Gosciu z 10:11 dokladnie tak jest pracowalem w hucie 35 lat troche znam te sprawy .Mieta lecialo jak diabli.
Najlepsze to ze dla Ciebie urlopu nie ma. Pijany, albo po przepiciu ma na zawołanie.
Oczywiście pracodawcya ma prawo ale szafki powinny być otwierane w obecności pracownika a nie bez jego wiedzy.
Otwierane to mogą być tylko i wyłącznie ZA ZGODĄ pracownika.
Gosciu z 10:48 Fakt autentyczny wszedlo szef i mowi a co tu tak wodka smierdzi?Szefie pana nie bylo wodka nie smierdzialo.
Otwierane w obecności pracownika powinny być szafki oznaczone jako "sfera prywatna"Pozostałe:narzędziowe, ubraniowe, na dokumenty itp.wszystkie są własnością pracodawcy i może je otwierać kiedy chce. W szafce ubraniowej nie powinno być nic innego jak tylko ubranie.Rzeczy osobiste(zegarek, telefon,portfel...)powinny być zdeponowane w szafce oznaczonej jako"prywatna"na stanowisku pracy. Przynajmniej tak jest u mnie w firmie oddalonej o 100 km od O-ca, której Celsa nie dorasta do pięt(wiem, bo pracowałem w tym grajdole).
jaK KTOS jest po alko to telefon na ochrone i go zbadają
Moze w koncu przestanie smietdziec rano w autobusie odorem od niektorych
Tak się zachwycaliście Celsą to macie. Ze spółek po uciekali do Celsy. Cieszyli się ze zarabiają więcej niż w spółce i okazało się podpuchą?
21.03
O czym ty piszesz? Jaka podpuchą? Jak ktos wylatuje z pracy za zlodziejstwo czy pijaństwo to podpucha??
No chyba,ze w spółkach takie rzeczy sa dozwolone,można pić i kraść na całego.
Gosciu z 09:27 Ja nie pracuje w Celsie nie wiem jak jest w spolkach ale jednemu malemu lysemu powiedzialem , ze nie Twoja Toyota Friv nie Twoje stanowisko dodaje Ci chwaly bo ludzie sie domyslaja wiele , ale z cala pewnoscia jestes znany bardziej ze swojego alkoholizmu i wczesniej czy pozniej zejdziesz na psy.
Gosciu z 12:07 Bardzo sie ciesze, ze bedziesz dzis na mitingu AA . To chluba a nie hanba byc na mitingach.
Nie jeden raz widziałem sąsiada jak wracał z nocki pijany, a wieczorem znowu na nockę. Pewnie miał trochę w wydychanym powietrzu. Z tego co zauważyłem to niezła samowolka na tej hucie.
A jeszcze lepsi są ci, co do pracy przychodzą odpocząć!
A co was obchodzą problemy innych widać swoich nie macie. Narobiło się poprawnych . Jak by dobrze pracownicy zarabiali to by nie wynosili. Nikt by nie ryzykował wynoszenia towaru za 200zl. Zarabiając 5tys. To takie trudne do pojęcia??
Człowieku, niektórzy nawet jakby 15 tysięcy miesięcznie zarabiali, to i tak by wynosili. Taka mentalność. U nas jeden taki, zanim go zwolnili, potrafił nawet rolkę papieru wynieść do domu, bo był chory jak czegoś nie wziął, a poniżej 4 tysięcy z wypłatą nie schodził.