jak zalatwic sobie cesarke w ostrowcu?czy któraś z Was dziewczyny miała takie "załatwiane " zaświadczenie do porodu?
cc na życzenie możesz mieć w prywatnej klinice, a nie w państwowym szpitalu - tutaj trzeba mieć uzasadnione i udokumentowane wskazania
a wystarczy to, ze mam zaswiadczenie od alergologa,ze mam astme oskrzelowa i wskazania cesarskie ciecie własnie?
od okulisty, endokrynologa-tarczyca...łatwo nie jest. Ja miałam wskazania (złamanie kości miednicy, dziecko ułożone posladkowo) i do końca sie zastanawiali, czy aby nie spróbowac rodzić.
Nie rozumiem , cesarka nz życzenie? Po co jeśli nie ma podstaw?
po co? po to,że usg 3D pokazało,ze dziecko jest całe dookoła szyii poowijane pępowiną( a to niestety wskazaniem nie- jest słowa doktorki : co ma byc to i tak będzie...) po to,ze to nasze długo oczekiwane dziecko. Po to,ze cc jest bezpieczniejsze. Po to,że wolę nie ryzykowac i dmuchac na zimne.
ja tez nie rozumie kobiet ktore chca cesarki jak nie ma problemu przeciez to lepiej dla dzieckka aby rodzic naturalnie to po co zachodzic w ciaze jak sie boi porodu.
a ja nie rozumie ludzi,którzy nie potrafią czytac ze zrozumieniem bo napisałam wyraznie dlaczego chce cc a wy o bólu
Jeżeli jest tak, jak piszesz, że dziecko jest owinięte pępowiną, to jest to wskazanie do cc, proponuję zmienić doktorkę.
"po co zachodzić w ciaże jak sie boi porodu" ale stwierdzenie troche sie trzeba zastanowić za nim coś sie palnie tego typu własnie hasełka leca w ostrowcu na porodówce a potem dziwia sie że ktos sie boi to chyba naturalne ze większość boi sie porodu
Mgd, cesarka nie jest bezpieczniejsza od naturalnego porodu, zapytaj lekarzy a nie koleżanki. Cesarka jest ostatecznością, bo to operacja, a nie zabieg. Poród naturalny mniej boli niż cesarskie cięcie. Jeśli nie masz zaufania do szpitala w Ostrowcu, jedź do innego w Kielcach, Starachowicach, Warszawie czy gdzie chcesz, wszędzie zostaniesz przyjęta do porodu. Z cesarskim cięciem wiążą się tylko komplikacje, łącznie z opóźnioną laktacją. Mnie niedługo czeka poród i modlę się, aby tylko nie czekała mnie cesarka. Zadziwia mnie, że dziewczyny chcąc uniknąć bólu, decydują się na cesarkę, nie wiedząc, że narażają siebie na jeszcze większy ból.
tu nie chodzi o ból a o bezpieczeństwo dziecka. po cc mam ''pewnosc'',ze wyjmą je całe i zdrowe podczas naturalnego porodu pępowina jezeli jest owinięta dookoła szyjki dziecka zaciska się co może spowodować uduszenie się dziecka.
dziewczyna w ciązy na kiedy masz termin?
Jako pierwsza podeszłam do tego sceptycznie, ale rozumiem teraz powód cc. Dziwmimnie dlaczego takie owinięcie pępowiny, co widać na usg nie jest wskazane do cc. Może idź do innego lekarza, porozmawiaj.
A skad pomysł, ze po cc ma się opóżnioną laktację? Jak dziecko jest przystawione do piersi w ciagu dwóch godzin od porodu to z karmieniem nie ma problemu. Sama mam dwójkę dzieci po cesarce i jedno karmiłam 9 miesiecy a drugie karmię już 8 i nie miałam żadnej opóźnionej laktacji.
Lekarze i położne tak mówią, tak podaje literatura - do Pani z 21:22. Cesarka daje dziecku taką korzyść, że rodzi się ono w lepszym stanie ogólnym i ładniej wygląda. Niekorzystne jest natomiast to, że może mieć trudności z oddychaniem, mogą wystąpić problemy z karmieniem piersią (poród operacyjny utrudnia rozpoczęcie naturalnego karmienia i pojawienie się siary jest opóźnione o kilkanaście godzin, pojawienie się mleka może trwać nawet kilka dni i na skutek działania leków dziecko może mieć osłabiony odruch ssania), dzieci po cesarce częściej cierpią na alergie pokarmowe, jest większe ryzyko astmy i skłonność do otyłości. Matka jest narażona na większe ryzyko powikłań i dłuższą rekonwalescencję, może mieć problemy z zajściem w kolejną ciążę i powikłania w kolejnej ciąży. Nie wymyśliłam sobie tych rzeczy, ale zaczerpnęłam z gazety "M jak Mama" z kwietnia 2013.
Mój termin porodu wypada na lipiec.
Nie miałam robionego cesarskiego cięcia,zeby moje dzieci ładniej wyglądały, dzici nie miały trudności z oddychaniem, dziecko zostało dostawione do piersi zaraz po zdjęciu mnie ze stołu operacyjnego, odruch ssania był w porządku, siarę miałam w obu ciążach od dwudziestego któregoś tygodnia, pokarm właściwy jakoś na trzeci dzień. W obie ciąże zaszłam bez problemu w zasadzie w pierwszym miesiącu, co do dłuższej rekonwalescencji nie mam porównania. Wiem, że nie jestem próbą reprezentacyjną, ale jeśli chodzi o karmienie to wszystkie położne z którymi miałam styczność mówiły, ze akurat poród nie ma znaczenia, tylko wczesne przystawienie z którym jak się chce to zwyczajnie nie ma problemu.
do lekarza pojsc trzeba i ustalic
miałam cc i syna karmiłam 3 lata. W dobę po cc miałam tyle pokarmu,z e musiałam odciagać juz w szpitalu.