JEST PRACA W CELSIE NA STANOWISKU PRODUCT MANAGER.CZY KTOŚ Z FORUMOWICZÓW PRACUJE NA TAKIM I MOŻE PODZIELIĆ SIĘ INFO JAKIE ZAROBKI NA OWYM STANOWISKU.
DZIĘKI
Nie przesadzaj, 5000 musi wyciągnąć, chyba że gamonia zatrudniają
Ludzie jaka praca w celsie, nabijają nas w butelkę... To i podobne ogłoszenia są w sieci od około roku i co przez ten czas nikt odpowiedni się nie trafił??? Od pewnego czasu na głównej bramie wisi pełno ofert pracy na różne stanowiska, na różne wydziały czy to produkcja czy biuro, ale jak nie ma się "poparcia" u pewnej pani to szkoda nerwów na rozmowę, szkoda czasu na wypełnianie durnych testów. Smutne to ale niestety prawdziwe.
no ale takie "poparcie" to i w Hiszpanii bardzo rozpowszechnione to niema sie co dziwić zeby byly jakies protesty
zeby brał do ręki 5 tys do reki to podstawy musialby miec prawie 8 tys a to raczej mało prawdopodobne
NA BIERZESZ JAK NIE BEDZIESZ Z TAMTAD WYCHODZIL Ludzie szukają leszcza co to załatwi interesy mało dostanie a smietanke zbije gorka
Oj zdziwił byś się ile podstawy mają ludzie którzy "przyszli" z toyoty - wielkie fachowce ale kto z nimi musi współpracować to szybko się poznaje na ich wiedzy, o przepraszam - niewiedzy
Te 8 tysi podstawy o którym piszesz to od tego się zaczynają zarobki baranów którzy mogą wpisać w CV pracę w toyocie
A pastuchy myślą że jak zatrudnią ochłapy z toyoty to japonia się zrobi w celsie
Chcesz pracować w celsie - przemelduj się do innego dużego i odległego miasta (nie cenią wogóle ludzi z o-ca, cieszą się jaka małpy z banana gdy ktoś z innego dużego miasta do nich przychodzi) , w CV kłam ile wlezie (i tak nikt tego nie sprawdzi) w ogóle nie przyznawaj się do kontaktów z o-cem, zanim się zorientują że się na niczym nie znasz popracujesz parę parędziesiąt miecięcy za bdb kasę i albo się nauczysz roboty albo ...
a najlepiej powiedz w kadrach że chcesz zarabiać tyle co "mąż" pani Ani - będą rżnąć głupa ale już tam one będą wiedzieć o jakiego faceta pani Ani chodzi
oj jak dobrze że niedługo odchodzę z tego bagna
Homo sovieticus- to inaczej człowiek radziecki. Pod tym pojęciem kryje się osoba niewykształcona, mało inteligentna, ślepo wpatrzona w organizację partyjną której polecenia miała wykonywać bezwzględnie. W okresie rządów Lenina i Stalina to było ich celem - stworzenie człowieka który slepo będzie wykonywał rozkazy, nie będzie potrafił sam logicznie myśleć, będzie wypełniał wszystkie założenia komunizmu
Tacy sa potrzebni.
a to c9i z toyoty skąd przyszli z warszawy? czym sie niby zajmuja?