Kiedyś prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, dziś jedna z głównych postaci śledztwa prowadzonego przez prokuraturę. Jarosław G. usłyszał już 16 zarzutów, w tym związanych z korupcją, fałszowaniem oświadczeń majątkowych i przekroczeniem uprawnień. Śledztwo, które obejmuje łącznie dziewięć osób, zostało właśnie przedłużone.
I poza nim aż 9 osób. Hmmm .... chyba mniej wiecej wiemy kto.
Dlaczego nie piszecie pełnego nazwiska? Trochę szacunku się człowiekowi należy (człowiek jest najważniejszy - jak śpiewało PSL). Przecież zgodził się na podawanie pełnego nazwiska, więc nie żaden Jarosław G., tylko Jarosław Jacek Górczyński. Wikipedia podaje, że jest synem Edwarda i Anny. Kształcił się w Technikum Samochodowym w Ostrowcu Świętokrzyskim, uzyskał dyplom inżyniera w zakresie elektroenergetyki na uczelni technicznej Kandó Kálmán Műszaki Főiskola w Budapeszcie (1995) oraz magisterium na Politechnice Radomskiej (2009). Owiane tajemnicą są natomiast okoliczności w jakich został zatrudniony w Urzędzie Miasta. Kto go do roboty na urzędzie przyjmował? Możliwe, że kluczowym atutem była znajomość języka węgierskiego? Czy miał wymagane kwalifikację potrzebne do pracy na stanowisku w UM na którym go zatrudniono? Był członkiem partii PSL tak jak jego partyjny znajomy/kolega obywatel pochodzący ze wsi Błotnowola Jarubas Adam (z wykształcenia historyk). Pan Górczyński jako prezydent Ostrowca załatwił Jarubasowi po znajomości miejscówkę w radzie nadzorczej MEC, gdzie prawie 3 tys. zł brał miesięcznie nie wiadomo za co. Zrezygnował wkrótce oznajmiając, że nie ma czasu zajmować się MECem i miał oddać pieniądze ale nie oddał tych pieniędzy spółce MEC, tylko ponoć wpłacił je na jakiś cel charytatywny, ale to przecież nasze pieniądze były, bo to my mieszkańcy płacimy na MEC.
Jak nie miał czasu pracować, to po co pchał się na stołek? Dziwne.
Strona główna>Kosz>Archiwum - Świętokrzyskie dla Młodych>Świętokrzyskie Dla Młodych>Rzecznik Młodzieży przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego>Aktualności Rzecznika Młodzieży>Passion Day w Ostrowcu Świętokrzyskim
Passion Day w Ostrowcu Świętokrzyskim
piątek, 20 stycznia 2017
Passion Day w Ostrowcu Świętokrzyskim
Ponad trzystu młodych ludzi uczestniczyło w rozmowach z ciekawymi ludźmi i warsztatach, które odbywały się pod hasłem „Passion Day w Ostrowcu Świętokrzyskim”. Z ich uczestnikami spotkali się marszałek województwa Adam Jarubas i Rzecznik Młodzieży przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, Barbara Zamożniewicz.
Gdy pasja jest pracą
– Miałem okazję powiedzieć o swoich doświadczeniach, które decydowały o moim życiu – powiedział po spotkaniu z młodzieżą marszałek Adam Jarubas. – Swoim przyjazdem chciałem uszanować to, co się już dzieje w Ostrowcu. Działa tu prężna grupa młodzieży, która bierze sprawy w swoje ręce. Zaczynam odczuwać, jak dobra energia wraca do nas. Często może być tak, że nasza działalność, udzielanie się jest początkiem jakichś ról, które przyjmujemy w życiu. Pasje stają się sposobem na życie, wtedy praca nie jest obciążeniem, jest przyjemnością. Zgodnie z powiedzeniem Konfucjusza, „to nie praca, to szczęście”.
Adam Jarubas wyraził zadowolenie, że takie spotkania są zaczynem zmian społecznych. To dobrze, że młodzi w Ostrowcu chcą pomagać innym. Sama idea Passion Day pokazuje, jak duży „power” dostarcza pasja w życiu, zamiłowanie, które warto mieć, by zmieniać swoje środowisko. Marszałek wyjaśniał, że władzom publicznym jest też łatwiej, gdy mają partnera niepodzielonego na tysiąc części. – Kierowany tą myślą powołałem stanowisko, urząd rzecznika młodzieży – podkreślił. – Realizujemy dla samorządów konkurs „Nowa przestrzeń”, który dostrzega, promuje, nagradza te samorządy, które bardzo dobrze współpracują z młodymi ludźmi, wychodzą do nich z ofertami. Być może też nowe idee powstaną przy okazji obecnego spotkania.
Pochodzenie nie musi być ograniczeniem
Bardzo ciekawą koncepcję spotkania zaprezentowała Barbara Zamożniewicz, Rzecznik Młodzieży przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, która zaprosiła na scenę marszałka Adama Jarubasa i wspólnie rozmawiała o swoich pasjach, marzeniach. Mówiła o tym, jak animowała Lokalne Partnerstwo dla Młodzieży, doprowadziła do stworzenia m.in. programu grantowego “Mania Działania” czy programu “Młodzi Gospodarze”. To dzięki nim tworzone są młodzieżowe rady sołeckie. Przez niemal 10 lat przewodniczyła Fundacji Aktywizacji i Rozwoju Młodzieży “FARMA”.
– Dużo jeździłam po świecie, teraz znowu mieszkam w swojej wsi – nie ukrywała Barbara Zamożniewicz. – Pochodzenie moje nigdy nie zaważyło na tym, co ja chciałam. A wiele osób mówi, że to może być ograniczeniem. Na pewno jest trudniejszy start, gdy mamy trudną sytuację ekonomiczną, ale to od nas zależy, jak siebie widzimy i jakie stawiamy sobie cele. Mamy w sobie siłę i nieważne, gdzie się urodziliśmy. Pan marszałek też pochodzi ze wsi, a był kandydatem na prezydenta. To na pewno inspirujący przykład dla młodych ludzi z Ostrowca, regionu, kraju.
Zaczyna się od pomocy koleżeńskiej
Z młodymi ludźmi w Ostrowcu między innymi rozmawiali także: Beata Oczkowicz, była wiceminister obrony narodowej, Piotr Kozioł, prezes Fundacji “Kwitnące Talenty”, Bożena Kolasa, kierownik Świetlicy Środowiskowej Wspólnoty Świętokrzyskiej, Michał Braun, ewaluator wniosków EACEA w Komisji Europejskiej, Karolina Nierodzik z LEAF Academy, MarzenaOkła-Drewnowicz, działaczka społeczna, posłanka na Sejm RP, Dariusza Czupryński, komendant Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Organizatorem Passion Day był Zespół Pomocy Koleżeńskiej, którego liderem jest Patryk Stępień, działacz społeczny, lokalny aktywista. – Spotykamy się od czterech lat, skupiamy się, głównie wokół idei wolontariatu, wokół działań społecznych, aktywizacji młodzieży – komentował Patryk Stępień. Jest nas około 20-30 osób, największe akcje to praca w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, organizacja koncertu charytatywnego „Wesprzyj psiaka, wpłać piątaka” wspólnie z Ostrowieckim Stowarzyszeniem Animals.
Patronat honorowy nad Passion Day sprawowali: Marszałek Województwa Świętokrzyskiego, Rzecznik Młodzieży przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, Prezydent Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
18.10.2018 Ewa Kopacz z PO popiera Patryka Stępnia https://www.youtube.com/watch?v=WiU_pY1SB_A
http://img.liczniki.org/20250808/Patryk_Stepien_dzialacz_Platformy_Obywatelskiej-1754661022.jpg
24.05.2024 Ciocia Asia okazała się wujkiem Andrzejem. Oszust unikał więzienia
- Pamiętam pierwsze spotkanie i podpisywanie umowy. Przedstawiła mi się jako Joanna P., a umowę podpisała jako Andrzej D., więc to już wzbudziło we mnie pewne podejrzenia. Ponadto przy pierwszym spotkaniu było widać, że nie jest to do końca kobieta – mówi Patryk Stępień, były pracownik pałacyku w Ostrowcu Świętokrzyskim. https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2024-05-24/ciocia-asia-okazala-sie-wujkiem-andrzejem-oszust-unikal-wiezienia/
Pan poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba stoi tam z tyłu przed kamerą i popiera klimatyczne aktywiszcze LGBT https://www.salon24.pl/newsroom/1323224,aktywiszcze-obieglo-cala-polske-kazdy-ma-prawo-okreslic-sie-jak-chce
Jakie nazwiska z oskarzonych?
Myślę że powinno być więcej zastrzeżeń do byłego prezydenta i najbliższych osób z jego otoczenia.Chociazby dotyczących sprzedaży nieruchomości i działek dla kolesiów
Tytuł pracy magisterskiej znamy?
A kto przyjmował do pracy w MOPS (teraz dla niepoznaki zmienili nazwę na CUS; MOPS OdNowa = CUS :-) Magdalenę Zieleń? Czy nie Pan Fiolik, który to w czasach PRL zapisany był do PZPR? Tak, to były PZPR-owiec przyjmował do pracy w MOPS panią Magdalenę Zieleń, która teraz jest w PiS. Kto przyjmował do pracy w MOPSie Łukasza Dybca? Tak, też były PZPR-wowiec Stanisław Fiolik. Kto przyuczał do zawodu obecną dyrektorkę MOPS/CUS Magdalenę Salwerowicz z domu Kociszewską? Tak, były PZPR-owiec Fiolik, który odszedł na emeryturę nie jako dyrektor MOPS, tylko jako główny specjalista w MOPS. Gdy Magdalena Salwerowicz została przyjęta po znajomości (nie było konkursu) na stanowisko dyrektor MOPS (z Agencji Rozwoju Lokalnego przyszła; teraz jest to Centrum Rozwoju Lokalnego), pan Fiolik został zdegradowany z dyrektora do głównego specjalisty, co musiało wiązać się z obniżeniem wynagrodzenia.
a te 9 osób to kto?
No kto???
Dożywocie?
Gdyby co mieli pewne na niego sprawa dawno była by w sądzie . A tak prokurator chodzi we mgle chodziło tylko o zniszczenie człowieka na jesieni szybki proces i uniewinnienie tak jak w przypadku innych oskarżonych zapadły już wyroki uniewinniiajace . A artykuł nie wprowadza nic nowego tylko bicie piany i przypominanie sprawy
Czy w tym elitarnym gronie zarzutów znalazł sie wątek słynnych juz terenów inwestycyjnych wokół huty, odkupowanych od prywatnego podmiotu związanego z PSL-em?
No to brał te pieniądze na działkę czy nie? A złoto zgłosił w oświadczeniu majątkowym czy nie?