tylko do procentów w szkole Cię dowlekli? , stąd Twoje braki!
Co się z nim kolego klucisz on nawet nie wie ze skladki od emeryta są takie same jak od pracownika na tzw. Pelnych skladkach. To dyskusja jak ze swinia o gwiazdach. To są ludzie nie " niech nie będzie niczego" potrafią morda w tlumie zatrzymac zebranie ktore jest dla nich. I jeszcze sie cieszyc. Daj spokój nie trać nerwów;)
W RN powinna pracowac za 10 zl za godz
a tak wyglada ich praca udaja ze glosuja
a pozniej sie relaksuja zaczynaja o 17 a koncza przed 22 po relaksie i oni chca 1000 maja emerytury pracuja zawodowo
a jednej pani to do pracy zawozi kierowca podpisac dokumenty bo sie d...y nie chce ruszyc i ona chce podwyzki
To po co się na nie zgadzacie?Tu macie pyski a na wyborach zgoda.
10 na godzinę jak minimalna 13.70 .... I po co gadać i z kim gadać. Idzcie zgloscie się dzialajcie wreszcie!
Raz bronisz netto, a raz brutto...
13.70 to nie jest 10 netto moze dlatego?
Nie ma co się kopać z koniem. Pogadamy po 18
Hehe widze ze sens przyslowia również jest ci znany. Ale dobrze czuj respekt. Po 18 będzie to samo co i dzis chcesz sie założyć?
mieszkancy os stawki podwyzce diet
mowia ŃIE
Proszę nie wypowiadać się za innych mieszkańców.
Ja również jestem ze Stawek i mówię NIE. Gość 06:34 ma rację. Nie pozwolimy na podniesienie diet.
06:51 jak chcesz to możesz gratis dostać kopala w dupala, a po 1000 zł każdemu z rady możesz dać ze swojej kieszeni.
Hashtag „CoNaToPrezes?” DO PODUSZKI !!!.
„CoNaToPrezes?”
“-Pani Prezes zniknęły nasze pieniądze z funduszu remontowego!
– Nic nie szkodzi, zaczniecie zbierać od początku
– Pani Prezes mamy takie wysokie czynsze.
– Proszę kupić sobie namiot będzie taniej.
– Pani Prezes to nasze Osiedle takie zaniedbane.
– Fawele wyglądają jeszcze gorzej.
– Pani Prezes mam grzyba w domu!
– To proszę przestawić się na hodowlę pieczarek.
– Pani Prezes cieknie mi na głowę.
– No to ma Pan darmowy prysznic.
– Pani Prezes z tego śmietnika roznosi się brzydki zapach.
– Proszę pójść do Sefory i zakupić perfumy.
– Pani Prezes moja klatka od lat nie widziała remontu.
– Niech uda się do okulisty lub do optyka.
– Pani Prezes nie mogę doliczyć się naszych pieniędzy na funduszu remontowym.
– Bo teraz ich tam nie ma. Ale kiedyś wrócą.
– Pani Prezes mam niedocieplony mieszkanie na parterze, moja rodzina marźnie.
– Hibernacja wstrzymuje proces starzenia, przedłuża życie.
– Pani Prezes nie mogę sprzedać mieszkania ponieważ grunt jest nieuregulowany.
– To proszę spróbować najpierw sprzedać meble.
– Pani Prezes te nasze garaże takie zapuszczone.
– Bo lokatorzy intensywnie je eksploatują.
– Pani Prezes te nasze elewacje takie zmarnowane.
– Zamówiłam już SPA – dla siebie.
– Czy moja klatka w tym roku będzie objęta remontem.
– Objęta będzie, ale podwyżką.
– Pani Prezes mało co nie wypadłam z balkonu – barierki zmurszałe.
– To proszę zabić drzwi balkonowe gwoździami i nie wychodzić.
– Pani Prezes obcy ludzie na strzeżonym Osiedlu.
– To proszę się z nimi zaprzyjaźnić.
– Pani Prezes te moje mieszkanie zrobiło się takie drogie.
– Tańsze nie będzie; w tym już moja głowa.
– Pani Prezes czy mógłbym pokornie poprosić o mały remont?
– Drobnicą się nie zajmuję.
– Pani Prezes już nie chcę by Pani dalej rządziła spółdzielnią.
– Mam zapewnione dożywocie.
– Pani Prezes, z rachunków wynika, że Pani więcej pobrała niż wydała na naszą nieruchomość.
– A fryzjera, kosmetyczkę i projektanta Pan doliczył?
– Pani Prezes czy jest szansa na obniżenia kosztów zarządu?
– Skąpiradło! Żałuje kasy na własny Zarząd!
– Pani Prezes czy musi Pani tylu prawnik zatrudniać?
– A co ja zrobię, że mam do nich słabość.
– Pani Prezes czy na klatach schodowych musi być tak brudno?
– Nie musi! Proszę sobie samemu posprzątać.
– Pani Prezes kiedy możemy liczyć na kompleksowy remont domu.
– W sprawie kompleksów proszę się udać do psychoterapeuty.
– Pani Prezes, co Pani zrobi jak w tym roku nie otrzyma absolutorium.
– Zostanę Prezesem w innej spółdzielni.
– Pani Prezes rozliczenie wody mi się nie zgadza.
– Gazet Pan nie czyta. Problem wody to problem globalny a nie tylko Pana osobisty.
– Pani Prezes domofon mi się zepsuł.
– To niech Pan użyje komórki, konwersacja też może być miła.
– Pani Prezes w piwnicy mam wilgoć.
– A ja mam sucho.
– Pani Prezes w garażu mam wodę.
– Proszę sobie kupić gumiaki.
– Pani Prezes, dlaczego co roku zmienia Pani księgowe?
– Bo za dokładnie liczą.
– Pani Prezes, dlaczego tak często zmieniają się administratorzy?
– Bo mają własne zdanie.
– Pani Prezes, dlaczego tak rzadko można Panią spotkać na Osiedlu.
– Bo mam uczulenie na brzydotę.
– Pani Prezes mam nakaz eksmisji.
– Proszę się nie przejmować! Słyszałam, że lokale socjalne są wygodne, zaś pod mostem kwitnie życie towarzyskie.
– Pani Prezes komornik mnie ściga.
– A mnie doradca inwestycyjny z City Gold.
– Pani Prezes z bilansu wynika, że kasy brakuje w spółdzielni.
– Mi też brakuje w mojej portmonetce i nie rozpaczam z tego powodu.
– Pani Prezes czy eksploatacja musi być tak wysoka?
– Tak, bo moje Porsche Cayenne dużo pali.
– Pani Prezes fundusz remontowy, zasobowy, udziałowy – rozumiem – jest potrzebny, ale po co nam reprezentacyjny?
– A za co będę jadła sushi, chateaubriand, homara i piła dobre Bordeaux?
– Pani Prezes czy mogę prosić o umorzenie odsetek od zaległości?
– Nie, bo muszę sobie roczną premię wypłacić.
– Pani Prezes znowu wzrosły opłaty.
– Majorka nam się już znudziła, teraz w modzie są Hawaje.”
Hashtag ten dotyczy jakby się wydawało tylko tej SM w której “rządzi” “ta” prezes. Nic bardziej mylnego – ta opisana obrazowo przypadłość nie zna płci i dotyczy 95% polskich SM niezależnie od płci prezesa zarządu.
20:55 -mogę przypuszczać, czy to o " K" ? Spółdzielców zadaniem jest nie dopuścić do takich pytań, a tym bardziej do tak bezczelnych odpowiedzi onego/onej.