ale niektórzy to właśnie łaskę robią,że odpowiadaja na pytanie klienta albo gada sobie taki ze znajomym a ty czekasz i słuchasz a ,że czekasz długo to pytasz czy by nie wskazał ci miejsca na pólce gdzie jest zapakowany konkretny towar bo jestes juz zdecydowana tylko nie mozesz znależc na widoku -a on odpowiada ,że zaraz teraz ma klienta ,po kilkunastu minutach wreszcie z tamtym się żegna (oczywiście gośc nic z tego działu nie kupił)mówisz o co chodzi jeszcze raz ,sam szuka ,pózniej odsuwa płyte i wyciaga paczke sprawdza nalepki i mówi to chyba !to ...no przykro mi ale ja nie wiem co poukrywne jest i gdzie na półkach w Castoramie do tego jeszcze ryzyko uszkodzenia czegokolwiek zniechęca mnie do samodzielnego szukania zapakowanego towaru w końcu po to pracownicy tam sa ...
Po pierwsze to myślę że założycielem tego wątku jest osoba która chce w ten nędzny sposób wypromować Domi, może dlatego że sklep świeci pustkami
Po drugie jeżeli masz zastrzeżenia co do małej liczby konsultantów w sklepie Castorama zgłoś to dyrekcji sklepu bo to od niej zależy obsada, śmiać mi się chce jak stoję w kolejce w castoramie, eleclercu, tesco i innych sklepach i słyszę te durne komentarze że kolejki, że pani na kasie się grzebie, że skandal i takie tam ale żaden z tych pseudo bohaterów nie pójdzie do dyrektora takiej jednostki i nie powie panie dyrektorze nie podoba mi się to i tamto, więc skoro was nie stać na odrobinę odwagi to zamknijcie gęby i strugajcie wielce wielmożnych państwo u siebie pod remizą
Po trzecie ciekawi mnie fakt że ludzie którzy piszą na forach internetowych o skandalicznych i niekulturalnych sprzedawcach, kasjerkach itd nigdy nie piszą o chamstwie i nadużyciach w służbie zdrowia, o kolejkach do przychodni, o chamowatych paniach w urzędach o wrednych lekarzach o pseudo urzędniczkach u urzędzie pracy o braku manier ludzi kierujących tym miastem
Po czwarte utwierdzam się w przekonaniu że jednak polacy to wieśniacy
Gdyby ciebie z23:16 potraktowano głupimi uśmiechami i komentarzem pani ,która siedzi na kasie też byś się wkurzył,i dał im do wiwatu .A poza tym takie jest prawo rynku drogi gościu z 23:16nasz klijent nasz pan .ale ja oczywiście tego nie zostawię tylko wyśle maila do dyrekcji, mam paragon więc wiadomo kto był taki mądry iż myśli sobie ,że z klijenta można kpić siedząc na kasie.I koneksje nie pomogą bo mam świadków a panienka zobaczymy gdzie znajdzie takie zaciszne miejsce pracy w naszym grodzie.
gosciu z 23:36 proponowałbym od nauki poprawnej pisowni.
popieram, czasy są takie jakie są, nie ma ludzi do obsługi w sklepach, zwalniają, redukują etaty bo kryzys,niestety nie każdy to rozumie, choć Ci przyjezdni może i owszem, ale "ostrowieckie państwo" to jest nie do zniesienia.
Na czele z tobą.
No i?Wyjedziesz ?Oj piszą i o urzędnikach i nauczycielach .Ja na obsługę castoramie nie narzekam,są sklepy ,w których jest duuużo gorzej,choćby ww Awans przy kauflandzie .
Domi to najlepszy sklep a w castoramie tez uwazam ze obsluga to łaske robi ufffffftez nie lubie tam chodzic
08: 02 do avansu to sie chodzi ogladac i podrywać sprzedawców a nie kupować , jeszcze tego nie wiesz:):):):)
Jestem sprzedawcą w firmie i jestem klientem w wielu innych firmach. Ważnie jest to że jako sprzedawca przez pól godziny codziennie muszę naprawiać, poprawiać towar którzy klienci rozrzucają gdzie ma ochotę a czasem nawet dłużej.Ale za to jak pójdę gdzie indziej zachowuje się jak człowiek a nie pan i władca który chce wydać aż 20 zł. "Oczywiście sprzedawca musi mi odpowiedzieć jak mam naprawić pół domu bo sam nie potrafię i zadaje różne pytania chociaż sprzedawca nigdy nie był u mnie w domu". Ludzie od tego są tzw fachowcy i oni pobierają za to pieniądze bo tak samo jak ja i wy muszą za coś żyć.
Przez to jest mniej czasu na rozłożenie towaru, dalej przebudowy bo dyrektor ma pragnienie i nie dziwne jak "Kowalski" się denerwuje gdy między cementem a cegłą szuka klimatyzacji.
Dziś załatwiłem wykonawcę który zostawia kupę kasy i życie mu się uśmiecha. Myślę że swoje problemy załatwia tam gdzie powinien a nie zadaje pytanie na które nie mam pojęcia bo tak jak "prawie większość nie wiem".
Na Castoramnie jest 40000 artykułów i czy ktoś zna się na tym wszystkim?? Jeżeli tak to po co pytania w stylu "gdzie są wózki". Po to są doradcy którzy powinni się zajmować tym czym powinni a nie prywatnymi problemami klienta. Rada zgłoś problem u kierownika dyżurnego i następni będą mieli łatwiej bo jak zwolnią opierdalaczy to w końcu dyrektor da podwyżki i każdy będzie zadowolony a ty spełnisz dobry uczynek hehe.pozdrawiam
40 000 artykułów na Castoramie????aż podjadę dziś, muszę to zobaczyć!wierzyc mi się nie chce ,że na dachu chciało im się układać to wszystko...
Artykułów jest ok. 60 tys.w castoramie, długo będziesz liczył:)
Jak wam się robić nie chce to się zwolnijcie .Zobaczycie jak za granica się pracuje,widać że was klient wnerwia po waszych wpisach.
niestety ja też popieram większość wypowiedzi obsługa tam jest okropna nabzdyczona i niemiła .Oczywiście trafiają się wyjątki
Stara zasada mówi,że jak jesteś miły,to zawsze trafiasz na miłych ludzi.Ja grzecznie zapytałam będąc w Castoramie o zupełnie malęńki drobiazg(kluczyć do uregulowania części drewnianej foteli bujanych).NATYCHMIAST Pan z obsługi zaprowadził mnie do właściwego sektora a inny Pan słysząc naszą rozmowę dopowiedział,że trzeba kupić nr.4 kluczuka.Dokręciłam i jest super.serdecznie pozdrawiam OBU PANÓW i jeszcze raz dziękuję za miłą obsługę,choć nie byłam klientką "dochodową".
Przepraszam za ten "malęńki". Tak mi się nacisnęło,a że mogłam sprawdzić,to moja wina.SORRY.
nie zapomnij tylko wszystko zapamietac bo z tego co piszesz to strasznie bysty jestes
Jestem gotowa potwierdzić moje posty imieniem i nazwiskiem(nie dla ciebie..... a dla poświadczenia mojej prawdomówności dla Castoramy).Mieszkam w tym pięknym krajobrazowo mieście od niedawna i nie mogę wyjść z podziwu nad wieloma sprawami ale przecież nigdzie nie jest idealnie.........