Cesarka,kto miał? czy polecacie? czy poród naturalny ?
Cesarka tylko ze wskazań medycznych. Jeśli ich nie ma najlepiej rodzić naturalnie.
Nie mam porównania, bo tylko jeden poród przez cc, ale gdybym tylko miała wybór rodziłabym naturalnie.
Cesarka to poważna operacja, dużo dłużej dochodzi się do siebie, jak również zwiększone ryzyko powikłań po porodowych.
Jeśli nie ma przeciwskazań to poród fizjologiczny jest najlepszy i dla dziecka i kobiety.
ja miałam cesarkę, nie mam porównania bo to mój jedyny poród jak na razie :) ale gdybym mogła wybierać to zdecydowanie cesarka. Szybko doszłam do siebie, na drugi dzień już funkcjonowałam wiadomo oszczędnie ale było spoko. Na 3 dzień już mnie nic nie bolało tylko szwy ciągnęły. Rana pięknie się goiła, więc jak dla mnie to wolałabym cesarkę. Wiedziałam, że dziecko nie zakleszczy się w kanale rodnym bo ułożone było poprzecznie, więc byłby problem z naturalnym porodem. Tyle, że to faktycznie operacja i organizmy różnie mogą reagować.
ja miałam pierwszy poród naturalny a drugi to była cesarka. Zdecydowanie lepszy jest naturalny szybciej dochodzisz do siebie i po prostu z chwilą gdy dziecko wyjdzie na świat nie ma bólu, tak było w moim przypadku. Po naturalnym po paru godzinach możesz wstać, a po cesarce leżeć nie ruszać się nie podnosić głowy masakra, ja miałam cesarke w ostrowcu dali mi znieczulenie lędźwiowe i nie zadziałało musieli mnie usypiać poźniej przez miesiąc czasu głowa mnie tak bolała że co 6 godziny po 2 apapy musiałam brać i leżeć na prosto tylko w takiej pozycji głowa nie bolała
tylko cesarka, poród naturalny to średniowiecze i niewyobrażalna męczarnia dla kobiety
miałam to i to
przy porodzie naturalnym dziecko zakleszczone - ledwo uszło z życiem - skończyło się cesarką
po cesarce - wszystko dobrze się goiło, na 2 dzień się chodzi, nie boli krocze, dziecko nie jest umęczone - wg mnie komfort
absolutnie nie cesarka, sama miałam ze wskazań medycznych. Nikomu nie polecam tego bólu, leżysz przez 24 godz nie możesz się ruszyć, jak Cię podniosą wszystko boli. A dziewczyny po porodzie naturalnym śmigają od razu
Ja też musiałam mieć cc ze względów medycznych. CC miałam w zeszłym roku w Ostrowcu, na dyżurze dr Szymczyka i dr Kozła ze znieczuleniem miejscowym w kręgosłup. Zabieg nic nie bolał, potem chyba 4 godziny nie wolno było ruszać głową. I tak nie wytrzymałam, jak przynieśli mi dziecko. I potem jakoś głowa nic nie bolała. Po 12 godzinach wstałam z łóżka, fakt, że przez parę dni jeszcze bolało, ale bez przesady. W piątej dobie wypis do domu. A w domu od razu normalne obowiązki i zajmowanie się dzieckiem. A teraz nawet nie mam śladu za bardzo po cięciu, a nie minął nawet rok.
Ja rodziłam dwoje dzieci naturalnie i mogę się wypowiedzieć tylko na temat porodu naturalnego.Jeśli są wskazania medyczne to najlepsza jest cesarka, a jak jest wszystko w porządku to poród naturalny, choć ten też może zakończyć się cesarką.
Wiadomo, że poród boli, ale wszystko zależy od rodzącej, od jej sprawności, kondycji, reakcji na ból i położnej.Mnie z tych dwóch porodów najbardziej bolało zszywanie krocza, mimo że było miejscowo znieczulone.Ten ból do tej pory pamiętam, mimo że od pierwszego porodu minęło już 4lata.
Co za bzdury opowiadasz gościu 08:47 to aż wierzyć się nie chce, że ktoś ma tak nikłe pojęcie w tym temacie. Cesarka powinna być wykonywana tylko i wyłącznie w uzasadnionych medycznie przypadkach.
a jaki odsetek niedotlenienia czy porażenia mózgowego występuje u dzieci urodzonych naturalnie a jaki u "cesarskich"?
...........dla mnie lepsza cesarka
Cesarka nie jest obojętna dla dziecka. Przechodząc przez kanał rodny styka się z dobrymi bakteriami Matki, przez co nabywa odporności, po cesarce jest jałowe, bardziej poddatne na zakarzenia szpitalne.
Poza tym cc ma też skutki długofalowe. Dziecko jest bardziej narażone na zaburzenia integracji sensorycznej, dysleksje, dysgrafie, problemy z zapamiętywaniem i uczeniem.
Co do odporności 100% racji, u mnie się to sprawdziło, córka ma dziś 15lat i w sumie od dwóch nie choruje a wcześniej alergie, szpital 10x w roku, antybiotyki non stop. Młodsza po sn ma dziś 10 i brała 2x antybiotyk.ALE co do przyswajania wiedzy już nie szczęście. Córka uczy się bardzo dobrze, ale dzięki cc do dziś ćwiczy, bo ma wadę kręgosłupa, podobno gdyby urodziła się sn tej wady nie byłoby, to opinie kilku ortopedów.
Miałam pierwsze cc i drugie sn, choć lekarz proponował cc, ze względu na to, że pierwszy poród był cc. Nie zgodziłam się i nie żałuję, rodziłam, od 10 do 11.40, do 10 jeszcze siedziałam z córką i mężem i nic mnie nie bolało, po porodzie w zasadzie nie mogę kłamać, że nic nie bolało, jednak w porównaniu z tym co się działo ze mną po cc to tu o bólu mówić nie mozna. 2h po porodzie siedziałam już w sali odwiedzin a na drugi dzień byłyśmy już w domu. Po cc leżałam 2tg, ponieważ rana się nie chciała goić, wyszłam do domu z opatrunkiem i wracałam na ich zmiany. To najgorszy okres w moim życiu. A co do dziecka to też uważam,że to co mówią lekarze, ze dzieci po sn zdrowsze to też prawda. Starsza córka do dziś jest pod opieką ortopedy, który gdy ją zobaczył od razu wiedział, ze dziecko po cc, bo to typowe wady. No i odporność zupełnie inna niż młodsza. Po za tym ja widziałam, ze młodsza jest o wiele spokojniejsza a to dlatego, ze miała ten komfort bycia ze mną cały czas, starsza musiała spędzić dobę beze mnie. Śmieszą mnie te, które mają cc na życzenie i jeszcze za nie płacą.
W ktorym szpitalu cie wypuscili na drugi dzien po porodzie?
Przeważnie po porodzie naturalnym jest się 3 doby w szpitalu, a po cesarce 5.
Lena zależy w którym szpitalu i w jakim kraju jak masz oblężenie to się zgodzę w Anglii po porodzie wypisują po kilku godz a wiem bo siostra tam rodziła i tez dziwiłam się ze tak krótko tego samego dnia rodziła i tego samego w domu była jak nie ma przeciwwskazań to cie wypiszą i jeżeli bobas ma wszystkie badania już porobione.Ja rodziłam naturalnie to jest dla zdrowia dziecka nie wyobrażam sobie cesarki jak nie ma przeciwwskazań poród naturalny boli w trakcie później już się nie odczuwa wiadomo szwy bolą ale da się przeżyć a cesarka luksus bo nie boli w trakcie ale za to po