Gościu z 11,57 ogólnie masz rację zostało parudziesięciu starszych stażem co jeszcze pamiętają Hute Ostrowiec tacy wiedzą po co są związki kto komu co zawdzięcza i po co przychodzą do pracy ,reszta to rozpieszczona banda nieudaczników którym się wydaje że wszystko im się należy , niedługo trzeba im bedzie dupe wycierać bo sobie nie poradzą byle kierowniczyna po politechnice w siennie pomiata nimi jak szmatami a oni tylko beczą ze związek im nie pomaga kiedyś takie sprawy załatwialo sie od ręki na wydziele .nie bede wiecej o nich pisał bo bedzie depresja i znów związek winien.
Tak czytam co jakiś czas ten wątek panowie i nie wiem jak wy negocjujecie chyba dajecie sie ostro robic w h*ja skoro ja przyszedłem na hute od razu po szkole zawodowej z wykształceniem cukiernik przyjęli mnie na stalownie najpierw próbna pokazałem co umiem potem dali umowe na czas określony porobiłem 2lata teraz poszedłem do kadr z pytaniem "No dzień dobry co dalej??" i że chciałbym lepsze warunki i po krótkiej rozmowie zaproponowali mi podwyżke 25% co mi pasuje i podpisałem bez narzekania.
Pracuje na stalowni żadne wyższe stanowisko odpowiedzialności niemam praktycznie zero cały dzień fajnie zlatuje na jakiejś fajce czy żartach z chłopakami a jak czytam tutaj komentarze niektórych jak to wracają olaboga zmordowani i mają w robocie z**pierdol to śmiechu warte bo wystarczy sie dobrze zakręcić i nie dawać r**chać!!!
do wszystkich mądrych inaczej pod rozwagę -art.212 par.1 i 2 ,art 216 KK a także art.23 i 24 KC jestem emerytowanym pracownikiem i byłym związkowcem nie da się tego czytać co piszecie. ludzie opamiętajcie się.
I chyba byłym Ormowcem, powiem tak nie strasz bo się......... wiesz co