A co powiecie o gościu, który stoi pod carrefourem przy BP i przy pobliskiej Biedronce na Waryńskiego. Nie woła pieniedzy, woła jedzenie i mówi, że jest cukrzykiem.
Rany, tak jest???
Ten "cukrzyk" wie, że już pieniędzy tak łatwo nie dostanie od naiwnych to woła jedzenie, tylko potem to jedzenie usilnie stara się spieniężyć. On to ma chyba zdolności bilokacyjne :)- różne dni -różne punty miasta.
ale ten cukrzyk woła na ludzi a ta Pani nie i tu jest ta róznica.
Przeslijcie link tego forum do naszej kochanej Ostrowieckiej. Wielu ludziom pomogło może pomogą też tej biednej pani. Oni zawsze chodzą po instytucjach i proszą o pomoc dla takich ludzi. Pozdrawiam
Zauważać trzeba ludzi co nie "wołają" - bo to są dramatyczne sytuacje.....
wiecie co ja juz nie uczeszczam do tesko rok ale pamietam ta pania starsza...siedziala sobie na laweczce wieczorkiem po22 godz.ja wtedy siedzialam przyniej poniewaz czekalam na meza i ona sama zaczela rozmowe zemna musze powiedziec ze bardzo mila i ciepla jest ta osoba.super rozmawial,o mi sie z nia
faktycznie jest to pani nie pijaca i chyba bezdomna.........tylko czy mops tu cos pomoze z wlasnego doswiadczenia i sasiadki ktora kozysta systematycznie z mops to naprawde brak czasem slow
Pracuje w jednym z punktów na Galerii, i rzeczywiście od jakiegos czasu widzę tą Panią. Starsza kobieta, o dziwo czysta i zadbana. Korzysta z toalet - raczej się tam myje. Żal serce ściska, miła starsza pani - naprwdę trzeba jej pomóc. A nie jak te menele - wiecznie pijani po galeri sie kręcą, śmierdzący, nabici od rana do wieczora.
a czy ktos z nią rozmawiał? jak ona wyglada, lub, czy jak mozna ja rozpoznac, jestem w ostrowcu raz na 4 mies, ale chcę zwrócić uwagę, powiedzcie, jak rozpoznac tą osobę? gdzie bywa?
Dołączam się do apelu. Wiem o którą Panią chodzi, żal serce ściska. Bardzo miła kobieta, sama nie ma, ale i o innych się martwi. Mój brat będąc kiedyś na Galerii dał Pani kanapki, a ona za nim wzięła zapytała najpierw czy on nie będzie głodny....
Teraz jak tylko jest w pracy i spotyka Panią zawsze chociaż przez chwilę z nią rozmawia, daje kanapki :) Szkoda takich ludzi :(
Byłam dzisiaj w Tesco i kilka dni temu,rozglądałam się za tą panią i nie widziałam jej siedzącej na ławce.W jakich godzinach ona tam bywa, chciałam jej pomóc...
Pani ta ma w Ostrowcu bliską rodzinę i bardzo ciepło się o nich wypowiada, więc nie są chyba dla niej niedobrzy. Tym bardziej, że często dzwoni do wnusia z telefonu komórkowego różnych ludzi. A Ona sama chyba po prostu lubi taki styl życia "w podróży". Dobrze, że tyle osób chce pomagać, to bardzo szlachetne, ale warto być świadomym, że ktoś z tej pomocy "pomaga" np. wnusiowi (nastoletniemu).
Dzis była na ławce w Tesco cały dzień. Hej Hej jeśli pracownicy MOPSU to czytają-do cholery-zainteresujcież się tą Panią!!!!
To tyle osób współczuło tej osobie i jeszcze nikt nie zgłosił tego do mops?
zgłosiłam mailowo do Mops, gazety ostrowieckiej, wiadomości świętokrzyskich, echa dnia, i nic
Mam pytanie, odnośnie kobiety, która przebywa w okolicach Lidla i pod Lidlem. Taka starsza (twarz taka już lekko wyniszczona), siwe,krótkie włosy, w czarnych okularach (przeciwsłonecznych) . Czy ktoś wie, coś o tej kobiecie? Ostatnio gdy siedziałam na ławce, doszła do mnie, siadła obok, i po 3 minutach, (szlochała, czy prawdziwie czy sztucznie nie wiem, oczu nie widziałam, bo okulary) , i pytała się czy mam jakieś pieniądze, chociaż na mleko, bo nie ma nic, a jest głodna. Wczoraj widziałam ją pod lidlem, stała też w okularach ,przy wejściu z jakąś reklamówką. Czy ktoś wie, czy ta kobieta jest naprawde potrzebująca, czy poprostu przybrała taki styl udawania biednej.