Czy wam też się zdarzyło kupić coś w tym sklepie nieswiezego ? Kupiłam kiedyś mleko - nie było przeterminowane a jednak śmierdziało, z surówką było podobnie, frytki na stoisku z mrozonkami na wagę po ogrzaniu były nie do zjedzenia, kruche i niedobre.. kiełbasa z białym nalotem.. tragedia ! A może w innym sklepie zdarzyła wam się podobna sytuacja ??
Kupilam wedline,wieczorem wyszla na niej plesn. Bylam taka zla. Nie oplacalo mi sie wracac i reklamowac. Nigdy wiecej nie kupię tam. Pani sprzedajaca zapewniala ze swieza.
To widzę że sama nie jestem.. myślałam, że ja mam takiego pecha..
Podobna padline sprzedaja w delikatesach centrum na Slonku.
nie tylko
w biedronce kupiłam śmietanę data ok a w środku pleśń
Nie tylko tam zdarza się kupić coś nieświeżego do jedzenia, w innych miejscach też się "nacięłam".
A w jakich miejscach się nacielas ? Warto wiedzieć :)
Owszem moze sie zdarzyc. Ale raczej sprzedawca nie wie ze smietana z data ok.jest splesniala. Ale mieso wedliny to one wiedza a robia specjalnie by zeszlo. Tez pracowalam z sklepie ale nie oszukiwalam w ten sposob klinetow mowilam by wybrali cos innego.