wolę Donka i Bronka niż jarorydzonka :-))))
Oj "kawas" ... głupiś bo biedny, biednyś bo głupi. Myśl racjonalnie i ... sam. Postaraj się czasem, bo warto. Nikt nie jest do końca zły, ani do końca dobry jak Ci wmówiono, i nadal Ci się wmawia. Czasem warto przyznać się do błędu ... choćby przed samym sobą, lepiej się poczujesz. Myślałem podobnie jak Ty, ale w czym Ci się polepszyło przez ostatni czas? Młodzież nam głupieje coraz bardziej dzięki "genialnym" POmysłom Pani Hall, podręczniki tracą ważność po roku, bo jest nowa okładka i "nowa" cena, służba zdrowia POżal się boże wbrew obietnicom jest w zapaści, w poważniejszych klinikach rozpasanie ordynatorów przechodzi ludzkie pojęcie "biorą" bez żadnych oporów, a spróbuj nie dać, a Pani minister Kopacz awansuje ... za co? za wierność Panu premierowi, jeśli to są mierniki sukcesu to świadczy o tych ludziach za co nas mają, właśnie "za co" nie "za kogo". Polska jest podobno w budowie i to ma być przejściowe, ale co będzie jak tak zostanie na dłużej, bo braknie kasy. Zadłużamy się na potęge ... bo podobno wszyscy tak robią, ale oni mają swoje gospodarki, my natomiast je mieliśmy. Jeśli premier cieszy się, ogłasza sukces, mówi mi w TV że nasze obligacje dobrze się "sprzedały", to czy znaczy że mam się cieszyć że to my musimy od kogoś pożyczać by było jako tako ... kiedyś możemy stanąć nad przepaścią, ale ojców tego "sukcesu" jak zwykle nie będziemy w stanie znaleźć, bo Naród wybrał tych właściwych przecież ... nieomylnych, bo za takich się mają. Rządzący przyjeli widać jeden sposób na rządzenie i pozyskanie środków, mianowicie musi być drogo, bo niemal wszystko jest opodatkowane, podatkami pośrednimi czy bezpośrednimi, więc im wszystko droższe tym kasy w budżecie więcej, tyle że jak to się ma do tego co Ci wmawiano ... by żyło się lepiej, wszystkim. Pozdrawiam.
jarek by ci za darmo wszystko dał,jakby cie podatkami pociągnoł po grzbiecie tak jak on potrafi to zapomniałbyś jak się nazywasz,chcesz coś mieć w kraju to płać za to,a nie tylko to co zarobisz do skarpety,tak się nieda,twoje dzieci będą miały chociaż coś po tobie,ty masz niewiele bo nikt ci tego nie zapewnił w przeszłości,wszystko szło na potrzeby bieżące,w innych krajach szybciej do tego wniosku doszli że aby coś mieć trzeba pasa zaciskać i dzisiaj mają to co kiedyś budowano,i my zazdrościmy zarobków,dróg,poziomu życia ale tego że kiedyś pracowali na to ciężko nie dostrzega jeden z drugim,teraz za tą prace i dyscypline w budowaniu odrywają kupony,bo nie potrzeba tyle kasy pchać w coś co już jest,śmieszne?ale prawdziwe do bólu
A co tu zaciskać jak został już kręgosłup więcej się nie da .Ciekawe kto będzie pracował na tę twoją świetlana przyszłości rzesza urzędników która nie wytwarza PKB.
Jasiu, o jakich oszczędnościach Ty piszesz? Jakie zaciskanie pasa?
Mnóstwo szkoleñ ("z Unii") w celu przekwalifikowania barmanów na sprzedawców a sprzedawców na barmanów; dotacje do wczasów, programów profilaktycznych i tysiąca bezsensownych rzeczy, których nie sposób tu wymieniać. Unia nam to dała? bogate państwa finansują biednego sąsiada? Tak to widzisz? To wszystko trzeba będzie kiedyś oddać. To będą spłacać nasze dzieci, wnuki,.... To nie jest zaciskanie pasa, tylko zaciskanie pętli na własnej szyi.
nie zrozumiałeś sensu mojego posta,polacy zerkają na zachodnie państwa i widzą tam to czego u nas brak,oni mają bo zaczeli wcześniej od nas do tego zmierzać,można równie porównać polske do kraju dużo od nas biedniejszego i my dla nich będziemy rajem,ot co
Do "jasio" ... otóż ja mam się jak na nasze warunki raczej nieźle, oszczędzać zbytnio nie muszę, pracuję od 16 roku życia, zawsze prywatnie i na swoim. Robiłem różne rzeczy, takie na co była tzw. koniunktura. Nie zawsze było łatwo i opłacone czasem sporym ryzykiem inwestycje. Ja nie czekam aż ktoś, np. jak piszesz, jarek coś mi da, chociaż nikt nie może zaprzeczyć za niego ludzie uwierzyli że można lepiej żyć, lepiej zarabiać, coś zmienić ... mnie wystarczy niech tylko ten co rządzi nie przeszkadza, nie stwarza jakby iluzji że jest bardzo dobrze, jak nie jest. Caly czas po "obaleniu" komuny czuję się jej niewidzialną rękę w POstaci mniejszych lub większych układów, tak układów. Bo co może w naszym grajdołku ich nie ma? Spójrz jeśli potrafisz kto jest u nas jakby szarymi eminencjami i co dziwne zawsze "gdzieś" blisko są ... i mają wpływ gdzie i co np. się wybuduję czy powstanie. Dlaczego jak budowana jest czy remontowana droga to studzienki oprawione są tak że laik zrobiłby to lepiej, czy chodniki ze ścieżkami rowerowymi, po sezonie kostka się zapada, ale jakiś osioł to odbiera, i jest o'key. Dlatego że nie może komuś z kolesi zawracać głowy takimi "bzdurami", bo kasa już wzięta pod stołem więc nie wypada. takich spraw jest wiele ... a tak w ogóle uważałem zawsze że jeśli wszystkim dookoła będzie dobrze, to mnie i moim bliskim też tak będzie. Zawiść, POgarda dla zwykłego człowieka bierze wciąż górę, bo za kogo się ma człowieka któremu coś się obiecuje, wiedząc odrazu że słowa nie dotrzymamy?
Moim zdaniem to ani po ani pis nic dobrego dla nas nie zrobi . Nie wiem kiedy , ale podejrzewam , że już niedługo gospodarka załamie się całkowicie . Co do samych rządów to może będzie lepiej jak za kilkadziesiąt lat jak matka natura pozabiera wszystkich starych polityków i do rządu wejdą ludzie młodzi , wykształceni z zupełnie innej epoki , którzy są dziś w wieku 30-40 lat i mają trochę inny pogląd na świat . No , ale wtedy zachodzi pytanie jak długo i czy będzie z czego poodkręcać większość tematów , które funduje nam stara ekipa .
Nie wypowiadam się jako zwolennik jakiejkolwiek partii ... idzie mi zwyczajnie o to, że tych co zostali wybrani do rządzenia guzik obchodzi poprawa losu zwykłych ludzi. Jak można wałkować przez parę lat problem piekarza, który rozdawał nie sprzedany chleb i go za to karać, kobieta ostatnio zrobiła loterię (coś z pierogami) na wsi by zdobyć kase na drzwi do remizy, ma teraz wyrok, kase ma zwrócić, chociaż już wydana na słuszny zamierzony cel, społdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe to już temat rzeka ... prawo weszło tu na "szczyty swoich możliwości", bo niby rządźcie się sami ale zawsze na końcu coś wszystkiemu zaprzecza, jedno słowo lub jakaś data, która czyni zapis w wielu przypadkach bezprzedmiotowym. Chodzi zwyczajnie o to, że wszelkie społeczne inicjatywy, to że komuś zachciało się coś zrobić dla innych i pewnie dla siebie też, nie może, nie powinno obyć się bez zgody tego "kogoś" na górze ... co najmniej urzędnika. Wszystko musi być pod kontrolą, nic bez wiedzy ... nic bez obowiązkowych podziękowań i dowodów wdzięczności jeśli coś uda się jednak zrobić, bo sukces ma przecież ojców ... a to przecież ludzie za naszą kase utrzymywani. Mam wrażenie że ktoś nami manipuluje, coś jakby rodzaj zabawy, gry ... po co np. miesiąc po wyborach atakują nas sondażami kto ile ma na słupku. Wybory były, ludziska wybrali ... do roboty rządzić dobrze i mądrze, ale cztery lata temu wszystko "było" przygotowane, po czterech cały czas jeszcze "przygotowują" i zebrać się nie mogą. Chyba zostali zaskoczeni wynikiem wyborów ...
Po ile benzyna i ropa?To następny cud!
POważna ekipa wzięła się za nasze portfele..
najgorsze jest to,że znam osoby które za rządów PO rozłożono na łopadki finansowo a twierdzą dalej,że tylko PO umie rządzić,a w chwili obecnej jego złej sytuacji winien jest PIS i ten rozłam w PIS-e.Nie wiem kiedy się opamiętają ale myślę,że nigdy.
@mirek24 - A PIS ma jakis program gospodarczy?
"W trzecim kwartale przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 6,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny
Przeciętne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2011 roku wyniosło 3416,00 zł. W ujęciu kwartalnym przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 1,5 proc."
pismen jak się czyta takie banialuki to nóż się w kieszeni otwiera, naprawdę. Nie wiem skąd oni biorą takie dane. Prawda jest taka, że w większości ludziom coraz gorzej związać koniec z końcem a wcale nie zapowiada się, żeby miało być lepiej, będzie tylko gorzej..
A skad twoje @ gosc wiadomosci o tym, ze jest gorzej, podaj jakies zrodlo twoich danych, poza "opowiesciami maglowymi".