Dodać należy , że wszelkie opłaty u ewangelików są poświadczane na drukach ścisłego zarachowania i można w zeznaniu rocznym odpisać od podatku w skarbówce .
Kolęda nie ma na celu zbierania pieniędzy. To, że ludzie dają wynika z ich dobrej woli i tradycji. Żaden ksiądz pieniędzy przy tej okazji nie woła. Spotkałem się nawet z przypadkami gdy nie chciał wziąć koperty wiedząc, że w rodzinie się nie przelewa. Poza tym, tam gdzie parafie są dobrze zarządzane zawsze pieniążki zebrane podczas takiej kolędy są rozliczone z podaniem kwoty i jej przeznaczenia. Nie widzę więc w tym żadnego problemu, tym bardziej że nikt nie ma obowiązku przyjąć księdza. Robi się to z własnej, nieprzymuszonej woli. Jak widać znowu problem z tym mają ludzie, którzy w kościele bywają raz na ruski rok.
Dokładnie.
A najlepsze to są tacy co:
- wpuści księdza na kolędę
- wciśnie mu kopertę do kieszeni
- później wchodź na forum i wrzeszczy, że: "Te księdza to tylko po kasę chodzą!".
Miej "bohaterze tyle odwagi i powiedz to prosto w oczy, a nie jak tchórz chowasz się na forum.
Ciemniak a nie masz czasem dyżuru w kancelarii parafialnej? Bierzecie za dużo za śluby, chrzty , pogrzeby. Powinna być taksa od której uczciwie zapłacilibyście podatki. Tak na marginesie, dawanie tych sakramentów oraz pożegnanie w obrządku katolickim, to wasz powiem brzydko, przepraszam fajnych z powołania księży, "psi" obowiązek. I to bez względu czy ktoś wam by zapłacił czy nie. Wy jesteście dla nas a nie my dla was.
Anka, dlaczego uważasz Ciemniaka za księdza? Czy wam wszystkim już odbiło kompletnie? Każdy kto krytykuje jest ok a Ci co bronią to księża? Bez przesady, nie jestem księdzem, mam zadanie takie samo jak Ciemniak. Nie ośmieszaj się więc kobieto takimi tekstami. Co do cennika to niektórzy przesadzają, to fakt. Należy wtedy się postawić a nie grzecznie płacić a potem żale na forum wylewać. Ile razy bywasz w kościele? Podejrzewam że rzadko..
A mam prawo tak uważać 11:01 , bo to nie chodzi o poglądy a o zacietrzewienie, zaślepienie. Nie uważam że się ośmieszam, raczej ty robisz z siebie twardogłowego katolika. Co do mojej wiary, uważam że to iż mogę spojrzeć bez wstydu na swoje odbicie w lustrze czyni ze mnie dobrego Katolika. Przestrzegam 10 przykazań i to jest najważniejsze i jako wierząca osoba nie mogę patrzeć co dzieje się z tymi którzy powinni być wzorem dla nas. To , że jestem katoliczką nie oznacza że mam przytakiwać temu że teraz pieniądz rządzi również duchownymi. I to nie chodzi o datki, bo zawsze daję i będę dawała na Kościół, gdy ksiądz chodzi po kolędzie. Zresztą my mamy super księdza. Jednak nie każdy taki jest, nie każdy poszedł z powołania, a ja nie muszę przytakiwać i udawać że wszytko ok. Powinny nastąpić zmiany w naszym Kościele i liczę że do tego dojdzie dzięki nowemu Papieżowi, który też nie jest ślepy na zło panoszące się wśród księży.
Teraz pytanie do Ciebie gościu 15:36. Gdzie był pochowany zmarły? Czy czasami parafialnym cmentarzu? Najłatwiej powiedzieć, że 1000 zł dla księdza. Jak to ludzie nie mają pojęcie o czym piszą! Aż wstyd!
600zł za 2 godziny "męki" w sobotę. Drogie dzieci uczcie się grać na organach (z przyśpiewem).
Męki to będziesz antares przeżywać jak dzieci będę pitolić na organach.
Wszystko ma swoją cenę.
Dlaczego lekarza nie rozliczasz, że woła 200-300 lub więcej za 15 min.
On za godzinę zarobi 4 razy tyle i co?
A przyjmuje kilka razy w tygodniu a nie tylko w soboty.
Gościu 14:06 a umiesz czytać ze zrozumieniem? Chodziło o to, że jeśli ktoś coś potrafi a ktoś inny chce z tego skorzystać to za to płaci i tyle. Lekarz ustala swoją stawkę a organista swoją. W obu przypadkach można zrezygnować z ich usług jeśli nam się coś nie podoba. Dotarło czy trzeba bardziej łopatologicznie?
a ty zaproś lekarza do organów kościelnych
Do organisty przychodzi żeby mu zagrał, nie rozumiesz co czytasz?
A do lekarza żeby cię wyleczył. Co ma piernik do wiatraka ?
A czy organista skoro bierze pieniądze od ludzi za zagranie na organach (wykonanie usługi) ma zarejestrowaną działalność ?
to idź do lekarza, żeby ci zagrał na organach :)))
Czasami mógłbyś się zdziwić, może nie organy tylko fortepian czy inne klawisze.
Gościu z 14.06 - szanuj człowieka i to co potrafi a głupoty piszesz.
Lekarz to pan a organista parobek chociaż obaj studia skończyli?
Dobrze napisał gość z 14.10 - popieram:)