskawki u takich Panów i nigdy nie dostałam uczulenia. Mają swój towar, nie tylko truskawki, znam ich osobiście, cenię ich pracę i u nich kupuję. Codo supermarketów, jakość warzyw i owoców myślę, że każdy wie jaka jest. Ale gdy cena wydaje się mało to i tak się kupi. Z tym, ze taki owoc czy warzywo z supermarketu nie jest zdrowe. Żeby jeszcze nie było zdrowe a nie szkodzące to ok. Ale warzywa i owoce które idą do supermarketu są pryskane tak aby długo poleżały. Wiem bo pracowałem w tym bagnie.
może to pluskwy nie uczulenie!.
Ja po swoich,niepryskanych truskawkach też mam uczulenie i to dopiero od niedawna mając więcej niż 40 lat.
Wszystko jest teraz pędzone. Nie ma rzeczy, które nie byłyby traktowane jakąś chemią. Polecam moczenie owoców i warzyw w wodzie z sodą, a potem płukanie pod bieżącą wodą.
Prosty sposób na pozbycie się "chemii" ze skórki owocu: wlać do miski 1 litr wody + 0,5 szkl. octu jabłkowego lub zwykłego i moczyć owoce przez 2-3 min. (mieszać ręką). Następnie wylać tę wodę i wlać ponownie 1 litr wody + 1-2 czubate łyżki sody. Moczyć 2-3 min. Następnie opłukać czystą wodą. Im więcej żółtego "szlamu" pojawi się na powierzchni wody z sodą, tym bardziej pryskane owoce.