Były Prezydent i były wiceprezydent Starachowic mają postawione przez Prokuraturę w Ostrowcu poważne zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień w celach osiągnięcia korzyści majątkowej przez firmę sprzątającą miasto. W sumie narazili budżet miasta na straty w wysokości ok. 700 tys. złotych. Śmieci to jednak bardzo "śmierdzący" interes ale też i bardzo opłacalny. Ciekawe jak to jest na naszym podwóreczku?
Podbijam?
U nas wszystko OK. Nie potrzebnie PAN podbija.
I co z tego? W Starachowicach były afery a rozwijają sie jako miasto ze 3 razy lepiej od Ostrowca. To do Starachowic dużo osób z Ostrowca dojeżdża do pracy. To w Starachowicach jest dużo ofert pracy a nie w Ostrowcu.
A w ostrowcu nie masz ofert pracy ? Z groclinu ok 300 ofert, z climaticu zwolnili sporą grupę ludzi to może też będą oferty pracy. Ogólnie jest nieźle.
Gość 16:41 Chyba tobie jest nieźle...