Gościu 15:40 jak to nie jest jego praca zarobkowa???? Organista czy kościelny jest normalnie zatrudniony na etacie i to JEST JEGO PRACA! Zapamiętaj to sobie raz na zawsze.
Jezeli jest to jego praca zarobkowa i ma etat, to chyba zrozumiałym byłoby gdyby miał nawet 5 slubów w sobote i czekał w kosciółku na kazdy z nich.Tym bardziej ze sluby raczej są jeden po drugim. Jest na etacie wiec niech popracuje.Ile godzin dziennie organista spedza w swojej pracy? No ile?Moze w niedzielę więcej , ale mysllę ze nie przekracza 5 godzin.
I jezeli jest to jego praca, jezeli jest zatrudniony, to kiego pierona wyciąga łapy po kase za sluby czy pogrzeby? Koscielnemu tyle, organiscie tyle. Przeciez on ma pensje.
Nie powinno być cenników, nie powinno się wogóle płacić za Sakramenty. Ale do Sakramentów też powinno podchodzić się poważnie. Samo przystrojenie Kościoła do mszy ślubnej nie jest niczym złym. Ale jak 90% uwagi skupia się na tym jak będzie wyglądała taka msza to też coś jest nie w porządku. To my wierni komercjalizujemy Kościół. Robimy dużo rzeczy na pokaz a księża to wykorzystują (nie wszyscy oczywiście).
Przystrojenie kościoła na ślub to jest prywatna sprawa Młodych. Przyprowadzają sobie panią z kwiaciarni i im robi. Wiesz ile się płaci za taką przysługę? 2-3 tysiące złotych. Ale na to nikt nie narzeka bo ma być pięknie. Można też nie brać organisty tylko sobie zespół przyprowadzić i im zapłacić odpowiednio... chyba że też powinni za darmo fanaberie spełniać...
Tak wiem, że to jest sprawa Młodych i w zasadzie nie jest to złe. Wiadomo, że każdy chce żeby ten dzień był wyjątkowy.Chodzi o to żeby nie skupiać się tylko na dekorowaniu Kościoła, bo przeradza się to właśnie w fanaberie. Wówczas Sakrament staje się dla wielu usługą również dla księży (nie wszystkich oczywiście :))
Zgadzam się z Tobą że sakrament w tym dniu powinien być najważniejszy. Myślę że gdyby ktoś przyszedł do Księdza i porozmawiał szczerze, że bardzo chce wziąć ślub ale nie ma pieniędzy, przyjęcia nie robi i właśnie ten sakrament jest najważniejszy to z pewnością udzielono by mu tego ślubu za darmo. Ale jak ktoś na same kwiaty do Kościoła jest w stanie dać tyle kasy to chyba na ofiarę na Kościół też go stać.
Ksiadz utrzymuje sie z ofiar wiernych, tak było, i tak jest.
To są po prostu nadgodziny, na prawdę tego nie rozumiesz? Jak chcesz brać ślub w ramach godzin pracy kościelnego czy organisty to niech te przykładowe 5 ślubów odbędzie się na jednej wieczornej mszy. Chcesz mieć luksus specjalnej mszy dla siebie to sobie zapłać - proste.
A w jakich godzinach pracuje kościelny i organista, że to są akurat "nadgodziny"? Teraz mamy elastyczny czas prac więc to tylko i wyłącznie od księdza zależy czy to będą nadgodziny czy odda im wolne w innym terminie.
Legion nie wygłupiaj się :) Jak odda im wolne? Kościelny i organista jest jeden w każdej parafii a msze są codziennie, więc jak ma dać im wolne? Ich godziny pracy są wtedy kiedy codzienne msze w parafii. Każda dodatkowa msza to "nadgodziny" za które należy im się wynagrodzenie. A płacą za to Ci, którzy sobie życzą aby im taką dodatkowa mszę zorganizować.
A czy te nadgodziny są zaksięgowane czy też pieniądze bierze organista po prostu "do łapki", hę ?
A czy ludzie mający umowy na "najniższą krajową" naprawdę biorą takie wypłaty?
Kościół skoro poucza innych jak mają żyć powinien sam świecić przykładem uczciwości.
Byłem kościelnym i miałem normalną umowę na pół etatu z której rozliczany byłem jak każdy. Widzę, że wiele osób, które się tu wypowiadają nie ma w ogóle pojęcia o tej pracy.
tylko ciekawe jak się z tego rozlicza. Pracownicy parafii powinni mieć tylko pensje, a nie brać jeszcze co się da i ile się da.
gościu z 17:00 czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wspomniane było ,że chodzi o sprzedaż sakramentów , a nie o osobną kasę na organistę , kościelnego , kwiaty , kamerzystę czy fotografa. Sakrament sprzedaje udzielający go czyli ksiądz . Zrozumiałeś ?Czy trzeba Ci wykrzyczeć tak jak ty to zrobiłeś ? Poza tym siostra zakonna za dośpiewanie Ave Maryja też sobie zażyczy a ona chyba zus-u i podatku nie płaci ?
czyli wedłóg twojego rozumowania, jak osoby zatrudnione (pracujące) w kościele, uczestniczą w mszy lub sakramencie, to im sie należy bo oni są, za moje lub innych pieniądze lub co łaska nie mniej niż ..., i robią tło i oprawę do mszy za odpowiednią opłataę (prowizję)