Miałem dzisiaj nieprzyjemność robić zakupy w Biedronce na ul. Długiej. Przyznam się że tak brudnych koszyków na zakupy to nigdzie jeszcze nie widziałem. Ciekawe co na to sanepid. Strach cokolwiek wrzucić do koszyka.
Zajrzyj np do Lidla, albo innej Biedronki. Jest tak samo. Ja nie biorę koszyków bo potem brzydzę się cokolwiek wziąć z niego do domu.
Powinien być ogólny zakaz wkładania do koszyków dzieci!!!!!
Tak tak - bezmyslne mamusie robią dzieciom frajde i z brudnymi butami do koszyka. Kiedy zwróciłam uwagę jednej spojrzała jak na wariata, co ja w ogóle od niej chcę. Butami zbiera się przecież najwięcej brudu.
Brawo. Dokładnie tak jest, ale mamusie ślepe, bo zapatrzone w smartfonik i robiące słit focie z kaczymi ustami nie zwracają uwagi na to co robi ich dziecko.
Popieram twoją opinię- również mnie denerwują bezmyślni rodzice wkładający dziecko z butami do wózka na zakupy. Nie pomyśli taka mamusia że za chwilę jakaś inna osoba w ten sam koszyk położy chleb. A moze ona sama weźmie nastepnym razem taki wózek zadeptany dziecięcymi bucikami, które wcześniej mogły na trawniku wejść w psią niespodziankę.
Gdyby obsługa sklepu razem z klientami zwracali uwage takim osobom- na pewno dałoby radę ten niechlujny zwyczaj zmienić.
Robię zakupy w biedronce na Stawkach i ul. Polnej Tam koszyki zawsze są czyste. Na Długiej to aż lepią się od brudu
Była już taka akcja w Tesco ze zwracanie uwagi-co z tego jak rodzice rozumu nie mają. Idzie taka mamusia z tatusiem i nie myśli o innych tylko o sobie. Byle mieć wygodę i nie ganiać dziecka po sklepie.
tak tak, jeszcze w maseczkach przychodźcie do sklepów bo to samo powietrze wdychacie co żule przychodzący po vipy. Metalowe koszyki z biedry sa tak zrobione zeby wkładać dzieci tyłem do kierunku. ale jakby jedna czy druga miała małe dzieci to wtedy nie pisałaby takich głupot ze koszyk brudny bo czasem dziecko nie usiedzi ( i tu uwaga... nie włożyłam nigdy jeszcze dziecka bezpośrednio do koszyka) itp, owszem, sa one zajechane, ale to równie dobrze jakbyście miały jeść z blatu kasy w sklepie. nie kładziecie przecież chleba bez papieru czy foli itp.. pozdrawiam tych co nie popadają w paranoje :)
Nie milo wklada sie do brudnego koszyka ale patrząc z drugiej strony wszystko jest w opakowaniach a moze produkt który stoi na polce ktos wytarl koze ale zaplul i kichnal. A warzywa i owoce pakujemy w torebeczki i myjemy przed zjedzeniem. Na pieczywie jest czysto i tez pakujemy w torebeczki. Jasne dzieci w koszulach stojace to tez troche niebezpieczne ale tam jest takie siedzonko żeby nogi wystawaly na zewnątrz. Wiadomo ze w takich sklepach nie ma czasu codziennie ich myc ale raz na kilka miesięcy by wypadało.
ale jogurt, ser itp. wkładasz, a później do lodówki... gratuluję
nie liżę, ale wkładam do lodówki ale dla niektórych to niespodzianka, ze w niej ma być raczej higienicznie
Do Ola , piszesz głupoty , bo po blatach kasowych nikt nie chodzi butami , więc nie porównuj , bo nie ma co
Byłem dzisiaj i potwierdzam że brudne aż się od niego kleją
Popieram Ole, widac ze dzieci nie maja! A czy ktos wklada dziecko do koszyka na zakupy??? Oj chyba się nie zmieści
ola co za bzdury. koszyk, w ktory klient wklada produkty do higieny, do jedzenia lub ubrania itd to nie jest miejsce gdzie wklada sie dzieci! to nie nasza sprawa ze Twoje dziecko nie potrafi usiedzieć! obsluga powinna zwracac na to uwage mamusiom, ja uwazam ze do niedopuszczalne
Matki na wszystko znajdą wytłumaczenie, po prostu dziecku wszystko "uchodzi". Nie tędy droga, mamusie, uczcie swoje dzieci kultury i przestrzegania ogólnie przyjętych norm społecznych, przeciwnie wyrosną z nich oderwane od rzeczywistości buce, zaskoczone faktem, że mówi się -dzień dobry- , nie trzyma rąk w kieszeni podczas rozmowy, a w urzędzie zdejmuje czapkę. Koszyk/wózek na zakupy jest koszykiem/wózkiem na zakupy. I tyle.
Chyba przesadzacie. Jestem w biedronce bardzo często na zakupach z dzieckiem.Przeważnie spaceruje obok mnie po sklepie,sporadycznie siada do wózka zakupowego,ale tam gdzie jest specjalne miejsce dla dzieci,a nie bezpośrednio w koszyku.I powiem szczerze,ze nigdy nie widziałam,aby ktos dziecko wkładał do koszyka tam gdzie wkłada się zakupy.Wózki być może są brudne,ale nie dlatego ze ktos przewozi tam dzieci.Stoją na dworze,owszem pod zadaszeniem,jednak są narażone na różne warunki pogodowe.Silny,ulewny i zacinajacy deszcz czy śnieg,do tego kurz, który jest nie do uniknięcia skoro wózki stoją na dworze.Zdarza się tez,ze komuś cos się stlucze,wyleje,wtedy wózek jest brudny i klejący.Każdy supermarket wynajmuje firmę ,ktora czysci koszyki,na pewno za rzadko.Jednak wiem na 100%,ze pracownicy nie są za to odpowiedzialni, to nie leży w ich zakresie obowiązków.