Byłam na rozmowie,ale mnie nie przyjęli,bo nie potrzebują sprzątaczek.
Firma nie zatrudnia na grupę, ale jeśli ktoś już ma rzeczywiście to biorą. Ta firma to nie manufaktura czy garażowa szwalnia, gdzie modlą się żeby jeden odbiorca się nie wycofał, bo koniec.
Sprawdzają czy umiesz szyć na maszynie ,jeśli masz doświadczenie to cię przyjmą.
I nagle okazało się że w ostrowieckich firmach z branży podwyżki, imprezy integracyjne, szantaż, straszenie...
takie przychodzace duze firmy sa bardzo potrzebne bo rynek pracy sie pieknie czysci
To prawda, od paru lat jest coraz lepiej.
I co z tego mają pracownicy ?