hey wszystkim.
wczoraj będąc na zakupach w galeri echo, zaszłam do CCC. Była godzina 20;45.. a sklep czynny do 21;00.
Chodziłam po sklepie ogladajac buty... nawet sporo ludzi bylo w sklepie.
3 pani myły zamiast po zamknieciu sklepu to 15 minut przed zamknieciem.
przeszłam po umytej podłodze.... a za plecami uslyszałam kurrr...... wypowiedziana przez pracownice.
wielce pani oburzyla sie ze jej zadeptalam podloge....
troche glupio sie poczulam..jak intruz....
teraz zaluje ze jej nie zwrocilam uwagi.
co o tym sądzicie??
Myły przed zamknięciem bo pewnie nikt im nie płaci za zostawanie po godzinach, taka jest rzeczywistość niestety.
A nie mogłaś przejść tak, aby nie zabrudzić butami tej umytej części podłogi? Trochę kultury by ci się przydało...
nie ma to jak wchodzic do sklepu przed samym zamknieciem....pracownicy to wrecz uwielbiaja...a najlepiej jest tak za o 20 57....
przepraszam bardzo, ja kulture mam, zato ty jej mozesz nie miec,. ale slalomem chodzic nie zamierzam pomiedzy mopem.ja poszlam ogladac buty a nie miejsca podlogi w ktorych jest ona umyta...jak chciala myc podloge i zeby jej nikt nie deptal..to mogla zamknac sklep o 20.45..tylko ciekawe co na to jej szef
jebnij sie w leb bo masz nie po kolei
Żyję juz trochę i mam takie przemyślenia i uwagi. W ten sposób jak małgonia zachowują się ludzie, którzy w domu lub pracy nie mają nic do powiedzenia. w domu siedzi pod pantoflem współmałżonka, w pracy nie ma wpływu na żadne decyzje. Wchodzi potem do sklepu, na pocztę itd... i wyżywa się na personelu. bo tylko tu może pokazać swoją "władzę". Żal mi takich ludzi.
dokładnie jak mówi gosc z 10:39 !!! tylko ze ja zauważyłam ze tak zachowują sie również panie bizneswomen (pseudo) Galeria Echo wielki swiat a pani z wielkiego miasta Ostrowca !!! i jeszcze powinny sie kłaniać i dać 50 % zniżki że jaśnie wielmożna pani wstąpiła do nas i zaszczyciła swoją osobą!!!(Wstąpiła,naniosła błota,nic nie kupiła i jeszcze rozpaczliwie narzekała że nic nie ma)Normalni i szanujący czyjąś prace ludzie robią zakupy w normalnych godzinach !!!
Co ty pierdzielisz! Sklep jest czynny do 21, ale dla klientów! Dopiero wtedy zamykają i biorą się za sprzątanie! To ich zasrany obowiązek i za to dostają pensję!!! Skoro sklep jest czynny do 21, to znaczy że to są NORMALNE godziny i mamy prawo wejść i zrobić zakupy!!! Może jeszcze mamy buty zdejmować przed wejściem?!
tylko, że między ROBIENIEM ZAKUPÓW a POOGLĄDANIEM sobie bucików jest różnica. Jak piszesz, sklep jest czynny do 21-wszej, więc wchodząc parę minut przed zamknięciem i nie mając pojęcia po co się przyszło nie wyjdziesz z niego w porę :/
wyobraź sobie że mieszkam sama więc nie siedze pod niczyim pantoflem.i nie pracuję, bo studjuję. i na nikim wyrzyć się nie chcialam/
Do Gość_małgonia
Dziś, 10:16
jak piszesz poszłas oglądać towar a nie kupić. Było ogladać telewizje a nie lansować się po galerii bez kasy.
gościu z 22;15.... NAPISAŁAM że poszłam ogladac.nie pisałam że bez kasy i że nie kupie. po to poszłam oglądać zeby kupić ....
masz rację.Sklep czynny do 21.00 to do 21.00 może wejść klient,którego trzeba obsłużyć.Teraz wszędzie jak rekrutują na etat pytają o gotowość do ,,poświęcenia ''się klientowi.Jak by jej to nie odpowiadało to by nie pracowała.Ci właściciele sklepów płacą kolosalne czynsze i inne koszty.Koszt czynszu np.20000 zł miesiecznie.Zalezy im na dobrych pracownikach a nie takich,którzy będą wykonywać pracę ,,na odwal się''
a ciekawe czemu nie oburza Cię tak zachowanie szanownych pań urzędniczek, które nie przyjmują już 15 min przed końcem pracy?! Zwyczajnie należy uszanować to, że panie pracują w sklepie cały dzień, a żeby POOGLĄDAĆ buciki miałaś 12 godz! trochę wyobraźni!
wow, swietny post, nikt im nie placi za zostawanie po godzinach... brawo. Tak samo nikt im nie placi za przychodzenie do pracy wczesniej a przeciez MUSZA przyjsc, a od tej np 10 maja rozpoczac prace, wiec przyjsc maja PRZED 10. Tak samo skonczyc prace maja o 21 i dopiero potem sie bawic w sprzatanie.
Na naszym forum pozytywnej opinii nie usłyszysz, przecież można było przejść obok, zaraz zamykają itp. A wg mnie było zadzwonić do kierownictwa CCC i zgłosić problem.