Sikorski u stokrotki przeszedł samego siebie.
Kilka minut po godz. 19 Maria Giertych napisała na Twitterze:
"Tata trafił do szpitala po tym, jak zemdlał w obecności funkcjonariusza CBA w łazience.
Wcześniej czuł się dobrze i mówił, że po jego odpowiedzi 'nie' na pytanie funkcjonariuszy o to, czy ma myśli samobójcze, wybuchli oni śmiechem.
Nie chcę myśleć, co się stało. Dziękuje za wsparcie".
SUPER CIEKAWY ARTYKUŁ W LINKU rozjaśniający proceder prowadzony przy wspóludziale Giertycha - POLECAM !
Sprawa, w związku z którą zatrzymano Romana Giertycha i Ryszarda Krauzego, dotyczy najprawdopodobniej wyprowadzenia z dwóch firm Krauzego – Polnord i Prokom Investments – znacznych środków finansowych. Dziennikarz TVP Cezary Gmyz, który od dłuższego czasu zajmuje się tą sprawą, uważa, że dokonano tego za pomocą „łańcuszka spółek-wydmuszek” założonych specjalnie w tym celu. Celem takich operacji może być np. uniemożliwienie egzekucji należności wymaganych od danych podmiotów. Gmyz podkreśla, że Krauze był już oskarżony o podobną działalność. Dochodzenie jednak trzeba było umorzyć, gdyż… zmieniono prawo.
Jest miejsce, które należy ucisnąć aby zemdleć. O tym wiedza, szczególnie przestępcy.
Pod piersiami miedzy piersiami w środku mocno, ale przytomnośc traci się na chwile a nie tak długo jak on
„Z tych pieniędzy, które zostały wyprowadzone z tych spółek Roman Giertych kupił posiadłość. Posiadłość, która jest ok. 70 km od Rzymu i wyprowadził się do tej posiadłości już w sierpniu tego roku” - powiedział na antenie TVP INFO dziennikarz Cezary Gmyz.
https://wpolityce.pl/kryminal/522142-na-to-poszly-pieniadzegmyz-o-wloskiej-posiadlosci-giertycha
Znowu powołujesz się na AŁTORYTETY z dupy. W niezależnej nic w temacie nie wiedzą? Tam też same AŁTORYTETY związane z fekaliadą.
Syn Krauzego podczas przeszukania domu biznesmena zaatakował dziennikarza TVP. Dziennikarz jest ranny w głowę.
Roman Giertych znalazł się w grupie osób zatrzymanych przez CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Wg informacji portalu wPolityce.pl najbliżsi współpracownicy mecenasa mieli sprzedać firmie należącej do innego zatrzymanego, biznesmena Ryszarda K., działkę za kwotę wielokrotnie przekraczającą jej wartość.
Jak podaje portal, współpracownicy Romana Giertycha zakupili działkę niedaleko Poznania za 6,6 mln zł. Osiem dni później sprzedali ją firmie, w której Ryszard K. ma większościowy akcjonariat, za 27 mln zł.
https://www.tvp.info/50352786/zatrzymanie-romana-giertycha-w-tle-dzialka-sprzedana-powyzej-wartosci
Pfff nie takie działki PiS sprzedawał Kościołowi., a nikt nie siedzi
W tle działka sprzedana powyżej wartości !
Wg informacji portalu wPolityce.pl najbliżsi współpracownicy mecenasa mieli sprzedać firmie należącej do innego zatrzymanego, biznesmena Ryszarda K., działkę za kwotę wielokrotnie przekraczającą jej wartość.
Jak podaje portal, współpracownicy Romana Giertycha zakupili działkę niedaleko Poznania za 6,6 mln zł. Osiem dni później sprzedali ją firmie, w której Ryszard K. ma większościowy akcjonariat, za 27 mln zł
https://www.tvp.info/50352786/zatrzymanie-romana-giertycha-w-tle-dzialka-sprzedana-powyzej-wartosci
A czy to jest przestępstwo?po 6 latach wartość działki mogła wzrosnąć, to chyba normalne prawa rynku. Gdyby sprzedali za, 100 tys to by narazili na straty skarb państwa, niższe podatki etc. Dla kaczora liliputa, każdy pretekst jest dobry. Ziobro ma doświadczenie w tym jak załatwiać ludzi. Nie mogli powtórzyć scenariusza z zatrzymania Blidy to coś mu skurwesyny wstrzyknęli.
22:48, w ciągu kilku dni wartość działki wzrasta kilkaset procent?:)))
Krauze ciekawy facet
Dużo o nim się mówiło
Działki to dobry interes ....
No dobry, dobry, już się przekonał o tym Morawiecki z żoną.
Po co tak daleko szukasz ..... 21:57
w tamtym okresie jest w szczególnej sytuacji. „Jako adwokat reprezentuje bowiem Edytę Sieczkowską, która wytoczyła proces Janowi Kulczykowi. Kobieta twierdzi, że umożliwiła najbogatszemu Polakowi zrobienie intratnego biznesu na Bliskim Wschodzie i została przez niego oszukana w interesach”.
Z linku: „Jako adwokat Giertych reprezentuje Edytę Sieczkowską, która wytoczyła proces Janowi Kulczykowi. Kobieta twierdzi, że umożliwiła najbogatszemu Polakowi zrobienie intratnego biznesu na Bliskim Wschodzie i została przez niego oszukana w interesach”.(...)
„ Sieczkowska uważa, że w trakcie trwania procesu Giertych ją oszukał i przeszedł na stronę Kulczyka. Od wielu miesięcy próbuje tą sprawą zainteresować dziennikarzy. W ostatni piątek przesłała do redakcji e-mail: »Giertych, będąc moim pełnomocnikiem, postąpił nieetycznie. Przekazał stronie przeciwnej, czyli Kulczykowi, naszą korespondencję, która stała się jedynym dowodem w sprawie i podstawą do umorzenia. Tak się chroni Kulczyka«” – pisali w 2014 r. dziennikarze „Wprost”
